Właśnie tak rozmawiałem z żoną nigdy nawet trawy. Ale już chyba za starzy jesteśmy
Czy czegos zalujecie?
Collapse
X
-
-
Mam identycznie. Jak byłem młody, jeszcze w podstawówce lub liceum, to byłem zakochany w jednej dziewczynie, ale ona mnie nie chciała. Leciało na mnie sporo dziewczyn, a ja zamiast wykorzystywać ten fakt, to ślepo wzdychałem do tamtej. Bardzo też się przejmowałem zdaniem kolegów, przez co też nie wykorzystałem wielu sytuacji, gdzie laska ewidentnie chciała nawet pojedynczej przygody, a ja olałem, bo była wyśmiewana że np. ma małe cycki i bałem się że kumple mnie wyśmieją, że z nią coś teges.Skomentuj
-
Nope. Każde spotkanie czy seksy czegoś mnie nauczyły. Że nic z tego się stałego w znacznej większości nie wykroiło to tylko na dobre mi wyszło.
Różnie z tym było po drodze, ale nie żałuję niczego z perspektywy czasu.Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
— Marek HłaskoSkomentuj
-
Ostatnio myślałam o tym, że jedyne czego żałuję, to zbyt małej ilości eksperymentów z narkotykami. Rodzicom jakoś nie wypada, to chyba jedyna rzecz, której nie nadrobię - do trawy może jeszcze wrócę, seks po niej był za****sty, ale grzybków czy LSD to pewnie już nigdy w życiu nie spróbuję :/
W takim razie ja chyba też żałuję, że nie sprawdziłam nawet trawy
Reszta... coś tam jest, czego żałowałam, ale też nauczyło mnie to czegoś, więc nie. W tej chwili nie żałuję. Jest mi dzięki temu lepiej.Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.Skomentuj
-
Ja żałuję, że nei kupiłam tej sukienki na przecenie w H&Mie no i że byłam taka porządna za młodu
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
tam się przejmujesz. Ja też byłem porządny (czytaj nieatrakcyjny w xuj i głupi jak fabryka gwoździ, i ta metafora odnosi się tylko do mnie żeby była jasność. Yass jest laska, była taka i będzie po zgon) i co z tego? Nadrobiłem nawet za dużo momentami.Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
— Marek HłaskoSkomentuj
-
To prawda ja teeeż nadrobiłam, oooj nadrobiłam! To piona!!!
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...Skomentuj
-
Skomentuj
-
Nie wiem czy żałować kilku sytuacji w których mialem kobiety na wyciągnięcie ręki i z rożnych przyczyn do niczego ostatecznie nie doszlo i generalnie nie wiem też co straciłem. Pal go sześć gdy sam zawiniłem i zje...em bo tylko do siebie mogłem mieć później pretensje. Najgorzej jak mam już stuprocentowe granie bo laska nie kryje, że tego chce, niestety miejsce i czas poznania kompletnie były przeciwko nam a fakt, że ktores z nas chwilowo nie mialo telefonu tymbardziej nie pomógł by kontynuowac znajomość i umówić się na spotkanie w normalnych warunkach choćby nawet następnego dnia bo trzeba kuć żelazo póki gorące. Dzis tak podliczyłem wszystkie niefortunne historie, sytuacje kiedy okazje przeszły mi koło nosa niezależnie czy przeze mnie czy też niekorzystne warunki jakie uniemożliwiły nam konsumpcję mniej lub bardziej przygodnych znajomości.Skomentuj
-
Ja załuje ze straciłam jedna osobę bo tylko z nim mialam orgazm przez godzinę a teraz jest po prostu zwyczajnieSkomentuj
Skomentuj