A co jeśli to nie jest po kilkunastu latach? Po jakim czasie według Ciebie to się może pojawić? Masz na to jakąś normę?
Dziewczyny Ci napisały a ja powtórzę po męskiej stronie - to nie kwestia obojętności tylko bezgranicznego zaufania... opanowanie zazdrości, przekształcenie jej w coś co pozwala na zabawę w taki sposób wymaga po prostu innego podejścia niż masz.
Znam z tego forum więcej osób osobiście i wiem, że potrafią się tak bawić a jednocześnie wiem jak wypowiadają się o swoich partnerach - uwierz, że z obojętnością to nie ma wiele wspólnego.
A zauważyłem przy okazji - nie tylko tu na forum, że zazdrość potrafi być o wiele bardziej destrukcyjna dla związku niż otwartość przy odpowiednim poziomie dojrzałości.
Dziewczyny Ci napisały a ja powtórzę po męskiej stronie - to nie kwestia obojętności tylko bezgranicznego zaufania... opanowanie zazdrości, przekształcenie jej w coś co pozwala na zabawę w taki sposób wymaga po prostu innego podejścia niż masz.
Znam z tego forum więcej osób osobiście i wiem, że potrafią się tak bawić a jednocześnie wiem jak wypowiadają się o swoich partnerach - uwierz, że z obojętnością to nie ma wiele wspólnego.
A zauważyłem przy okazji - nie tylko tu na forum, że zazdrość potrafi być o wiele bardziej destrukcyjna dla związku niż otwartość przy odpowiednim poziomie dojrzałości.
Skomentuj