Orgazm drgawkowy/ Quivering

[Scaramanga]

Witam serdecznie.
Dla mnie jako faceta, nie ma większej satysfakcji w łóżku niż doprowadzenie partnerki do spektakularnego orgazmu. Jako, że każda z pań jest inna to i orgazm każda przeżywają po swojemu. Dopiero niedawno odkryłem, że jeden z ciekawszych sygnałów "przeżywania" to drżenie nóg i ogólnie drgawki dolnej części ciała. Jako, że odkrycie miało miejsce za pomocą filmów to nie byłem autorem takiego na żywo. Jak to wygląda "na miejscu"? Czy może jest to orgazm szczególnie silny, czy może gdy już któraś ma do takiego tendencję ko każdy orgazm będzie z drgawkami? Czy może samo drżenie jest nieprzyjemne i jest to raczej wada? A może to drżenie to i bonus do przeżycia dla pań?

[daj_mi]

Nawet nie wiedziałam, że to ma jakąś swoją nazwę

Mam tak praktycznie 8/10 moich orgazmów, wszystkie te bardziej intensywne. Nogi mi drętwieją, drżą, mam skurcze w stopach, łydkach, podwijają mi się podeszwy stóp, napięcie powoduje drżenie od cipki po koniuszki palców.
Czasem drżą mi też ramiona, mrowi brzuch, trzęsą się dłonie.

Myślałam, że:
a) wszystkie tak mamy
b) mam niedobory magnezu

Ale może opisuję normalny orgazm, a Tobie chodzi o jakiś ekstremalny, nie googluję po tytule

[Scaramanga]

No właśnie o takim mówię. Z tego co Piszesz to musi być średnia przyjemność

[Azul]

Ja w zasadzie też do nazwy nie przywiązywałam wagi
Daj_mi - owszem mogłyby to być objawy skrajnie olbrzymiego niedoboru magnezu ;P
Miewam czasem, od jakiegoś czasu, jeszcze rozkminiam, bo nie wiem kiedy, od czego, gdzie nastąpi Zdaje mi się, że bywa częściej gdy:
- np. dłużej trwa zanim dojdę (z przyczyn różnych, również zewnętrznych)
- gdy jakoś specyficznie jestem pobudzona, np. odpowiedni sposób pieszczot, może w konkretnym miejscu
- w określonej pozycji częściej
- zazwyczaj bywa mocny, nie najmocniejszy, chyba, że w połączeniu z wytryskiem kobiecym
- u mnie ogranicza się do drżenia nóg, bioder przekłada się to na cipkę i co za tym idzie - ogólne doznania

[Marduk666]

Na pewno nie wypowiem się za kobietę bo to ona czuje to najlepiej, jednak kiedy udało mi się doprowadzic ją do drgawek/spazmów to naprawdę rajcuje i łechcze męskie ego. Pamietam taki jeden raz jak walilem ją od tylu na stojaka, wyskoczylem i spuscilem sie na jej faktycznie rozdrganej orgazmem dupie. Malo tego, ona przez dobrych kilkadziesiat sekund nie potrafila nawet ustac na nogach. Normalnie epicki finał.

[marzenka85]

Dodam tylko że przy orgażmie analnym te drgawki sa mega mocne, można sie posikać-doslownie

[Scaramanga]

Z jednej strony niesamowite, z drugiej strony widzę ile mnie w życiu ominęło