W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Niesmialosc...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • niesmialyy
    Świętoszek
    • Sep 2011
    • 15

    Niesmialosc...

    witam, od ponad miesiaca pisze z pewna dziewczyna. kompletnie zawrocila mi w glowie. gdy wstaje 1 mysl - ona, w ciagu dnia ciagle mysle o niej, gdy leze w lozku nie moge zasnac bo... mysle o niej!

    W czym problem? W tym, ze jestem niesmialy, a glownie to to, ze nie wiem na jakie tematy mialbym z nia rozmawiac podczas spotkania.
    Calkiem niedawno tak sie stalo, ze bylismy razem na ognisku, ale tak jak moglem sie tego spodziewac gowno wyszlo. Szedlem z nia w sumie jakies 5 min sam, cos tam rozmawialismy, ale bylem juz napity, wiec...

    No bardzo bym chcial sie z nia spotykac, przytulic i te inne sprawy, ale jestem po prostu taka typowa zakompleksiona ciota, najgorsze, ze ja to wiem i nie wiem jak z tym walczyc! Boje sie, ze podczas spaceru bedzie tak, ze przez 5min bedzie cisza, to mnie przeraza kompletnie.

    Nie wiem, pomozcie mi jakos bo jezeli ktos mi ja "zajmie" to sie chyba nie pozbieramm nigdy mi na zadnej dziewczynie nie zalezalo choc w malym stopniu, a teraz wrecz zwariowalem na jej punkcie.

    Poradzicie cos? Posty typu "musisz sie przelamac, rozmawiaj o wszystkim" w ogole mnie nie ratuja, wiec prosze o wyrozumialosc i probe konkretnej pomocy!

    Dodam jeszcze, ze to ona mnie zaczepila i nawet probowala mnie wyciagnac na spacer z nia i z kolezanka, ale oczywiscie odmowilem wymyslajac jakis tam powod.


    Jezeli zly dział to prosze o przeniesienie
  • vymioth
    Ocieracz
    • Jul 2006
    • 120

    #2
    odnosze wrazenie, ze chyba jednak za malo Cie cisnie. Jak juz bedziesz na granicy, albo wydarzy sie cos konkretnego to od razu Ci sie poprawi. A tak abstra***ac, jesli chcesz cos z nia zrobic to tylko TWOJA w tym wola. Niestety jedyna logiczna rada to "rozmawiaj o wszystkim" od tipsow po chemie teoretyczna. Cos zalapie i bedzie mozna dalej ciagnac temat. Poza tym, zakladam, ze to normalna dziewczyna a nie jakis babiszon ktory wykona tyriade w Twoim kierunku jak nie bedziesz wiedzial jaki to jest kolor karmazynowy.

    Skomentuj

    • nieuchwytna
      Seksualnie Niewyżyty
      • Aug 2011
      • 251

      #3
      Napisał niesmialyy
      pomozcie mi jakos bo jezeli ktos mi ja "zajmie" to sie chyba nie pozbieramm nigdy mi na zadnej dziewczynie nie zalezalo choc w malym stopniu, a teraz wrecz zwariowalem na jej punkcie.
      No to bierz się do roboty! Żeby coś z tego wyszło, to najpierw musicie się poznać. Trudno dawać inne rady, jak nie takie,które przemawiają za tym, żeby rozmawiać, poznawać się, a co za tym idzie, w takiej sytuacji będziesz musiał się przełamać. Ja osobiście innego wyjścia nie widzę, aby dać sobie szansę na osiągnięcie sukcesu,
      Trzy czwarte z miłości.

      Skomentuj

      • Ned
        Seksualnie Niewyżyty
        • Aug 2011
        • 267

        #4
        Nie ma co czekać latami, aż będziesz wystarczająco zdesperowany, nie warto marnować takiej szansy, jaką teraz masz. Na rynku jest masa książek dotycząca pewności siebie, przełamywania nieśmiałości. Od siebie mogę polecić np. "Instant confidence" Paula McKenny'ego. Facet ma niesamowite skuteczne podejście.

        Można też spróbować pozbyć się lęku i oporów technikami relaksacyjnymi i medytacyjnymi. Na mnie to działa bardzo skutecznie, w czasie jednego pół godzinnego ćwiczenia byłem w stanie nie raz trwale pozbyć się lęków społecznych, które prześladowały mnie długimi latami. To nie jest szybka metoda, bo najpierw byś musiał się nauczyć samej relaksacji, zanim przejdziesz do właściwego usuwania problemu.

