A o co chodzi z tym stresem przy ostrym rżnięciu? I jak można mieć fazę na ostre rżnięcie kiedy partnerzy są cali wysmarowani clotrimazolum, przed wsadzeniem wcierają w siebie cytrusy i jeszcze się stresują że wyjdzie z tego sałatka owocowa.
Przewlekla grzybica pochwy
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
-
Stres jest zupelnie niezalezny od ostrego rzniecia. Nie stresuje sie seksem czy przy seksie czy kolo seksu ale stresuje sie zupelnie innymi rzeczami. Tj. caly czas jestem na adrenalinowym rushu, jestem poza domem 10-12h na dobe, spie 4h, co nie jest dobre ale walcze z tym. To tylko kwestia psychologiczna. Ale ponoc stres nie wplywa dobrze na uklad immunologiczny.
Cytrusami smaruje sie rano i wieczorem, nie przy seksie
I powiem szczerze, ze clotrimazolum zupelnie w niczym nie przeszkadza o.o Smarujemy sie z partnerem tuz przed penetracja, co nie jest jakies przeszkadzajace, bo i tak wtedy uzywamy nawilzacza ergo i tak sie smarujemy i tak. Plus to jest bardzo fajny element gry wstepnej - traktujemy to jako czesc pieszczot (kurde chyba napisze w dziale Fetysz - "Smarowanie partnera clotrimazolum jako czesc gry wstepnej" )
Moze ja jakas malo wymagajaca jestem ale bardziej niz smarowanie irytuja mnie ciagle infekcje, ciezkie pieniadze wydane na leki oraz uwierajacy w cewke krazek.Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Idzcie ze swoimi skowronkami cwierkac gdzie indziej, bo pojecia o pielegnacji gniazda nie macie
A tak na serio bylam dzis na przegladzie. Najprawdopodobniej nie mam infekcji (yay) ale dowiedzialam sie kilku ciekawych rzeczy.
1. Probiotyki doustne dobrze wplywaja na jelita ale nie ma dowodow na ich skutecznosc w przypadku pochwy. Innymi slowy lactovaginal to moze ale nie musi byc "sciema".
2. Przyczyna nawracajacych grzybic pochwy jest zanik odpornosci czesto z powodow antykoncepcji hormonalnej. Higiena nie ma z tym wszystkim nic wspolnego. Nie wiadomo dlaczego sie tak dzieje ale mozna odpornosc odbudowac. Czasem trwa to latami.
3. Nuvaring nie jest ani lepszy ani gorszy od innych srodkow antykoncepcyjnych. Jego dzialanie hormonalne jest tak samo zle/dobre jak przy tabletkach (czyli to, ze jest 2x mniej hormonow nie oznacza, ze nuvaring jest "zdrowszy")
4. Sama postac krazkowa nie wplywa na infekcje ani na opuchlizne. Innymi slowy - ring czy pigulka jeden pies.
5. Roznica miedzy tabletkami jednoskladnikowymi a dwuskladnikowymi jesli chodzi o nawracajace infekcje jest kosmiczna.
Z dobrych wiadomosci - nie musze sie smarowac grejfrutem ani clotrimazolum (chociaz pewnosci czy bez tej profilaktyki nie mialabym kolejnej infekcji nie mam).
Dostalam polroczna profilaktyke (2x w miesiacu doustnie leki, 2x w tygodniu globulki lecznicze, przez pierwszy miesiac codziennie globulki) plus po stosunku cos antygrzybiczego (zel, krem) np. multigyn. Probiotyki brac moge ale nie musze.
Poniewaz przy opuchliznie ring mnie uwiera i jest to lek dwuskladnikowy zdecydowalam sie na zmiane na jednoskladnikowy. Zobaczymy jak sie bede po nim czula. Jesli dobrze to pewnie przy nim zostane a jesli zle to wroce albo do ringa (jesli nie bedzie opuchlizn) albo sprobuje jakis tabletek dwuskladnikowych.Skomentuj
-
-
Napisał RedJaneJest "zdrowszy", bo ze względu na sposób aplikacji nie buja się po wątrobie.
Napisał RedJaneCiało obce w pochwie nie wpływa na nic zupełnie?
Napisał RedJaneBTW wiele kobiet, w tym ja, reaguje na ringa zwiększonym nawilżeniem. Ciekawe dlaczego, skoro wiele stosujących atykoncepcję hormonalną skarży się na problemy z poślizgiem?
Napisał RedJaneNo a poza tym powodzenia
Lekarz nie powiedzial, ze ring jest zly i ze moge go dalej stosowac jesli chce. Zwrocil tylko uwage na fakt, ze to wina "ciala obcego" i zmiana na tabletki dwuskladnikowe nic pod tym wzgledem nie da.
