W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Altruizm - obecny w Waszym życiu?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Zwiąż
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2010
    • 239

    #46
    O ile będzie dodana notka, że prawie każde zachowanie altruistyczne jest równierz egoistyczne, to nie
    Kaczko-królik

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #47
      Napisał Chica
      Po drugie nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale twierdzisz, że słowo "altruizm" powinno zniknąc ze słownika?
      Jest bardzo zbliżone znaczeniowo do słowa "filantropia": udzielanie bezinteresownej pomocy.
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • Raine
        Administrator
        • Feb 2005
        • 5252

        #48
        Wydaje mi się, że niektórych (np. moją skromną osobę) cec***e coś, co mógłbym określić roboczo zrandomizowanym pseudoaltruizmem okazjonalnym.

        Krótko mówiąc, nie zawsze mam ochotę pomagać innym bezinteresownie, a już często wręcz reaguję agresją na próby wymuszenia takiej pomocy.

        To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




        Regulamin Forum.

        Skomentuj

        • Hal
          Perwers
          • Oct 2010
          • 1366

          #49
          Altruizm - przemyślenia podczas golenia

          Zdarza się na tym Forum temat który jakoś szczególnie nie daje mi spokoju. Takim tematem jest także altruizm.
          Napisano wiele różnych opinii na temat altruizmu, przytoczono cytaty filozofów i praktyków. Opinie są niemal skrajnie sprzeczne, od egoizmu do absolutnie bezinteresownej pomocy. Sam zadałem kilka pytań dla których jedyną wydawałoby się prostą odpowiedzią byłoby stwierdzenie że
          altruizm to maskarada interesowności, subtelna forma egoizmu, słabego człowieka ( kompilacja sedna definicji altruizmu trzech znanych filozofów )
          a i tak na końcu napisałem że jest coś co nas skłania do zachowań ponad swój interes, komfort czy bezpieczeństwo. Czy zatem
          altruizm to kierowanie się w swym postępowaniu dobrem innych, gotowość do poświęceń ( cytat jednej z wypowiedzi )

          Cytuję tylko dwie skrajne wypowiedzi ale w przestrzeni między nimi mieszczą się wszystkie pozostałe opinie przedstawione w tym temacie.

          Wydawało by się że ta opinia prawdziwa i ta prawdziwa a jednak … diametralnie ze sobą sprzeczne. A może obydwie są nieprawdziwe?
          A może obydwie są niekompletne????

          Gdzie zatem tkwi sedno altruizmu który - wszyscy to czujemy- przecież istnieje?
          Zadaję sobie to pytanie bo my Polacy często rozmawiamy o pewnych sprawach różnymi językami i pomimo ze czujemy zgodność to jednak różnie- nieprecyzyjnie- to nazywamy. ( dygresja w ramach innego szerszego tematu ).
          Co sprawia że:
          Ten sam datek ofiarowany dworcowemu bezdomnemu raz będzie altruizmem a innym razem egoizmem( jeden i drugi: pomaga, poświęca i zaspokaja…) ?
          Takie samo np. „zmierzenie pulsu” u starej babci przez jednego lekarza będzie altruizmem a przez innego czystym i suchym zawodowstwem (jeden i drugi kieruje się dobrem pacjenta i poświęca swój czas)?
          Zaopiekowanie się sierotą raz będzie altruizmem i poświęceniem a innym razem zaspokojeniem własnej potrzeby macierzyństwa?
          Przykłady można byłoby mnożyć.

          Te same czynności, wydawałoby się ten sam efekt a jednak coś te czynności różni między sobą. Czuję że coś z tymi naszymi definicjami nie gra. Czegoś nam tu brakuje.
          Jakiego elementu nam brakuje aby „puzle” zagrały? Przecież to musi być coś prostego i banalnego. Ale co to jest?
          Nie znajdowałem odpowiedzi w naszych BT-postach.
          To pytanie od kilku dni, gdzieś tam w tyle głowy, nie dawało mi spokoju i dzisiaj podczas porannego golenia, patrząc w lustro, znalazłem ten ostatni brakujący element.

          To jest WSPÓŁCZUCIE. Prawda? jakie to banalne i proste.
          Współczucie w naszym potocznym rozumieniu ale także WSPÓŁ-CZUCIE czyli ? EMPATIA ( to słowo zawsze jakoś obco dla mnie brzmi ).