        Trzecia możliwość: idź do psychologa, oni od tego są. Pomagają z tego typu problemami.

        Skomentuj

        • inwcmizda
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 19

          #5
          Powiem tak, miałem podobną sytuacje 2-3 lata tamu. Pewna dziewczyna tak mi się spodobała, że jakby poprosiła żebym wsadził rękę w ogień to bym to zrobił. Miałem wrażenie że ona też coś tam do mnie czuję. Przysiadywała się do mnie w szkole zagadywała. Gdy już byłem z nią sam na sam po prostu panikowałem, jakbym zapomniał jak się mówi. Miałem wiele okazji by się do niej zbliżyć, zawsze jednak wygrywała ta moja cholerna nieśmiałość. W końcu się wyprowadziła i poza kontaktem na gg sporadycznie nic nie zostało. Dlatego moja rada jest taka, idź na całość, najlepiej powiedz jej o swoich uczuciach. Wiem że łatwo się mówi, ale jak tego nie zrobisz, to w końcu twoja szansa minie. Nie jesteś jedynym mężczyzną na świecie. Lepiej żałować czegoś co się zrobiło, niż czegoś co się nie zrobiło. Potem będziesz mieć wyrzuty do końca życia.
          Trzymam za Ciebie kciuku, zwłaszcza że masz widzę podobny charakter do mojego.

          Skomentuj

          • John Anthony
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jul 2010
            • 271

            #6
            Ja jestem zwolnnikiem terapii szokowej w kwestii kobiet. Dlaczego? Bo są efekty i to szybko.

            Po prostu działaj, jak nie ta, to następna. Warto zauważyć że twój problem nie dotyczy tej konkretnej panienki, tylko ogólnie twojej umiejętności nawiązywania kontaktu z dziewczynami które ci się podobają.
            A hard man is good to find

            Skomentuj

            • kam1l

              #7
              Odezwij się do niej pod byle pretekstem odnośnie ogniska, np. zapytaj czy nie widziała Twojego portfela, czy coś. A nóż będzie chciała pomóc, a tak już jeden temat (okrutnie rozpoczęty od kłamstwa) będzie. Moim zdaniem mówienie o uczuciach jest słabym pomysłem, a to dlatego, że nikt nieśmiały się na to nie zdecyduje! Pogadaj o ognisku, o kimś co tam był itd. A jak będzie się kleiło umów się po szkole czy cokolwiek.
              Za mało czasu jest w życiu na takie czajenie
              Jak powiedział ktoś wyżej lepiej żałować czynów niż zmarnowanych szans.

              Skomentuj

              • watch.out
                Gwiazdka Porno
                • Sep 2011
                • 2959

                #8
                im dluzej sie czaisz tym bedzie trudniej to jest pewne. to musi byc impuls... boom! i pierwsze lody przelamane... ale Wy juz macie 1 rozmowe za soba wwiec powinno byc z gorki. nawiazjuj do sytucji ktore was wiaza, jesli sie skonczy temat poprostu jej powiedz ze chcesz ja lepiej poznac. pomysl co bys chcial o niej wiedziec i ja poprostu zapytaj a jezeli bedzie Toba tez zainteresowana to i sama Cie pociagnie za jezyk.
                If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                Skomentuj

                • Atme
                  Ocieracz
                  • Jul 2011
                  • 105

                  #9
                  Zapytaj, czy nie mialaby ochoty wybrac sie z Toba do kina na... (koniecznie wybierz jakis film i do tego jakis inny na zapas, gdyby pierwsza opcja jej kompletnie nie podeszla). W kinie odpada koniecznosc rozmowy, a po filmie zawssze mozecie porozmawiac o filmie, ktory wlasnie widzieliscie. Powinno pojsc ok
                  "Some cause happiness wherever they go, some whenever they go."

                  Skomentuj

                  • kam1l

                    #10
                    Atme podała dobry przykład Z pewnością nie wyskakuj tutaj z pierwszymi słowami o swoich uczuciach, skoro kogoś gdzieś zapraszasz to raczej ona zrozumie co się kroi A jak nie ... to problem jest.

