Witajcie fani muzyki metalowej w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu
Założony temat, o ile nie będzie martwy na starcie, dotyczyć ma muzyki jakiej słuchacie. Chciałbym aby każdy wypunktował pięć (i tylko pięć) swoich ulubionych kapel i ich najlepszy utwór waszym zdaniem. Pod playlistą proszę o uzasadnienie dokonanego wyboru i gatunkowe określenie ich stylu co by inni mieli łatwiej w wyszukaniu osoby o podobnym guście.
Zaczynam:
Jako pierwsi "architekci" wylądowali nie przypadkowo własnie z tym utworem. Znam ich od bardzo niedawna i o ile wokal potrafi mnie mocno drażnić o tyle całokształt muzycznie jest wyjątkowo nacechowany emocjonalnie co bardzo lubię. Poza tym kojarzy się z pewnym bardzo burzliwym okresem w moim życiu więc póki co jest to number one.
Gatunkowo określani jako metalcore, post-hardcore, mathcore, metal progresywny
Na drugiej pozycji nie kwestionowany lider ostatniego roku (u mnie). Porządny, ostry metalcore z elementami power i speed (wg. mnie) . Ten utwór zawsze w środkach komunikacji miejskiej na uszach. Cudownie zwalnia miejsca wokół mnie. Uwielbiam ich całą dyskografię, idealnie wkomponowują się w nastrój gdy jestem wkurzony i mam do załatwienia wiele "drażliwych" (urzędowych) spraw.
Gatunkowo: metalcore, metal chrześcijański?
Pozycja trzecia to kapela, która zaskarbiła sobie miejsce głównie starszymi albumami, słucham ich już od 15lat, a utwór z playlisty jest chyba najczęściej odtwarzanym z całej (sporej) biblioteki muzycznej. Byłem na ich koncertach, uwielbiam wokal i dźwięki w tle genialnie podkreślające mroczny klimat. Więc dlaczego nie na podium? Ostatnie trzy albumy podążają w dziwnym kierunku, nie do końca wpadającym mi w ucho.
Gatunkowo: black metal, gothic metal, death metal, heavy metal, symfoniczny black metal
Miejsce czwarte to coś nie szablonowego, co ciężko kategoryzować i momentami przypisać do metalu. Własnymi słowami nie potrafię określić gatunku. To trzeba posłuchać. Wielbiciele filmów z serii "władca pierścieni" powinni być zachwyceni, muzyka podziemia etc. etc. Polecam także ich projekt "Ice Ages" ale tylko dla wytrwałych.
Gatunkowo: black metal, epic metal
Na piątym miejscu coś od czego się zaczęło brnięcie w muzykę mocniejszą niż Moonspell czy Paradise Lost. Mają kilka perełek, które uwielbiam. Ale jest ich zaledwie kilka.
Gatunkowo: symfoniczny black metal, gothic metal
Założony temat, o ile nie będzie martwy na starcie, dotyczyć ma muzyki jakiej słuchacie. Chciałbym aby każdy wypunktował pięć (i tylko pięć) swoich ulubionych kapel i ich najlepszy utwór waszym zdaniem. Pod playlistą proszę o uzasadnienie dokonanego wyboru i gatunkowe określenie ich stylu co by inni mieli łatwiej w wyszukaniu osoby o podobnym guście.
Zaczynam:
- Architects - Downfall
- As I Lay Dying - Condemned
- Rotting Christ - Nightmare
- Summoning - Like some snow white marble eyes
- Agathodaimon - Tristetea Vehementa
Jako pierwsi "architekci" wylądowali nie przypadkowo własnie z tym utworem. Znam ich od bardzo niedawna i o ile wokal potrafi mnie mocno drażnić o tyle całokształt muzycznie jest wyjątkowo nacechowany emocjonalnie co bardzo lubię. Poza tym kojarzy się z pewnym bardzo burzliwym okresem w moim życiu więc póki co jest to number one.
Gatunkowo określani jako metalcore, post-hardcore, mathcore, metal progresywny
Na drugiej pozycji nie kwestionowany lider ostatniego roku (u mnie). Porządny, ostry metalcore z elementami power i speed (wg. mnie) . Ten utwór zawsze w środkach komunikacji miejskiej na uszach. Cudownie zwalnia miejsca wokół mnie. Uwielbiam ich całą dyskografię, idealnie wkomponowują się w nastrój gdy jestem wkurzony i mam do załatwienia wiele "drażliwych" (urzędowych) spraw.
Gatunkowo: metalcore, metal chrześcijański?
Pozycja trzecia to kapela, która zaskarbiła sobie miejsce głównie starszymi albumami, słucham ich już od 15lat, a utwór z playlisty jest chyba najczęściej odtwarzanym z całej (sporej) biblioteki muzycznej. Byłem na ich koncertach, uwielbiam wokal i dźwięki w tle genialnie podkreślające mroczny klimat. Więc dlaczego nie na podium? Ostatnie trzy albumy podążają w dziwnym kierunku, nie do końca wpadającym mi w ucho.
Gatunkowo: black metal, gothic metal, death metal, heavy metal, symfoniczny black metal
Miejsce czwarte to coś nie szablonowego, co ciężko kategoryzować i momentami przypisać do metalu. Własnymi słowami nie potrafię określić gatunku. To trzeba posłuchać. Wielbiciele filmów z serii "władca pierścieni" powinni być zachwyceni, muzyka podziemia etc. etc. Polecam także ich projekt "Ice Ages" ale tylko dla wytrwałych.
Gatunkowo: black metal, epic metal
Na piątym miejscu coś od czego się zaczęło brnięcie w muzykę mocniejszą niż Moonspell czy Paradise Lost. Mają kilka perełek, które uwielbiam. Ale jest ich zaledwie kilka.
Gatunkowo: symfoniczny black metal, gothic metal
Skomentuj