jeżeli nie widziałeś jej 48h zgłoś na policji zaginięcie żony powiedz, że mogła uciec do koleżanki ale nie masz żadnej pewnosci, bla bla bla, i zabierz protokół który sporządzicie jako podkład, jeżeli policji powie że nie wraca, a pewnie szybko się z nią skontaktuja, będziesz miał wyklarowany temat dla siebie i ewentualnie w sądzie, gdyż wszystko będziesz miał na papierze.
tak bym to widział.
może wydać się to mało dorosłe rozwiązanie ale gdy wejdziecie na drogę sądową będzie liczyła się przebiegłosc argumentów aby to skończyć z nawet nie korzyścią ale neutralnościa na twoja stronę.
tak bym to widział.
może wydać się to mało dorosłe rozwiązanie ale gdy wejdziecie na drogę sądową będzie liczyła się przebiegłosc argumentów aby to skończyć z nawet nie korzyścią ale neutralnościa na twoja stronę.
Skomentuj