                    Skomentuj

                    • lucas21
                      Erotoman
                      • Jun 2011
                      • 458

                      #11
                      Zacznij od komplementów, ale nie przesadzać, potem spacer, czy ławka jak nie śmiały lepiej spacer zawsze to lepiej drogą się myśli niż siedząc na ławce (bo to głównie ławka do przytulenia się i całowania na spokojnie) , spytaj o zainteresowanie i potem nawiąż jakiś temat w kierunku jej zainteresowania jeśli jest zainteresowana Tobą rozmowa już sama pójdzie, a jeśli się znacie już trochę to może kino wtedy oglądasz film i małe docinki w między czasie..

                      Skomentuj

                      • Kamil B.
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jul 2007
                        • 3154

                        #12
                        Weź ją właśnie na spacer. Sytuacje, które będą się toczyć wokół Was będą Ci dostarczać nowych tematów. Dobrze, żeby było to dobrze przez Ciebie znane miejsce i mógłbyś wtrącać do jakiś czas "Tu robiłem to, w tamtym miejscu ...". Zresztą dziewczyna również język ma nie od parady i zawsze pociągnie rozmowę. A nie wydaje być się wstydliwa skoro zaprosiła Cię na spacer.

                        Skomentuj

                        • janko_muzykant
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Sep 2010
                          • 314

                          #13
                          skąd możesz wiedzieć, że nie znajdziecie tematów jak nie rozmawialiście prawie wgl. Idź z nią na spacer i się dowiesz co i jak. Jak nie ma cie o czym rozmawiać to dupaa.
                          Zaproś ją na spacer!!!!!!

                          Skomentuj

                          • niesmialyy
                            Świętoszek
                            • Sep 2011
                            • 15

                            #14
                            Napisał inwcmizda
                            Powiem tak, miałem podobną sytuacje 2-3 lata tamu. Pewna dziewczyna tak mi się spodobała, że jakby poprosiła żebym wsadził rękę w ogień to bym to zrobił. Miałem wrażenie że ona też coś tam do mnie czuję. Przysiadywała się do mnie w szkole zagadywała. Gdy już byłem z nią sam na sam po prostu panikowałem, jakbym zapomniał jak się mówi. Miałem wiele okazji by się do niej zbliżyć, zawsze jednak wygrywała ta moja cholerna nieśmiałość. W końcu się wyprowadziła i poza kontaktem na gg sporadycznie nic nie zostało. Dlatego moja rada jest taka, idź na całość, najlepiej powiedz jej o swoich uczuciach. Wiem że łatwo się mówi, ale jak tego nie zrobisz, to w końcu twoja szansa minie. Nie jesteś jedynym mężczyzną na świecie. Lepiej żałować czegoś co się zrobiło, niż czegoś co się nie zrobiło. Potem będziesz mieć wyrzuty do końca życia.
                            Trzymam za Ciebie kciuku, zwłaszcza że masz widzę podobny charakter do mojego.

                            tak, tak, latwo sie mowi, gorzej z wykonaniem. Ale faktycznie, masz praktycznie identyczny charakter jak ja. Gdy siedzielismy razem na tym ognisku, ja, ona, koledzy i jej kolezanki to jakos ta niesmialosc byla bardzo niewielka, potem gdy szedlem z nia sam cos tam rozmawialismy, ale to chyba tylko dlatego, ze bylem juz wstawiony.(no i tez myslalem 5 razy nad sensem zdania zanim go wypowiedzialem)
                            Wiesz, powiedziec o uczuciach... moze sobie troche zle o mnie pomyslec, bo praktycznie oprocz rozmow na gg sie nie znamy, i co, nagle zakochany?

                            ogolnie tez mam takie cos, ze wiekszosc dziewczyn sie tez i mnie krepuje i zauwazylem, ze wlasnie ona tez. Staralem sie utrzymywac z nia kontrakt wzrokowy(wiele mnie to kosztowalo), ale ona ewidentnie po chwili taka lekko oniesmielona patrzyla na cos innego i o to tez sie obawiam. Bo jak ja jej sie krepuje i ona mnie to z tego spaceru moze wyjsc... nie bede pisal co.

                            ------------------------------

                            co do reszty postow to bardzo dziekuje, nie spodziewalem sie tylu odpowiedzi.

