18-11-05, 14:18
|
#1
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 7
|
Wzrost jako kryterium doboru partnera
Nie oszukujmy się: wzrost jest jednym z kryteriów "doboru" partnera. Utarł się pogląd, że kolo powienien być wysoki, dziewczyna natomiast "wystarczająco" niska (czyt. nizsza od faceta). Poglądy pogladami a praktyka - praktyką. Czy wzrost partnera/ki jest dla was istotny? Czy preferujecie przytoczony wyzej model pary (ona nizsza od niego)? A może mieliście jakąś ciekawą przygodę z osobą "niestandardową" do was? NO i dlaczego widok pary, gdzie dziewczyna jest sporo wyzsza od faceta zawsze wzbudza fantazje?!
P.S. Przy moim metrze siedemdziesiat jeden 98% moich przypadkow byla ode mnie wyzsza a po mojej znajomosci z metrem osiemdziesiat osiem nabralem duzego szacunku do dziewczyn, ktore lubia calowac sie na stojacą no i nauczylem sie bic rekordy w staniu na palcach..... Dobrze, że w łózku wszystko sie równa
|
|
|
18-11-05, 14:27
|
#2
|
Ocieracz
Zarejestrowany: Apr 2005
Postów: 175
Płeć:
|
Nie wiem, na pewno by mi to nie przyszkadzalo pod wzgledem co ludzie beda o tym myslec, ale na pewno lepiej sie czuje z nizsza dziewczyna, takie poczucie wladzy i wyzszosci
|
|
|
18-11-05, 14:50
|
#3
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Sep 2005
Postów: 54
Płeć:
|
czytalem,ze kobiety zazwyczaj nie lubia nizszych facetow od siebie. Przy wyszych (szczegolnie zdecydowanie wyzszych) czuja sie bezpiecznie ale jak widac nie jest to zasada.
ja osobiscie nie wyobrazam sobie zebym byl z dziewczyna znacznie wyzsza od siebie,ale to pewnie tez dlatego ze mam 1,90 m ;]
|
|
|
18-11-05, 16:01
|
#4
|
Erotoman
Zarejestrowany: Jul 2005
Postów: 640
Płeć:
|
Tyle że w tych wyższych posucha
|
|
|
18-11-05, 18:20
|
#5
|
Perwers
Zarejestrowany: May 2005
Postów: 1 153
|
Słyszałem, że ideał kobiety to:
150 cm wzrostu i płaski łeb
-150cm by laskie robiła na stojąco
-Płaski łeb by można było kufel piwa postawić na jej głowie
A tak na powaznie nigdy nie miałem wyższej kobiety odemnie, najniższa kobieta z która byłem miała koło 164 najwyższa 169cm. Nawet jak chodziły na obcasach to były nizsze ja mam ok 182cm nie wiem dokładnie dawno nie mierzyłem wzrostu.
Zazwyczaj były to niskie kobiety i szczupłej budowy ciała.
Ale co to za różnica mała- duża, szczupła- otyła. Daje szanse każdej.
Facet to to facet, kobieta to kobieta my jestemy kobietom potrzebni one sa potrzebne nam
__________________
Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują
|
|
|
18-11-05, 19:28
|
#6
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: May 2005
Postów: 1 834
Płeć:
|
Cytat:
Napisał snake9
czytalem,ze kobiety zazwyczaj nie lubia nizszych facetow od siebie. Przy wyszych (szczegolnie zdecydowanie wyzszych) czuja sie bezpiecznie
|
zgadzam się z tym, co napisałeś... ja lubię wysokich facetów... sama jestem niska (162 cm) i faktycznie przy wysokim chłopaku czuję się bezpieczniejsza... co nie znaczy, że nie miałam niskich...
__________________
Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...
Moja najdroższa gumo do żucia!
|
|
|
18-11-05, 21:38
|
#7
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Nov 2005
Postów: 6
|
Dużo kobiet ma tendencje do domninacji w związku, jęzeli dodamy do tego jeszcze przewagę wzrostu to kroi sie tragedia. mam 180 cm wzrostu i lubię mikroskopijne kobietki. Tylko teraz w erze syntetycznej żywności ciężko o takie.
|
|
|
19-11-05, 08:24
|
#8
|
Seksualnie Niewyżyty
Zarejestrowany: Sep 2005
Postów: 242
|
kobiety czym mniejsze to leprze fajniejsze sympatyczniejsze no i ogolnie bardziej mi sie podobaja mniejsze obecnie mam kobiete ktora ma 155cm czy cos kolo tego no a ja mam 190cm i mi to odpowiada tylko czasami jest problem i moze byc problem przy sexie na stojaco :/ lub innych sytuacjach ale da sie przezyc!!
|
|
|
19-11-05, 19:40
|
#9
|
Zarejestrowany: May 2005
Miasto: Szyję buty i zabijam smoki :-)
Postów: 7 704
Płeć:
|
Ja przy moich 158 cm niższego od siebie nie znajdę.
