W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Rzucenie palenia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • _mike
    Banned
    • Aug 2007
    • 820

    Rzucenie palenia

    A więc tak. Od 3 dni już nie palę papierosów, postanowiłem rzucić ten brzydki nałóg, bo nie chce mieć raka (wiem, nie musicie mi gratulować ). Paliłem dwa lata i mam pytanie, czy płuca się regenerują? Tzn. czy powrócą po jakimś czasie do stanu sprzed palenia bądź ew. się polepszy ich stan? Po jakim też czasie zaczynają się robić zmiany nowotworowe? Jeszcze tego charakterystycznego kaszlu rano nie mam. Czy przez to, że paliłem 2 lata moje szanse w przyszłości na raka się zwiększyły czy jeszcze nie wszystko stracone?

    Googlowałem, lecz tam żadnych odpowiedzi sensownych nie znalazłem, też forum gdzie zdania były podzielone.
  • Hagath
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 1769

    #2
    Stan nowotworowy równie dobrze może się pojawić po roku, jak po czterdziestu latach albo wcale.
    Co do regeneracji, to owszem, płuca samoczynnie oczyszczają się, ale bardzo powoli. Nie pamiętam dokładnych danych, ale coś mi świta, że syf nagromadzony przez tydzień palenia znika nawet przez kilka miesięcy.
    The Bitch is back.

    Skomentuj

    • Topek
      Banned
      • Oct 2006
      • 148

      #3
      Dodam, że na oczyszczenie płuc dobre jest uprawianie jakiegoś wymagającego sportu na świeżym powietrzu.

      Skomentuj

      • Frodo Baggins
        Perwers

        Wspomógł BT
        • Feb 2009
        • 1174

        #4
        Napisał Hagath
        (...)Nie pamiętam dokładnych danych, ale coś mi świta, że syf nagromadzony przez tydzień palenia znika nawet przez kilka miesięcy.
        a przez 26 lat ?

        _mike, życzę wytrwałości dużo większej i skuteczniejszej niż moja.
        IMHO 2 lata (chyba nie jarałeś 2 paczek dziennie ?) to nie tak wiele, więc nie panikuj.
        poczytaj też może o tym jak oddychać wydajniej. wszyscy chodzimy niedotlenieni, oddychając bardzo płytko. myślę, że pełniejsze oddychanie ułatwia oczyszczanie płuc ze smoły.

        Skomentuj

        • _mike
          Banned
          • Aug 2007
          • 820

          #5
          Napisał Frodo Baggins
          chyba nie jarałeś 2 paczek dziennie ?
          Paczkę.

          Napisał Frodo Baggins
          _mike, życzę wytrwałości dużo większej i skuteczniejszej niż moja.
          Dziękuje.

          Skomentuj

          • adziolina
            Ocieracz
            • Aug 2009
            • 179

            #6
            no i kolejna osoba decyduje się na rzucenie palenia jak miło to słyszeć. Będę trzymała kciuki żeby Ci się udało. Ja osobiście nigdy nie paliłam i nie mam zamiaru
            Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią.— Oscar Wilde

            Skomentuj

            • lady_mysterious
              Erotoman
              • Jun 2009
              • 550

              #7
              mike trzymam kciuki brawo za taki krok
              0statnio edytowany przez lady_mysterious; 11-11-09, 21:41.
              1 + 1 daje 69
              ale to już wyższa matematyka

              Skomentuj

              • Frodo Baggins
                Perwers

                Wspomógł BT
                • Feb 2009
                • 1174

                #8
                brawo brawo
                a ja se idę zajarać na noc.
                ale powiem Wam, że to dopiero drugi dzisiaj !
                nie palę w domu, bo by mnie kobiety zarypały żywcem, a pogoda tak psia, że nie chciało mi się nigdzie wychodzić.

                Skomentuj

                • red_painterka
                  Perwers
                  • Sep 2009
                  • 997

                  #9
                  Napisał _mike
                  Paliłem dwa lata i mam pytanie, czy płuca się regenerują? Tzn. czy powrócą po jakimś czasie do stanu sprzed palenia bądź ew. się polepszy ich stan?
                  Moja współlokatorka z roku wyżej mówi że "regenerują się, ale czy w pełnym stopniu, nie wiadomo, bo część tkanki może być już zwłókniała".
                  Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                  Ignorance is bliss.

                  Skomentuj

                  • Mat.
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 521

                    #10
                    Mike ******* to

                    Cholera u mnie już 8 lat , wybiło .
                    Jak widzisz lubię szydzić .

                    Skomentuj

                    • upocone jajka
                      Banned
                      • May 2009
                      • 5151

                      #11
                      okrutny nałóg

                      jarałem z z szesc lat moze wiecej, trudniej było przezyc rozstania miłosne niż rzucenie fajek, rzucilem przed wojskiem, wczesniej przed koncem non stop jechałem na zjarach, fajki obrzydły mi do tego stopnia ze szły cofki, całą armie i aż po dzien dzisiejszy ten problem mnie juz nie dotyczy

                      Skomentuj

                      • Ćwierćnuta
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 1870

                        #12
                        Napisał Hagath
                        Nie pamiętam dokładnych danych, ale coś mi świta, że syf nagromadzony przez tydzień palenia znika nawet przez kilka miesięcy.
                        Mi świta, że okres regeneracji był długi w ****u - kilka do kilkunastu lat.

                        Tak czy inaczej gratuluję i życzę wytrwałości... Kiedyś nawet na BT zakładałam temat w stylu "Rzuć palenie razem z nami", ale to przed Kuna's Day. Sama przestałam palić dłuższy czas temu, ale u mnie zawsze było to raczej popalanie niż palenie. Paczkę dziennie to tylko na imprezach
                        Ssanie na czekanie.

                        Skomentuj

                        • Hagath
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 1769

                          #13
                          Z tym czasem rozkładu szkodliwych substancji to pewnie jest tak, że jedne rozkładają się szybciej, inne wolniej. Wszak w płucach i żyłach palacza zalega pół tablicy Mendelejewa.
                          The Bitch is back.

                          Skomentuj

                          • Ćwierćnuta
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 1870

                            #14
                            To się zgadza. Ale mi chodzi o stan, po którym płuca są "czyste". I był to czas, który musiał upłynąć od ostatniego wypalonego papierosa. Wieki temu o tym słyszałam, ale wiem, że znajomi palacze wtedy powiedzieli, że jeśli oczyszcza się aż tak długo, to nie ma sensu czekać, bo nie wierzą, że przez tyle lat nie zapalą ani jednego.
                            Ssanie na czekanie.

                            Skomentuj

                            • upocone jajka
                              Banned
                              • May 2009
                              • 5151

                              #15
                              nie wiem ile co zalega, ale hmmm w 2005 jeszcze po głebszym wysiłku (bieganiu) charchałem jak gruźlik, tera płuca mam na bank czyste jak dziewica

                              Skomentuj

                              Working...