W ogole nie ma 100% pewnosci czy u mnie to reakcja na hormony.Skomentuj
-
Moja znajoma miała kiedyś przez parę lat grzybicę pochwy, ostro z nią walczyła i udało jej się wyleczyć. Nie za bardzo chcę polecać jej metodę, bo to z tego co zrozumiałem, jakaś niekonwencjonalna metoda Natomiast w kwestii diety i pH to pamiętam, że wyraźnie zależało jej nie na tym, by zakwasić organizm, ale by go właśnie nie zakwaszać, np. właśnie cukrem, którego unikasz.
Niestety, tego typu infekcje można w głównej mierze pośrednio leczyć, wzmacniając odporność organizmu i licząc na to, że organizm sobie z nią poradzi. Niektóre grzyby są jeszcze tak wredne, że potrafią się bronić wypuszczając toksyny lub zmieniając gospodarkę hormonalną... i przez to pośrednio kontrolować umysł gospodarzaSkomentuj
-
widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekoladaSkomentuj
-
jak nie widać? malinko łatwiej dostrzec jak u kobiety...
pojawia się wysypka na pindolu, swędzenie, czasami ropne wycieki i uczucie dyskomfortu.If you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Chodzi o efekt "pierwszego przejścia" czyli największe stężenie leku idzie z jelit bezpośrednio do wątroby przez krążenie wrotne, czego nie ma przy wchłanianiu lokalnym.
Nie na nic zupelnie. Lekarzowi chodzilo o to, ze moje przewkle infekcje sa/moga byc wina ogolnie pojetej dwuskladnikowej antykoncepcji hormonalnej a nie tego, ze jest ona pod postacia krazka. Innymi slowy - calkiem mozliwe, ze biorac dwuskladnikowe tabsy cierpialabym tak samo.Skomentuj
-
Natomiast dowiedzialam sie, ze jesli lubie ringa i jest on dla mnie wygodny to moge go stosowac a zmiana na tabletki dwuskladnikowe i tak pod tym wzgledem nic nie da.
Hmm estrogeny jako przyczyna zwiększonych infekcji?? Ciekawa teoria. Jednoskładnikowe to tylko gestagen, dwu zawierają etynyloestradiol i raczej wątpię żeby on działał proinfekcyjnie. Oznaczałoby to że kobieta najbardziej podatna na infekcje jest w okresie owulacji a najmniej przed okresem... A raczej obserwuje się chyba odwrotny efekt...
Natomiast na wszystkich portalach medycznych, wszedzie antykoncepcje hormonalna wymieniaja jako istotny czynnik ryzyka jednym tchem obok np. cukrzycy. Pacjenki od tabletek dwuskladnikowych sa duzo bardziej narazone.
Znalazlam takie fragmenty w necie:
Winowajcami sa również hormony żeńskie , zwłaszcza estrogeny. Aż 14% kobiet zapada na grzybice w czasie ciąży. Sprzyja temu burza hormonalna, która wpływa na zachowanie kwaśności pochwy. Jej środowisko staje się idealne dla rozwoju bielnika białego.
Ponadto w czasie ciąży słabnie nieco odporność. U niektórych kobiet , podobne zmiany , chociaż na znacznie mniejsza skalę zachodzą także pod koniec cyklu miesiączkowego. Oznacza to, że co 3-4 tygodnie te kobiety są bardziej zagrożone grzybicą . Również te, które biorą pigułki antykoncepcyjne albo stosują hormonalna terapię zastępczą, maja większa skłonność do zapadania na zapalenie grzybicze.W przebiegu ciąży organizm kobiety wytwarza duże ilości hormonów płciowych – estrogenów. Te zaś odpowiadają m.in. za wytwarzanie glikogenu w śluzówce pochwy. Duża jego ilość w drogach rodnych kobiet ciężarnych sprzyja rozwojowi grzybów. Gdy rozwój grzybicy następuje bardzo szybko, osłabiona jest ochronna flora bakteryjna (pałeczki kwasu mlekowego, które zakwaszają środowisko) w drogach rodnych kobiety, w wyniku czego zwiększone jest także ryzyko zakażenia bakteriami czy grzybami.
Z tego, co przeczytalam wynika, ze zarowno nadmiar jak i niedobor estrogenow moze powodowac grzybice.
Niedomiar (np u kobiet w okresie menopauzy) - wplywa na sluzowke pochwy, ona jest wtedy slabsza i bardziej podatna na grzyby. Osoby, ktore maja niedomiar musza brac estrogeny i jak sadze im nie szkodza tabletki anty.
Nadmiar (np. u kobiet w ciazy) - to co zacytowalam wyzej.
Na medycynie sie nie znam. Jesli dobrze rozumiem na swoj niemedyczny rozum - estrogeny musza byc we wlasciwej ilosci dla organizmu. Ich nadmiar albo niedomiar powoduje klopoty grzybicze.Skomentuj
-
No tak, zupełnie wyleciało mi z głowy o wpływie na glikogen... Moja wina, przyznaję.Skomentuj
Skomentuj