Wiarus i to ja przeginam z argumentami?
Wystarczy ze : co chce oznacza, ze chce zbyt wiele, poza granica akceptacji partnerki. Masz na to dosc jasne przyklady w wypowiedziach forumowiczek (o ktorych mozna powiedziec wiele ale napewno nie to, ze sa zielone w kwestii seksu).
A co do tego co moze osiagnac... Niekoniecznie okaleczenie, czesciej wywalenie z lozka bez prawa powrotu.
Oczywiscie mozna testowac granice, tylko ze Kochanica wyraznie napisala, ze juz na wstepie informuje gdzie lezy ta nieprzekraczalna. Czy do tego trzeba jakiejs specjalnej wiedzy magicznej zeby to zrozumiec? Natomiast razem z Unterem probujecie bez sensu przekonac ze na sile da sie zlamac ta granice z przyjemnoscia dla OBU stron.
Absurdalne przyklady maja tylko jaskrawie pokazac, ze kazdy ma granice, no moze poza skrzywionym Solem ale wlasnie dlatego niebezpieczne jest mowienie, ze z ulegla mozna wszystko. Bo znajdzie sie wlasnie jakis psychiczny, ktory w to uwierzy i skonczy sie to czyjas krzywda.
Wystarczy ze : co chce oznacza, ze chce zbyt wiele, poza granica akceptacji partnerki. Masz na to dosc jasne przyklady w wypowiedziach forumowiczek (o ktorych mozna powiedziec wiele ale napewno nie to, ze sa zielone w kwestii seksu).
A co do tego co moze osiagnac... Niekoniecznie okaleczenie, czesciej wywalenie z lozka bez prawa powrotu.
Oczywiscie mozna testowac granice, tylko ze Kochanica wyraznie napisala, ze juz na wstepie informuje gdzie lezy ta nieprzekraczalna. Czy do tego trzeba jakiejs specjalnej wiedzy magicznej zeby to zrozumiec? Natomiast razem z Unterem probujecie bez sensu przekonac ze na sile da sie zlamac ta granice z przyjemnoscia dla OBU stron.
Absurdalne przyklady maja tylko jaskrawie pokazac, ze kazdy ma granice, no moze poza skrzywionym Solem ale wlasnie dlatego niebezpieczne jest mowienie, ze z ulegla mozna wszystko. Bo znajdzie sie wlasnie jakis psychiczny, ktory w to uwierzy i skonczy sie to czyjas krzywda.
Skomentuj