wierze w twarde myslenie i nic więcej
Zabobony
Collapse
X
-
Gdy umierał leżąc tutaj sam,
za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
widział przyszłość, która zła była i podła,
chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna, -
Mi właśnie chodziło o te sugestie, a nie o samą wiarę w horoskopy i inne zabobony typu czarny kot czy rozsypana sól. To jest niegroźne.
Najgroźniejsze są właśnie te sugestie, czego przykładem jest właśnie przypadek opisany w artykule. Zrób to i to, to odczynisz urok, znajdziesz miłość, dostaniesz pieniądze et cetera.
Ludzie wypełniając te sugestie tak bardzo skupiają się na swoim własnym szczęściu, że zapominają o podstawowych zasadach i bezpieczeństwu innych ludzi. W tym miejscu część ludzi tkwi w średniowieczu.Pocałuj mnie... zaczaruj mnie...
Skomentuj
-
a że zadam pytanie 'na czasie' jak tam przesąd o nie ścinaniu włosów przed maturą?? hhmmm?
a propos zakonnic- kiedyś po egzaminie znajome mnie nakręciły co do ilości spotkanych zakonnic, że jak parzysta liczba to pech.. a może jak nieparzysta, nie pamiętam już.Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.
Skomentuj
-
Sajana ja akurat włosy ścinałam, a maturka zdana.
A co do wróżek, przy nawet sceptycznym podejściu trzeba przyznać, że niektóre faktycznie "znają" się na rzeczy. A tak wogóle to znajoma mojej mamy jest wróżką, bardzo sympatyczna kobieta, przepowiedziała wiele rzeczy, które się sprawdziły. Pomimo tego, mam lekkie obawy przed korzystanie z usług wróżek. A tylko dlatego, że boję się usłyszeć złe wieści.Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…Skomentuj
-
a można postawić na tym samym stopniu wróżenie ze stawianiem tarota?Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.
Skomentuj
-
Moja ciotka jest wróżką. Całkiem normalna w zwyczajnym pożyciu, ale jak kiedyś przyszłam do niej do domu i powiedziałam, że nie podoba mi się jej lustro (dokładnie słowami "dziwne jest to lustro"), wpadła w straszliwą panikę
Wszystko przez to, że kiedyś się wygadałam, że widzę aurySkomentuj
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Hehe... Wróżki i wróże idą z duchem czasu. Są bardziej postępowi niż kościół rzymsko-katolicki. Są normalnymi ludźmi, wykonującymi pewien fach. Twoja bratowa jest wróżką, a dokładniej, tarocistką.Skomentuj
-
no nie wiem, nawet jak nie robi tego komercyjnie? tylko dla siebie i ewentualnie znajomych? bo rodzinie nie stawia.Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.
Skomentuj
-
Sajana, a co za różnica? Piszesz to po to, by rozwiać swoje wątpliwości, czy też nas przekonać, ze Twoja siostra nie zajmuje się wróżbami?
Stawia tarota, mimo że nie robi tego komercyjnie. I co z tego?
Pytanie jaki Ty masz do tego stosunek?Pocałuj mnie... zaczaruj mnie...
Skomentuj
-
a co do bratowej to właśnie nigdy nie myślałam o niej jako o wróżce, mimo że znam jej zainteresowania i tak sobie rozkminiam.
czy gdybym np. ja poszła na kurs tarota to byłabym już wróżką? no chyba nie właśnie.Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.
Skomentuj
-
Jako, że już kiedyś wspominałem żem fizyk to nie będzie niespodzianką jak powiem, że nie wierzę i nie rozumiem jak ludzie mogą wierzyć w coś, co powie im druga, o ich przyszłości.
Religia w ostatnich latach stała się mniej popularna a ludzie lubią w coś wierzyć, może w ten sposób da się wytłumaczyć sporą popularność wróżbiarstwa.0statnio edytowany przez Gurgun; 13-05-09, 11:39.Gurgun - jaki jest każdy widziSkomentuj
Skomentuj