          Wg mnie to właśnie uczucie WSPÓŁ-CZUCIA sprawia że to samo zachowanie może być altruistyczne lub egoistyczne.
          Stąd płynie różnica pomiędzy darczyńcami dworcowego żebraka, profesjonalnymi lekarzami, opiekunami adoptowanych sierot, zwierząt itd. itp.
          Ta sama czynność pomocy i poświęcenia drugiemu człowiekowi a będziemy się spierać czy altruizm jest, czy nie jest egoizmem.

          No dobrze, ale jeśli nie ma współ-czucia, brak empatii, to co pozostaje?
          Co jest odwrotnością EMPATII ?????

          Tak. EGOIZM

          Współczuję wszystkim którym wystarczyło cierpliwości i doczytali do końca moje przemyślenia podczas golenia.
          0statnio edytowany przez Hal; 14-04-11, 09:19.

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5113

            #50
            Mam dziwne wrażenie, że niektórzy wypowiadający się próbuję udawać mądrzejszych niż są i mieszają pojęcia jak im wygodnie .
            Od tego są definicje, żeby się ich trzymać i na ich podstawie układać dyskusję. Tworzenie nowych pojęć pod nazwami starych nie prowadzi do niczego poza dysonansem poznawczym...
            Na tej samej zasadzie możemy skreślić aksjomaty i przyjąć, że 0=1 a 2+2=5.
            Egoizm z definicji stawia JA w centrum uwagi i nie bierze pod uwagę otoczenia. Altruizm dokładnie na odwrót - stawia OTOCZENIE (niekoniecznie całe, może być jednostka) ponad własne JA i korzyści nie są brane pod uwagę przy działaniu altruistycznym (co nie znaczy, że nie mogą się pojawić ale nie są warunkiem sine qua non).
            Filantropia chyba jest bardziej uznawana za pojęcie wynikające z altruizmu - dzielenia się tym co się ma.
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • Hal
              Perwers
              • Oct 2010
              • 1366

              #51
              Odnoszę wrażenie że zostałem na opak zrozumiany, ale niech tak zostanie bo jak napisałem to tylko przemyślenia podczas golenia.

              Skomentuj

              • Zwiąż
                Seksualnie Niewyżyty
                • Nov 2010
                • 239

                #52
                Napisał Chica
                Ważne, żeby robic coś dla innych, bo jak się wszyscy w 4 ścianach pozamykamy to będzie *******.
                Czemu? Po co?

                Brawo Halosiu, świetne
                Tylko co do empati powiedziałbym słów kilka, jednak będzie to już sztuka dla sztuki, ciągnięcie dyskusji tylko dla dyskutowania, więc wstrzymuję się od głosu na ten temat

                Ice, bo możemy, bo możemy. Z czasem będziemy ZMUSZENI je postawić o ile będziemy chcieli się posunąć choć trochę z rozwojem.

                Błędne koło
                Ale ja właśnie o "Czemu? Po co?" tego pytam.
                Co nie znaczy z miejsca, że neguję tego wartość. Jednak wartości, takie jak te, mamy tylko dzięki kulturze w jakiej żyjemy, to nie są wartości obiektywne.
                0statnio edytowany przez sister_lu; 09-02-23, 12:46.
                Kaczko-królik

                Skomentuj

                • Dromader
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Sep 2006
                  • 523

                  #53
                  Nie jestem zaangażowany w żadną stałą działalność, która niesie pomoc ludziom czy zwierzętom. Natomiast nigdy nie mam problemu z tym, by pomóc komuś okazjonalnie, nawet jeżeli tego kogoś nie znam. Sam nie nazywam tego altruizmem, ale zwykłą życzliwością. Nie lubię tak górnolotnych pojęć.
                  0statnio edytowany przez Dromader; 14-04-11, 13:15.

                  Skomentuj

                  • daj_mi
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 4452

                    #54
                    Podoba mi się post Halosia. To już stawia jakąś granicę, rzeczywiście.