No, ale moje obecne szczęście jest mniej więcej mojego wzrostu, parę cm różnicy.
Zawsze lubiłam niskich facetów.
__________________
Obecnie funkcjonuje na ateista.pl
|
|
|
19-11-05, 20:42
|
#10
|
Emerytowany PornoGraf
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: moja mała metropolia w WLKP
Postów: 1 493
Płeć:
|
ja mam 171 cm. a mój chłopak 186 cm. Wzrost u faceta to atut moim zdaniem. Bardzo mi się podoba, że mój chłopak może pocałować mnie w czółko, kiedy gdzieś idziemy. Na bal studniówkowy mogę założyć wysokie szpilki i nie obawiać się niczego Same plusy
__________________
"Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)
|
|
|
20-11-05, 13:50
|
#11
|
Emerytowany Pornograf
Zarejestrowany: Apr 2005
Miasto: lubuskie
Postów: 1 196
Płeć:
|
Mam 168 cm, mój A. jest ode mnie wyższy 4 cm. Ale zdarzyło mi się spotykać z kimś, kto był ode mnie niższy. Nie robiłam z tego tragedii, aczkolwiek byłam zmuszona zrezygnować z wysokich obcasów, które uwielbiam...
__________________
Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.
|
|
|
20-11-05, 16:54
|
#12
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 34
Płeć:
|
Jestem niski (155cm). Jeśli jakaś dziewczyna mnie pociąga, to nie ma znaczenia, czy jest wyższa, czy niższa. Tak jak nie ma znaczenia, czy posiada jaśniejsze, czy ciemniejsze włosy, od moich.
Ktoś mógłby kiedyś stwierdzić, że kobieta powinna mieć np. zdecydowanie jaśniejszy odcień, żeby pasować wyglądem do mężczyzny (możliwe by były teksty w stylu "Widziałaś Tą, jakiego sobie narobiła obciachu, umawia się z blondynem, a sama jest brunetką" ).
__________________
Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
|
|
|
21-11-05, 02:24
|
#13
|
Seksualnie Niewyżyty
Zarejestrowany: Jun 2005
Postów: 236
|
no właśnie
ja mam ten kompleks bo jestem stosunkowo niski
mam troszke mniej niz 170. moze 168
i wiem ze jest to problem, szczególnie kiedy kobieta nosi but na obcasach.
ale nie zawsze to przeszkadza kobietom.
jezeli chodzi o mnie to gdyby nie ta tendencja nie robiłoby mi to różnicy
__________________
Tańczyłem z diabłem w świetle księżyca
|
|
|
22-11-05, 08:45
|
#14
|
Ocieracz
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 121
|
ja mam 186 cm i to lepiej jak dzięwczyna jest niższa o wiele lepije wtedy i może obcas załozyc i jets ok i zadnych problemów
|
|
|
22-11-05, 13:16
|
#15
|
Zarejestrowany: May 2005
Miasto: Szyję buty i zabijam smoki :-)
Postów: 7 704
Płeć:
|
Ale tej kwestii obcasów, wspominanej kilkakrotnie to nie rozumiem.
Sama ich nie noszę, bo nie lubię (niewygodnie, niezdrowo, niepraktycznie), ale gdybym chciała je nosić na randki... chyba bym to robiła. Wtedy- gdyby to były wysokie obcasy- byłabym wyższa.
__________________
Obecnie funkcjonuje na ateista.pl
|
|
|
22-11-05, 21:51
|
#16
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Apr 2005
Postów: 42
Płeć:
|
W zasadzie to źle czułbym się gdyby moja dziewczyna byłą wyższa ode mnie (co raczej nie powinno mieć miejsca bo mam blisko 2m, brakuje mi 2 cm). A faktem jest, że dziewczyny źle czują się przy niskim facecie... W końcu im chłopak lepiej wygląda, jest wyższy i dobrze zbudowany tym większe poczucie bezpieczeństwa odczuwa jego kobieta. Tak mi sie wydaje? Sprawia wtedy wrażenie kogoś przy kim mozna czuć się naprawde bezpiecznie - fizycznie, a reszta zależy od jego wnętrza...
