Też miałam fantazje, a nawet z realizacją w seksie tej samej płci. Potem mi przeszło i teraz lubię wyłącznie seks z mężczyznami. W okresie dojrzewania marzyłam o kobietach i nawet parę razy spotykałam się z kobietami, jedna z nich była ze mną ponad 2 lata.
Jak miałam 12 - 13 lat marzyłam o seksie z panią wychowawczynią z dziewczęcego obozu sportowego. Kąpałyśmy się nago

całym zespołem, ona była dorosła i owłosiona, mnie dopiero rosły włoski i bardzo jej zazdrościłam zarostu na cipce. Myślałam, że to oznaka kobiecości

a ja tak bardzo chciałam być kobietą! Inne dziewczyny miały różnie: albo jeszcze całkiem gołe dziecięce cipki, albo trochę, (jak ja) pierwsze włoski. Tylko jedna miała mocno zarośniętą cipkę (jak pani wychowawczyni), ale ona była starsza i nawet cyce miała on nas większe

. Myłyśmy sobie głównie wzajemnie plecy, ale nie tylko! Właściwie nie rozumiem o co chodzi z tym "molestowaniem," ja byłam szczęśliwa, jak mi pani wychowawczyni myła cipkę i pupę. Robiła to doskonale i podniecało mnie to

. Nigdy niestety nie doszło do orgazmu


... Pamiętam doskonale ten obóz, bo właściwie wtedy zaczęłam czuć erotykę


.