Witajcie Forumowicze, ostatnim razem poznałam pewnego mężczyzne, spotkaliśmy się pare razy ale ja nawet nie wyobrażam sobie, żeby go pocałować...a co dopiero mówić o czymś większym. Widzę, że bardzo mu się podobam. Lecz on nie pociąga wcale mnie fizycznie...
Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Czy właściwie jest szansa na związek? Jest bardzo miły, ale...no nie ciągnie mnie do niego wcale fizycznie, nie widzę czegoś ''tego'', odwrotnie jest z innymi mężczyznami, na pierwszy rzut oka potrafię stwierdzić czy będe faceta pożądać. A tu nic... Pozdrawiam, R.
Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Czy właściwie jest szansa na związek? Jest bardzo miły, ale...no nie ciągnie mnie do niego wcale fizycznie, nie widzę czegoś ''tego'', odwrotnie jest z innymi mężczyznami, na pierwszy rzut oka potrafię stwierdzić czy będe faceta pożądać. A tu nic... Pozdrawiam, R.
Skomentuj