__________________
Świat bez kobiet, byłby jak ogród bez kwiatów...
|
|
|
23-11-05, 18:52
|
#17
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Nov 2005
Postów: 75
Płeć:
|
ja tam nie mam kompleksów na punkcie wzrostu. w końcu nie jest coś co zaliczyłbym do ważnych rzeczy. dla mnie liczy się to jaki jest charakter kobiety.
__________________
I can no more
endure to view;
Wondrous sight
of so celestial hue
|
|
|
23-11-05, 19:02
|
#18
|
Zarejestrowany: May 2005
Miasto: Szyję buty i zabijam smoki :-)
Postów: 7 704
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Lanser
A faktem jest, że dziewczyny źle czują się przy niskim facecie... W końcu im chłopak lepiej wygląda, jest wyższy i dobrze zbudowany tym większe poczucie bezpieczeństwa odczuwa jego kobieta. Tak mi sie wydaje? Sprawia wtedy wrażenie kogoś przy kim mozna czuć się naprawde bezpiecznie - fizycznie, a reszta zależy od jego wnętrza...
|
To może ja jestem jakaś inna?
Bo ja się akurat fajnie czuję przy takich niewysokich facetach, a przy wysokich- źle.
Ale to nie ma nic wspólnego z poczuciem bezpieczeństwa... raczej estetyki.
__________________
Obecnie funkcjonuje na ateista.pl
|
|
|
23-11-05, 22:34
|
#19
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 34
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Lanser
W końcu im chłopak lepiej wygląda, jest wyższy i dobrze zbudowany tym większe poczucie bezpieczeństwa odczuwa jego kobieta. Tak mi sie wydaje? Sprawia wtedy wrażenie kogoś przy kim mozna czuć się naprawde bezpiecznie - fizycznie, a reszta zależy od jego wnętrza...
|
Jeśli chłopak ma skłonności do przemocy (niekoniecznie wobec dziewczyny),to poczucie bezpieczeństwa, o kant dupy można potłuc. To tylko moje skromne zdanie.
__________________
Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
|
|
|
23-11-05, 22:38
|
#20
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Nov 2005
Postów: 43
Płeć:
|
trzebabylo nie palic
__________________
Życie, od tego nikt się nie wymiga...
|
|
|
23-11-05, 22:44
|
#21
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 34
Płeć:
|
Nigdy nie paliłem. Jestem niski od urodzenia.
__________________
Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
|
|
|
23-11-05, 22:45
|
#22
|
Świntuszek
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: in a desert land
Postów: 49
Płeć:
|
Po prostu lepiej się przytula niższą dziewczynę
|
|
|
23-11-05, 22:49
|
#23
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Nov 2005
Postów: 43
Płeć:
|
z glowa w chmOOrach
__________________
Życie, od tego nikt się nie wymiga...
|
|
|
23-11-05, 23:02
|
#24
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 34
Płeć:
|
Cytat:
Napisał keanu
Po prostu lepiej się przytula niższą dziewczynę
|
A mi wydaje się odwrotnie. Nie muszę garbić się, żeby przytulić głowę do piersi . Pewnie dziewczyny, z tego samego powodu, wolą wysokich facetów.
__________________
Hej Dana! Hej Dana!
Pokaż mi kolana,
Ja się też odważe,
Swoje ci pokaże.
Ostatnio edytowany przez Zebu; 23-11-05 at 23:05.
|
|
|
23-11-05, 23:49
|
#25
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2005
Postów: 3
|
A ja mam tyle samo znajomych (facetów) wysokich, co wcale niewysokich. A jakos kazdy ma dziewczynę lub już żonę. Ja sam należę do niewysokich (173 cm), a moja ukochana ma 171 i niewiele różnimy się wzrostem. Ale tworzymy super parę, co w niedługim czasie uwieńczone zostanie wspólnym "tak" Pewnie, że mialem kompleksy z tym związane, ale z czasem się z nich wyleczylem. Teraz już nic mnie nie rusza Po prostu odnalazłem wielką miłość z odwzajemnieniem i w związku układa nam się pod każdym względem. Ale to też dzieki temu, że oprócz brakujących centymetrów na szczęście nie brakuje mi odpowiedniego wyglądu i tego coś Poza tym kobiety lecą na inteligencję, znajomość języków obcych i dobre, prosperujące wykształcenie. Kobiety - mówię - nie "nastki-szesnastki" To nie brak skromności, lecz słowa otuchy dla tych niewysokich kompleksiarzy Niewysoki wzrost - choć z pewnością milej być wyższym - można skompensować tym, co się ogólnie prezentuje. Nie ukrywam, że w seksie również Narka i pozdrowienia dla Was wszystkich!
|
|
|
Narzędzia wątku |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady Postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
HTML kod jest Off
|
|
|
|