                    Czasem czuję, że muszę. Po prostu muszę zareagować na czyjś problem czy nieszczęście, nie mogę zostawić go z tym samego - bo ja nie chciałabym, by mnie zostawiono. Bo tak jest niesprawiedliwie i zbyt boleśnie.
                    Nie sądzę, by ktokolwiek wymagał ode mnie odpowiedzi na to, czemu robię to wszystko, co robię, bo naprawdę najbliższą prawdy jest "Bo tak trzeba".
                    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                    Regulamin forum

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5113

                      #55
                      Napisał haloś
                      Odnoszę wrażenie że zostałem na opak zrozumiany, ale niech tak zostanie bo jak napisałem to tylko przemyślenia podczas golenia.
                      Haloś - mój poprzedni post umieszczony pechowo pod Twoim akurat nie dotyczył Ciebie... chociaż i z Tobą w pewnym sensie trudno się zgodzić całkowicie - lekarz nie działa altruistycznie - jeśli robi to w ramach zawodu to otrzymuje za to wynagrodzenie. Altruistycznie będzie to robił poza zawodowo - bo tu nie wiążą go żadne kodeksy moralne ani etyczne związane z zawodem.
                      Co do pozostałych tez mogę się zgodzić... kurcze, moja elektryczna maszynka zagłusza wszystkie myśli wysokich lotów, pozostają mi przyziemne przemyślenia na brzydkie tematy kojarzące się z brzęczeniem
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • Nolaan

                        #56
                        Napisał daj_mi
                        Czasem czuję, że muszę. Po prostu muszę zareagować na czyjś problem czy nieszczęście, nie mogę zostawić go z tym samego - bo ja nie chciałabym, by mnie zostawiono. Bo tak jest niesprawiedliwie i zbyt boleśnie.
                        Nie sądzę, by ktokolwiek wymagał ode mnie odpowiedzi na to, czemu robię to wszystko, co robię, bo naprawdę najbliższą prawdy jest "Bo tak trzeba".
                        I teraz już wiemy, czemu ja z Dajką się tak dogaduję. Pełna zgoda, Martyna. W końcu wyraziłaś to co ja chciałem. Właśnie o to mi chodziło.

                        Skomentuj

                        • Hal
                          Perwers
                          • Oct 2010
                          • 1366

                          #57
                          Altruizm- przemyślenia podczas golenia ( uprzedzam - szkoda Waszego czasu na czytanie tego !! )
                          Golenie to jedyna czynność podczas której stojąc rano przed lustrem, zmuszony jestem patrzyć w moje kaprawe oczka. Dla odwrócenia uwagi od tego mało interesującego widoku moje myśli na kilka minut ponownie odpłynęły dzisiaj w stronę altruizmu. Miałem na ten temat już nie pisać ale kilka wypowiedzi nadal mnie intryguje. Właściwie to zastanawiają mnie dwie kwestie.
                          1. Altruizm lekarza
                          Iceberg cytat „ …chociaż i z Tobą w pewnym sensie trudno się zgodzić całkowicie - lekarz nie działa altruistycznie - jeśli robi to w ramach zawodu to otrzymuje za to wynagrodzenie. Altruistycznie będzie to robił poza zawodowo - bo tu nie wiążą go żadne kodeksy moralne ani etyczne związane z zawodem.”

                          2. Egoizm – w którym momencie człowiek odczuwa już tylko egoizm a jego współczucie i litość nad niedolą drugiego zostaje sprowadzone do zera.
                          Zwiąż cytat „Każdy jest egoistą tylko nie każdy jest w stanie to powiedzieć.
                          Outgoing cytat „o to to, dokładnie

