Witam. Mam pewien taki jakby problem. Sadze ze jestem "troche" inny od moich rowiesnikow i chcialbym sie dowiedziec co wy o tym sadzicie i chcialbym takze wiedziec czy moge miec z tego powodu jakies problemy w przyszlosci. Wiec na czym moja "innosc" polega? Z uwagi na to ze jestem okropnie niesmialy niezbyt czesto mam okazje porozmawiac z ludzimi a konkretniej z kolegami ze szkoly wiec skupmy sie na nich. Ich zainteresowanie najczesciej dotycza dziewczyn, samochodow, szpanerstwa, lansowania sie markowymi ciuchami itd. mysle ze kazdy wie o co mi chodzi. A ja wlasnie jestem INNY. Lubie stac na uboczu, obserwowac ludzi i wysnowac na ich temat rozne opinie ktore oczywiscie zachowuje dla siebie. Lubie sluchac japonskiej muzyki a nie jak inni techno, hip-hop. Lubie pograc w dobra gre czy poogladac fajne anime/poczytac mange. Nie cierpie roznego rodzaju imprez, dyskotek, wychodzenia na miasto w celu upicia sie w najblizszym barze. Interesuje sie poniekad filizofia Oo. Ok. Dosc tego. Moglbym tak jeszcze dlugo wymieniac ale mam nadzieje ze zrozumieliscie o co mi chodzi. Patrzac na calokosztal chcialbym poznac wasze opnie na "moj temat". Pzdr Pain.
Czy jestem nienormalny? O.o Lubie stac na uboczu, słucham japonskiej muzyki i inne...
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
Tagi: Brak
-
-
-
Jesteś nienormalny? a dlaczego oni są normalni? Że co ich jest więcej (tych co mają inne zainteresowania) ?Lubie sluchac japonskiej muzyki a nie jak inni techno, hip-hop. Lubie pograc w dobra gre czy poogladac fajne anime/poczytac mange. Nie cierpie roznego rodzaju imprez, dyskotek, wychodzenia na miasto w celu upicia sie w najblizszym barze. Interesuje sie poniekad filizofia
Nie słyszałem większej głupoty. Może Cie rozczaruje ale .... jesteś całkowicie normalnyŚmierć, kutas i zniszczenie !!!Skomentuj
-
Painie,
jeżeli wierzyć Twojemu opisowi, faktycznie jesteś nienormalny – nie dostrzegam w tym jednak niczego niewłaściwego. Cec***e Cię po prostu introwersja oraz większa wrażliwość niż rówieśników, a także nietypowe zainteresowania. Na moje oko raczej dobrze to o Tobie świadczy – bycie szarym przedstawicielem tłumu czyni życie prostszym, niemniej ogranicza horyzonty.
Problemy w przyszłości? Cóż, bądźmy szczerzy: introwertyk ma w życiu pod górkę; jednak chorobliwa nieśmiałość zwykle ustępuje z wiekiem albo daje się przynajmniej opanować (a właśnie, ile masz lat?). Nic nie stoi na przeszkodzie, byś zrealizował swe cele – musisz mieć tylko odrobinę samozaparcia i wiary we własne siły, z którą u introwertyków jest często kiepściuchno.
Rady formułuję na podstawie doświadczeń własnych. Bycie zamkniętym w sobie myślicielem było trudne do czasów liceum – dopiero tam spotkałem wielu ludzi, którzy mieli podobne zainteresowania i potrafili docenić me oczytanie, nie zważając na nieśmiałość. Zaprzyjaźniłem się także z dziewczęciem o silnej osobowości i podobnym do mojego guście... ale to już inna historia.
Pozdrawiam serdecznie.
A.Na forum od: 30 X 2007 (AFAIR).
Deszcz, grad, wichura, mam móy chleb powszedni;
Małgośka świnia, iam też świntuch przedni. (F. Villon)Skomentuj
-
Skomentuj
-
Nie masz według mnie powodów do zmartwień. Sam nabrałem śmiałości w wieku 17-18 lat, czego katalizatorem była zmiana środowiska z gimnazjalnego na licealne. Ponadto skoro interesujesz się mangą i anime, możesz wybrać się na jakiś branżowy konwent. Mi – wychowanemu w zamkniętej przestrzeni – taki wyjazd bardzo pomógł w zyskaniu pewności siebie w kontaktach z ludźmi.
Odnośnie potencjalnych problemów w przyszłości, introwersja może ograniczać wybór kariery zawodowej (nie różni się tym zbytnio od ekstrawersji). Czy będzie to miało dla Ciebie jakieś znaczenie – nie wiem, wszystko zależy od tego, w jaki sposób zamierzasz zarabiać na życie. Dla mnie nie było to bynajmniej utrudnieniem, od dawna chciałem związać się z nauką i pisarstwem.
