Hej jestem tu nowa, dlatego też wszystkich witam bardzo serdecznie nie jestem pewna czy oby w dobrym dziale piszę o moim problemie, jeżeli nie to z góry przepraszam. Już mówię o co chodzi. Od dłuższego czasu uprawiamy seks oralny z moim chłopakiem. Parę razy wszystko wyszło ładnie, tak jak chcieliśmy, ale ostatnim razem mam wrażenie że coś poszło nie tak dość długo się pieściliśmy, najpierw on się wykazał, później ja przeszłam do działania. Wiadomo że nie jest to takie łatwe i że chłopak już po chwili nie osiągnie orgazmu, ale w tym przypadku naprawdę dużo czasu zajęło mi zanim cokolwiek zaczęło się dziać. Po jakiś 20 minutach miałam dosyć. On oczywiście powtarzał, że wszystko jest dobrze, że wszystko mu odpowiada, ale że dzisiaj już go nieźle wymęczyłam i dlatego nie może skończyć. A później powiedział że od dłuższego czasu ćwiczy przetrzymywanie i jak widać wychodzi mu to. Wszystko rozumiem, jednak dla mnie jako dla kobiety sprawiło to przykrość, bo miałam wrażenie że wszystko to co robię, nie przynosi pożądanych efektów :/ powiedzcie proszę czy coś zrobiłam nie tak? Czy może za słabo się starałam? Czy faktycznie mogło to być spowodowane tym, że wcześniej bardzo się już podniecił? Dodam tylko, że po dłuuuuugim czasie w końcu doszedł. Rozmawiałam z nim o tym, ale on zapewnia mnie że wszystko było w jak najlepszym porządku. Jednak ta akcja nie daje mi spokoju. Pozdrawiam
Czy coś zrobiłam nie tak?
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
skoro Cię zapewnia, że w porządku, raz i drugi to na cholerę szukasz dziury w całym?Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć. -
I nie zawsze musisz zaspokoić faceta... Jeśli Ty masz już dosyć, nie zmuszaj się. Nie na tym ta zabawa polega.Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Również witaj Poza tym nowi wpisują się najczęściej tu: http://beztabu.com/showthread.php?t=6397
Odnośnie Twojego problemu - zbyt mocno się przejmujesz, kiedy tak naprawdę nie ma czym. Skoro do tej pory było w porządku i tylko ostatni oral się nie udał, to raczej nie ma sensu się stresować ani na siłę szukać przyczyn.Skomentuj
-
Gościu ściemnia. Tu nie ma Twojej winy. Facet miał po prostu orgazm niedługo przed Waszym seksem. Albo się masturbował, albo się puścił z inną.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Są przypadki, że bez orgazmu facet jest zaspokojony (rzadko, ale się zdarza). Poza tym facet jest prostu jak cep. Jak mówi, że jest ok, to jest ok. Jak mówi, żebyś robiła jak robisz to rób jak robisz. To nie babka, do której potrzeba wróżki, tarota, nostradamusa i tłumacza z tybetańskiegoSkomentuj
-
Skomentuj
-
Techniczne podejście do sprawy. To był jakiś wyścig, sprint, kto kogo szybciej doprowadzi?
Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Jakby się spuścił po 30 sek, było by w porządku? I co dalej?Twardy jak kamień, nie ufaj ludziom, jesteś sam.
Tak już zostanie, ludzie to psy i sukiSkomentuj
-
Skomentuj
-
To już mając 17 lat już tak się porobiło?Twardy jak kamień, nie ufaj ludziom, jesteś sam.
Tak już zostanie, ludzie to psy i sukiSkomentuj
-
Skoro młodzież tak szybko się dziś rozwija i dojrzewa to może i szybciej przekwita
A poważniej to fajnie, że autorce postu zależy na przyjemności drugiej osoby, byle bez popadania w paranoje jakieś.Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.Skomentuj
-
Zrozumiałem, że koleżanka chciała na siłę doprowadzić kolegę i obwinia się, że jej się nie udawało, aż ja w końcu ręka zaczęła boleć. A chłopak się spiął i dupa z miłości wyszła. Chyba podniosę wiek partnerekTwardy jak kamień, nie ufaj ludziom, jesteś sam.
Tak już zostanie, ludzie to psy i sukiSkomentuj
-
-
A racja, martwić nie masz się czym. Chłopak już na pewno o tym incydencie zapomniał .Twardy jak kamień, nie ufaj ludziom, jesteś sam.
Tak już zostanie, ludzie to psy i sukiSkomentuj
Skomentuj