                            tak jak wspomnialem, latwo mowic "idz na zywiol, stanie sie to co ma sie stac", tylko, ze jak serce bije jak szalone ciezko cos sensownego powiedziec, a skompromitowac sie nie chce bo jak pisalem nie chcialbym przekreslic szansy na to, zeby z nia byc... no ale nic nie robiac tez nie mam na to szans...

                            ktos napisal, ze nie bardzo mnie do niej ciagnie, uwierz ze sie mylisz. Nigdy nawet nie myslalem o jakiejs dziewczynie, ze moglbym z nia byc, wiec albo stalem sie troche odwazniejszy, albo na prawde ta dziewczyna cos w sobie ma. Jednak stawiam na ta 2 opcje.

                            OGolnie zaluje, ze nie zaatakowalem w wakacje na poczatku naszej znajomosci na GG, wtedy wyczuwalem taka ogromna chec z jej strony na spotkanie ze mna. Teraz juz jakos tego nie ma, ale nie dziwie jej sie, kazdy normalny chlopak juz by byl nie po jednym, a po kilkunastu spacerach.

                            Nie no nie wiem, wiem pisze troche jak jakas ostatnia łajza, ale nie potrafie sobie z ta sytuacja poradzic. Najgorsze, ze niedlugo studniowka, a samemu isc niebardzo

                            jakby jeszcze ktos mial jakies sugestie czy porady to bardzo bym prosil. pozdro


                            edit: aha i jeszcze jedno, juz troche o niej wiem bo jak wspomnialem troche piszemy na GG, tylko rozmowy na GG to w porownaniu z rozmowa w realu to...

                            Skomentuj

                            • Kamil B.
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Jul 2007
                              • 3154

                              #15
                              Napisał niesmialyy
                              Gdy siedzielismy razem na tym ognisku, ja, ona, koledzy i jej kolezanki to jakos ta niesmialosc byla bardzo niewielka, potem gdy szedlem z nia sam cos tam rozmawialismy, ale to chyba tylko dlatego, ze bylem juz wstawiony.(no i tez myslalem 5 razy nad sensem zdania zanim go wypowiedzialem)
                              Alkohol rozwiązuje język ale biorąc pod uwagę Twoje chęci ostrożności nigdy za wiele. Dobrze, że zachowałeś trzeźwość umysłu


                              ogolnie tez mam takie cos, ze wiekszosc dziewczyn sie tez i mnie krepuje i zauwazylem, ze wlasnie ona tez. Staralem sie utrzymywac z nia kontrakt wzrokowy(wiele mnie to kosztowalo), ale ona ewidentnie po chwili taka lekko oniesmielona patrzyla na cos innego i o to tez sie obawiam. Bo jak ja jej sie krepuje i ona mnie to z tego spaceru moze wyjsc... nie bede pisal co.
                              Moja pierwsza dziewczyna również była bardzo nieśmiała. Jednak lody zostały przełamane. Nie należałem wtedy również do tych najbardziej pewnych siebie. Ale ja mam to do siebie, że lubię dużo mówić i może to mnie uratowało.


                              tak jak wspomnialem, latwo mowic "idz na zywiol, stanie sie to co ma sie stac", tylko, ze jak serce bije jak szalone ciezko cos sensownego powiedziec, a skompromitowac sie nie chce bo jak pisalem nie chcialbym przekreslic szansy na to, zeby z nia byc... no ale nic nie robiac tez nie mam na to szans...
                              Metoda małych kroków też może być skuteczna. Rozmowy na GG były, pierwszy prawdziwy kontakt na ognisku też. Teraz czas na spotkanie. Może nie we dwójkę ale weź kumpla, ona niech weźmie koleżankę i po problemie. Przy okazji możesz zbadać teren. A takie spotkanie nie musi niczego oznaczać.


                              Najgorsze, ze niedlugo studniowka, a samemu isc niebardzo
                              Do stycznia czy lutego jeszcze kupa czasu.


                              uz troche o niej wiem bo jak wspomnialem troche piszemy na GG, tylko rozmowy na GG to w porownaniu z rozmowa w realu to...
                              To co? Zapominasz języka w gębie? Boisz się powiedzieć coś głupiego? Podsuń jej lekką sugestię, że jesteś trochę zestresowany. Może ona akurat też. Taka wiedza pomaga

                              Skomentuj

                              Working...