Problem powrocil, to i temat powroce.Zaniepokojony jakimkolwiek brakiem efektow i tym, ze moj logopeda w moim odczuciu slabo przykladal sie do pracy udalem sie na konsultacje do innego logopedy (prywatnie), ktory orzekl, ze mam krzywy zgryz i zeby naprawic wade wymowy mojego "R" najpierw musze to wyprostowac.Czyli czeka mnie najpierw dluuugie noszenie jakiegos aparatu, a potem jeszcze nie wiadomo ile cwiczen a do tego jak powiedzial logopeda nie ma pewnosci czy w tak poznym wieku juz sie da (mowil o wieku terazniejszym a doliczajac jeszcze ile bede nosil aparat...).
Wychodzi na to , ze bede musial zyc z ta cholerna wada...
Moze przesadzam, ale mimo, iz czuje sie w sumie atrakcyjnym chlopakiem (przepraszam za nieskromnosc) ta wada strasznie obniza moja wartosc w moim odczuciu
Wychodzi na to , ze bede musial zyc z ta cholerna wada...
Moze przesadzam, ale mimo, iz czuje sie w sumie atrakcyjnym chlopakiem (przepraszam za nieskromnosc) ta wada strasznie obniza moja wartosc w moim odczuciu
Skomentuj