Pryszedł mi do głowy pomysł na nowy topic. Szukałam czy podobnego nie ma (co by nie dostać po łbie od Raine i Bendera), ale nie znalazłam. Otóż chciałabym, zebyście opisali Wasz najlepszy, najciekawszy, najcudowniejszy stosunek, jaki do te pory przeżyliście - najlepiej w formie krótkiego opowiadanka. No więc... kto pierwszy?
Wasz najlepszy stosunek...
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
... zapachniało rokiem 1996 i pierwszym przeczytanym numerem BRAVO... ;]
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum. -
Bravo Girl na dodatekGdy przestanie bić mi serce... funkcjonować mózg... przykryj dłonią moje zdjęcie.
Poczujesz życia puls... zapragniesz mnie spowrotem, łzy spadną na ziemie. Zdusić w sobie ból? Wiesz... znam to pragnienie...Skomentuj
-
Nie prowadzę rankingu. Każdy był inny poza tym, i na jakiś sposób dobry.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
ciężki orzch do zgryzienia, który był najleprzy
Chyba było to z drógą kobietą w moim życiu (razem byo ich 3 ), nie był to napewno pierwsz raz z nia.
Jak to wyglądało, nie było to jakieś super romantyczne, czy niesamowicie długie, wyjątkowe jednak było to iż była to cała noc tylko i wyłącznie z nią (z racji wieku miałem w tedy 17 lat) było to pierwsze tak długie (ogólnie długie nie chodzi mi o same igraszki) przeżycie. Nie prezżyłem tak pierwszego razu a przed inicjacją tak właśnie chciałem całą noc, a potem obudzić sie leżąc koło niej. Chyba dlatego będe pamiętal to długoSkomentuj
-
Ej, no nie tak to miało wyglądać... Chodziło mi o to czy macie w pamięci najpiękniejszy Wasz stosunek... I nie chodziło mi o jakieś rankingi, tylko o całość... O to dlaczego był najpiękniejszy i czym się różnił od innych... Ale skoro nie chcecie...Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.Skomentuj
-
No bo dla mnie wszystkie były, że się tak wyrażę, z górnej półki... Wszystkie dobrze wspominam...
Było zawsze dobrze, natomiast różnie bywało z tym, co przedtem, i tym, co potem.
Jesli chodzi o najlepszą "otoczkę", to fantastycznie wspominam tak zwaną nocną nasiadówkę u mojego ówczesnego faceta, i to co po niej rano się działo :-) i to, co było później też.0statnio edytowany przez Rojza Genendel; 10-09-05, 21:40.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
-
Mój najpiękniejszy stosunek to pierwszy raz. Wielokrotnie podkreślałam jego wyjatkowość i bajkowość. Po krótce go opowiem, bo tego wymaga temat:
Zaczęło się że przyjechaliśmy do pensjonatu, w któym mieliśmy wynajęty pokój. Zostawiliśmy plecaki i poszliśmy na spacer nad jezioro. Posiedzieliśmy na molo aż do zachodu słońca a potem wróciliśmy do pokoju. Oboje poszliśmy do łazienki. (wymarzyłam sobie dużo wcześniej, że chciałabym zacząć wspólnym prysznicem i Mój Kochany spełnił tę fantazję). Po wspólnym "myciu" ja szybciótko pobiegłam do pokoju, a ON został jeszcze na chwilkę w łazience. Pozapalałam świeczki i ustawiłam na stoliczku obok ogromnego łóżka. Kiedy przyszedł wszystko się zaczęło. Nasza gra wstępna była baaaardzo długa i namiętna aż w końcu stało się to, na co czekaliśmy i cięzko pracowaliśmy Po wszystkim zasnęliśmy wtuleni w siebie... Obudziliśmy się po kilku godzinach i kolejny raz zaczęliśmy się kochać A potem znów zasnęliśmy... Tak więc mój najpiękniejszy raz składa się z dwóch pięknych razy
Kolejne nasze zbliżenia również są nacechowane wyjątkowością, ale jednak do opisanego wyżej mam ogromny sentyment."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
Każdy stosunek jest lepszy od poprzedniego, a więc najlepszy to ten ostatni.
Tak powaznie to nigdy nie zastanawiałem się który byłyby tak zdecydowanie najlepszy. Predzej mógłbym wymienic tych kilka które raczej nie wyszły, a były to napewno te odbywające sie w pospiechu, czego bardzo nie lubie. Wolę spokojnie, dużo przytulania i niech to trwa nawet godzinę
Jesli chodzi o Brawo to czasy tej gazetki siegaja znacznie dalej niż 1996 roku. Pamiętam że mialem w rece PIERWSZY numer Bravo jaki ukazał sie w Polsce. Pamietam reklame w TV i nastepnego dnia kumpel z klasy (zdaje się że byłem w 3 klasie więc był to rok 90 lub 91) przyniósł zakazaną dla nas jeszcze wtedy gazetkę.Jestem niepokornySkomentuj
-
hmmm najmilej wspominam chyba ten pierwszy mial w sobie cos wyjatkowego, ale ja taki odwazny nie jestem i nie opowiem o nim to bedzie moja slodka tajemnica ktora zna jeszcze tylko jedna osoba na tym swiecie, to mala cegielka w moscie nas laczacymLepiej umrzeć stojac, niż żyć na kolanachSkomentuj
-
Wrażenia podzieliłbym na duchowe i duchowo cielesne.
Te duchowe,wrażenie jednego organizmu,zespolenia kompletnego,przeżyłem raz z byłą żoną,i to się chyba nie powtórzy.
A duchowo cielesne miały miejsce w tym roku,z kobietą szaloną bardziej niż ja,co wydawało mi się niemozliwe,po którymś kolejnym rozstaniu,absolutnie ostatecznym,miało miejsce wypominanie wkrzywd zawinionych i wyimaginowanych,grożby,żale i gwałtowny seks,jakieś naturalne przejście z psychicznej męczarni do oczyszczenia przez ponadczasową rozkosz.Był akohol,wzmógł zatracenie,do tego stopnia że szczegóły dzisiaj się zatarły,a może to nie przez volty?Nie wiem,wiem że takiego perwersyjnego aktu jeszcze nie przeżyłem,był piękny i wyniszczający,jak nasze charaktery.Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzebaSkomentuj
-
Napisał tabula rasaA duchowo cielesne miały miejsce w tym roku,z kobietą szaloną bardziej niż ja,co wydawało mi się niemozliwe,po którymś kolejnym rozstaniu,absolutnie ostatecznym,miało miejsce wypominanie wkrzywd zawinionych i wyimaginowanych,grożby,żale i gwałtowny seks,jakieś naturalne przejście z psychicznej męczarni do oczyszczenia przez ponadczasową rozkosz.Był akohol,wzmógł zatracenie,do tego stopnia że szczegóły dzisiaj się zatarły,a może to nie przez volty?Nie wiem,wiem że takiego perwersyjnego aktu jeszcze nie przeżyłem,był piękny i wyniszczający,jak nasze charaktery.Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.Skomentuj
-
-
Mój najlepszy stosunek jeszcze się nie zdarzył...a będzie to wtedy gdy przeżyję poraz pierwszy orgazm.I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...Skomentuj
Skomentuj