Pozdrawiam serdecznie.
A.Na forum od: 30 X 2007 (AFAIR).
Deszcz, grad, wichura, mam móy chleb powszedni;
Małgośka świnia, iam też świntuch przedni. (F. Villon)Skomentuj
-
nie jesteś inny ,co to za określenie wogóle,bardziej pasuje tutaj słowo oryginalny i bardzo dobrze ,że taki jesteś przynajmniej wnosisz swoją osobą powiew świerzości w tym nudnym społeczeństwie kto uważa ,że tak nie jest ten sie nie zna.
ps.też lubię muzykę japońskąSkomentuj
-
Dlaczego miałbyś być nienormalny? Nie masz raczej żadnej choroby psychicznej, prawda?
Każdy jest po prostu inny, Ty jesteś bardziej 'unikalny' dlatego nie masz rówiesnika z którym mógłbyś pogadać, bo nie ma w pobliżu drugiej takiej osoby o podobnych zainteresowaniach. A ten wiek /wiem, bo też w nim jestem / faktycznie jest kretyński i chłopacy skupiają się głownie na laskach, przelizaniu ich na imprezie, nad swoim wyglądem i popisami kto większe jazdy od****ł w weekend. A Ty jesteś po prostu introwertykiem - dusisz wszystko w sobie i nic z tym już nie zrobimy - nie zmieniaj się na siłe!Skomentuj
-
Jesteś jak tysiące nastolatków na świecie, który zwyczajnie zauważa kontrast pomiędzy poszczególnymi grupami rówieśników.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
... natomiast Twoje pejoratywne postrzeganie innych, takie trochę konfrontacyjne, sprawia, ze Ty chętnie widzisz siebie jako ofiarę systemu. Czujesz się inny, lepszy, masz prawo innych oceniać (bez znaczenia, czy to zachowujesz dla siebie - choć skoro to napisałes w taki sposób na tym forum, to wygląda, że jednak podajesz do publicznej wiadomości, CO sądzisz), natomiast źle by było, gdyby Ciebie ktoś ocenił - bo Ciebie trzeba chronić, bo przecież jesteś inny.
Pokochaj ludzi - to pomaga...Skomentuj
-
Lubie sluchac japonskiej muzyki a nie jak inni techno, hip-hop. Lubie pograc w dobra gre czy poogladac fajne anime/poczytac mange. Nie cierpie roznego rodzaju imprez, dyskotek, wychodzenia na miasto (..)
typowy intorwetyczny "wyalienowany" fan japońskich pierdółek..
ja osobiście nie przepadam za tego typu ludźmi, bo nie ma z nimi o czym gadać, mają dosyć wąskie spektrum zainteresowań niestety..
można też nabrać przekonania, że mogą być też mało atrakcyjnymi nudziarzami, co wnioskuję po przeczytaniu takiego posta (np. zero aktywności, niemal awersja do kontaktu z ludźmi, zapędy samotnicze, takie zamknięcie we własnym światku)
Wiesz, jestem tolaerancyjna, ale jak już ktoś powiedział: nieśmiali mają w życiu pod górkę. Możesz mieć problemy z nawiązywaniem kontaktów, zarówno z kolegami, jak i z dziewczynami. Nie namawiam Cię, zebyś się zmieniał na siłę.
Nikt Ci nie każe chodzić na miasto i chlać przy dźwiękach techno, ale może zwróć uwagę na to, że jest jeszcze mnóstwo innych ciekawych rzeczy do roboty - świat nie jest czarno-biały.Skomentuj
-
Skomentuj
-
"Mam pewien taki jakby problem. Sadze ze jestem "troche" inny od moich rowiesnikow i chcialbym sie dowiedziec co wy o tym sadzicie i chcialbym takze wiedziec czy moge miec z tego powodu jakies problemy w przyszlosci. "
No PAIN no GAIN
życzę powodzenia w Twojej 'inności'...some like it dirty/some like it clean/
some like it tender/and some like it lean/
some fuck for fun/some for prestige...Skomentuj
-
Wiesz co, ja też nie lubię być w centrum wydarzeń. Również zawsze staram się trzymać gdzieś na uboczu. I co? Nie uznaję się za osobę dziwną. Taki jest po prostu mój styl bycia. Co do imprez też za bardzo nie lubię wychodzić, jednak mam zaufaną grupę znajomych, w obecności której zupełnie się potrafię otworzyć. Czasami trzeba oderwać się od szarej rzeczywistości.
a nie jak inni techno, hip-hopSkomentuj
Skomentuj