                          Altruizm lekarza
                          „Ze wszystkich nauk medycyna jest najszlachetniejsza” - Hipokrates
                          Lekarz to specyficzny zawód w który z definicji wpisane jest pojęcie pomocy najbardziej potrzebującemu – choremu. Czy zatem lekarz w ramach wykonywanego zawodu, otrzymując wynagrodzenie, może działać altruistycznie?
                          Tak, jak najbardziej tak, może wykazać się altruizmem niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia. Jeśli w jego postawie w relacjach z pacjentem pojawia się element współczucia i zrozumienia pacjenta, taki lekarz obok profesjonalizmu jest altruistą. Czy za współczucie, zrozumienie, ciepłe słowo czy uśmiech dla starej babci lub młodej dziewczyny umierającej na raka ktoś mu płaci? Nie. Robi to, bo jest Człowiekiem nie tylko lekarzem.
                          Oczywiście jak w każdym odpowiedzialnym zawodzie a w tym szczególnie, człowiek musi otoczyć się „skorupą” odporności i znieczulenia niezbędną dla podejmowania obiektywnych decyzji, balansując często pomiędzy wyborem mniejszego lub większego zła.
                          Byłem kiedyś przypadkowo świadkiem wywiadu lekarza z pacjentką starą kobieciną rozłożoną na łóżku, zwiędłą, bezbronną i przewożoną z piętra na piętro z gabinetu do gabinetu. Pamiętam jakim zaskoczeniem dla mnie były rzeczowe, suche, beznamiętne, krótkie, pytania. Pytania bezosobowe typu: zawroty są? wymioty są? Itp. … To tylko przykłady ale oddają klimat rozmowy . Trudno zresztą oddać klimat tej rozmowy.
                          Znam prywatnie tego lekarza, wiem że jest profesjonalistą i wrażliwym człowiekiem a jednak … w chwili wywiadu z tą babcią był wyłącznie profesjonalistą. Altruizmu – zrozumienia dla tej kobieciny nie było w tym wywiadzie ani ciut ciut. Rozmawialiśmy potem na ten temat tłumaczył:
                          -Wiesz liczba pacjentów, pośpiech itd. Jasne, zrozumiałe a jednak …
                          Inny przykład.
                          Dyskutujemy w szerszym gronie ( różne zawody w tym kilku lekarzy ) nt relacji pacjent- lekarz. Pada stwierdzenie z ust poważnej pani doktor:
                          - Wiecie ja dopiero niedawno jak usiadłam na korytarzu szpitalnym a za drzwiami leżała moja umierająca mama i nie miałam się kogo zapytać co się z nią dzieje, poczułam jak bezradny jest człowiek zdany na łaskę i niełaskę lekarza. Od tej chwili zrozumiałam co czuje pacjent-rodzina i zawsze staram się im pomóc nie tylko profesjonalnie.
                          Nie tak dawno miałem (niestety) okazję być także jej pacjentem. Ta dziewczyna obok swojego profesjonalizmu ma to COŚ – współczucie, zrozumienie. Obok profesjonalizmu wysokiej klasy jest w jej pracy niewątpliwie także altruizm.
                          Mam świadomość że wszystko co napisałem jest powierzchowne. Możemy rozwinąć temat np. zgłębienie wiedzy lekarza dla jednego pacjenta, czas i wysiłek mu poświęcony itd. Ale sedno pozostanie.
                          Chęć zrozumienia, pomocy i współczucia drugiemu człowiekowi.
                          Lekarz ale i pielęgniarka to zawody w których altruizm jest bardzo pożądany. Stąd też, zawody te zasługują na szczególny szacunek o czym powiedział nam już Hipokrates.

                          2. Egoizm. nie, nie tym razem, nie mam dziś weny ( o ile kiedykolwiek ją miałem )

                          Ps.
                          Iceberg - jestem przekonany że obok profesjonalizmu jesteś także zwyczajnie dobrym Człowiekiem
                          0statnio edytowany przez Hal; 15-04-11, 12:50.

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5113

                            #58
                            Haloś ale jednak... altruizm oznacza bezinteresowny a lekarz w ramach pełnienia obowiązków zawodowych otrzymuje wynagrodzenie co oznacza, że nie robi tego bezinteresownie. A to o czym mówisz to empatia - czyli współodczuwanie (oczywiście w sensie mentalnym - bo nie wyobrażam sobie, żeby ginekolog odczuwał bóle porodowe wspólnie z rodzącą .
                            Dlatego altruizm wynika i opiera się na empatii ale nie oznacza tego samego.

                            Ufff... namotałem ale pisałem to bez przemyśleń związanych z goleniem
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • Hal
                              Perwers
                              • Oct 2010
                              • 1366

                              #59
                              Ok masz racje, ale wiadomo o co chodzi.
                              Piszę że nie mam weny twórczej, nie idzie mi dzisiaj pisanie ciągle mi przeszkadzają - szum informacyjny.

                              Iceberg w ramach altruizmu wobec rodzącej, możesz z nią dodatkowo i bez wynagrodzenia głęboko oddychać.
                              0statnio edytowany przez Hal; 15-04-11, 11:15.

                              Skomentuj

                              • Malgorzata
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Mar 2011
                                • 196

                                #60
                                to w takim razie, skoro przyjdzie do mnie pacjent z bólem i krótko mówiąc nie ma pieniedzy na zabieg a mimo to mu zabieg wykonam bo składałam przysięgę hipokratesa, to jest altruizm czy nie. Generalnie przecież pracuje po to aby zarabiać a jednocześnie jestem zobligowana do udzielenia pomocy lekarskiej w kazdym przypadku (zdażała się juz reanimacja przy zawale, wypadku samochodowym, udzielanie pierwszej pomocy przy wszelakich złamaniach, rozcięciach lub zabiegi dla cierpiacych, którzy nie mieli czym zapłacić itp.)

                                Skomentuj

                                Working...