W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

To czego baliśmy się w seksie...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Bujda
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 725

    #16
    Bałam się, że nie spodoba mu się moje ciało (stąd brało się u*****liwe chowanie pod kołdrę i zgaszone światło), że nie będę wiedziała co robić, że zrobię mu krzywdę podczas pieszczot (a to już wina faceta, z którym byłam dość długo- był dość "delikatny" i prawie wszędzie miał łaskotki, więc jakikolwiek mocniejszy chwyt czy dotknięcie boków powodowało albo jego wrzask albo śmiech, a wytłumaczyć jak mu by odpowiadało to nie chciał).

    Teraz doszłam do wniosku, że do wszystkiego trzeba dojrzeć. Zarówno jak do samego seksu, seksu bez skrępowania (kołderka, światełko), pieszczot oralnych itd.
    Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

    Skomentuj

    • sister_lu
      PornoGraf

      Nadmorska Diablica
      • Jun 2007
      • 1491

      #17
      Do tej pory nie mogę nadziwić się sobie. Na początku niczego się nie bałam. Poszłam na żywioł.
      Za to ostatnio coraz więcej lęków: że łóżko się zapadnie, że sąsiedzi słyszą. Takie tam *****ółki

      Skomentuj

      • Wujek

        #18
        Że żem brzydki, że za mały. Że coś źle zrobie i nie tak. Że kondycja nie ta :]

        Skomentuj

        • anduk
          Koci administrator
          • Jan 2007
          • 3901

          #19
          Porównując się za młodu do tych żylastych brutalnych bestii na pornolach stwierdzałem, że marny ze mnie materiał na kochanka, pod względem wyposażenia, kondycji i pewności siebie
          If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

          Skomentuj

          • Inni
            Świntuszek
            • Feb 2009
            • 55

            #20
            Kiedyś myślałem ze sex jest tak prosty jak na pornosach. Niestety szybko się przekonałem że nie ma tak łatwo... Potem był strach przed tym że on jest za mały, mimo nagminnego przypominania że jest idealny, że nie stanie, że ona tylko udaje że jej dobrze, że nie podobam się jej nago itp itd...

            a teraz to tylko czasami mam wrażenie że mi mięknie, ale gdy pytam to mówi że wszystko okej to chyba tylko mi się tak wydaje
            Dawniej CzemuTakJest & Freundin69

            Skomentuj

            • takasama
              Świętoszek
              • Feb 2009
              • 10

              #21
              Bałam się i boję nadal oczywiście, pokazać się chłopakowi bez bielizny od pasa w dół (biust bądź co bądź mam spory i kształtny więc z tym problemu nie mam )
              No i tego że jestem kiepska i moje rączki go nie zaspokajają

              Skomentuj

              • LadyChaos
                Świętoszek
                • Feb 2009
                • 20

                #22
                Napewno nagości przy drugiej osobie.. a jeśli chodzi o sam seks to jako kobieta powiem, że bólu
                Chcę tylko Ciebie..

                Skomentuj

                • brzydki27

                  #23
                  pamiętam że miałem akcje że mi panna fajke odgryzie wtedy dużo starszy bracho nawkręcał mi schizów że panny lubią ugryźć no i tak mi sie nazbierało

                  Skomentuj

                  • curious
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 562

                    #24
                    Strasznie się krępowałam, gdy pierwszy raz mnie rozbierał i pieścił, bo nie byłam wydepilowana i bałam się, ze mnie wyśmieje

                    No i jak pierwszy raz pieściłam go ustami - że zahaczę zębami, że zrobię coś nie tak, że go będzie bolało.

                    No i wstydziłam się swojego brzucha i tyłka, na szczęście niepotrzebnie
                    ...I dobry Boże spraw...
                    żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

                    Skomentuj

                    • marlax
                      Świętoszek
                      • Feb 2009
                      • 12

                      #25
                      balam sie pierwszy raz zobaczyć penisa "na żywo",
                      zdjąć stanik (mam duży biust i chociaż jest jędrny to mimo wszystko, bez stanika troszke opada ), jednak z tego skutecznie wyleczył mnie mój obecny - zachwycając się cały czas moimi piersiami.
                      pierwszej minetki z każdym nowym facetem. Bo "może akurat temu nie zasmakuje"

                      w tej chwili więcej nie pamiętam

                      Skomentuj

                      • Kata
                        PornoGraf

                        Orthografische Polizei

                        • Feb 2009
                        • 2691

                        #26
                        Chyba wielu rzeczy się bałam Bałam się: pierwszego razu - że będzie bolało, i niestety okazało się, że miałam słuszne obawy; rozebrania przed mężczyzną (chodzi o odkrycie biustu, bałam sie do tego stopnia, że będąc rozebraną przytulałam się mocno do jego ciała i nie chciałam odsunać nawet na centymetr ). I najważniejsze: penisa się bałam - no, bo co to ma być, takie duże i odstaje
                        0statnio edytowany przez Kata; 06-02-09, 02:45.

                        Skomentuj

                        • kicia!
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 629

                          #27
                          ja się bałam, że się nie zmieści, bo był ogromny..wcześniej sobie zawsze myślałam, że penisy są mniejsze. Wyspaliłam nawet "Jak ci się coś takiego w spodniach mieści?!"

                          Skomentuj

                          • keloks
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 39

                            #28
                            A ja się bałem i momentami dalej się boje, że po prostu nie podołam Poza tym jak byłem mały, to bałem się fiutków, cipek, i ogólnie nagości... głupi byłem...

                            Skomentuj

                            • Czekoladoowa

                              #29
                              nagość, ciąza. :]

                              Skomentuj

                              • jezebel
                                Emerytowany Pornograf

                                Zboczucha
                                • May 2006
                                • 3667

                                #30
                                Długo nie dawałam się pieścić oralnie: wydawało mi się, że cipka nie może smakować mojemu kochankowi. Zawsze też miałam opory przed paradowaniem nago - mam straszne kompleksy na tle swojej sylwetki

                                Wstydzę się oglądać siebie na filmach - oglądam to przez palce, jak horror. To wszystko przez to, że człowiek gdy uprawia miłość, nie widzi swoich reakcji, grymasów i tego jak zachowuje się podczas pieszczot i orgazmu. Móc zobaczyć to z boku jest dla mnie peszące.
                                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                                Skomentuj

                                Working...