Chcę być blada .

[glizdziarz]

Nie no ja p...le! Ludzie nie macie większych zmartwień?

[Mind's_elation]

Jeśli zależy ci aż aż nienaturalnej białości na krótki okres czasu to są specjalne farby do ciała. Dobrze trzymają i ładnie kryją (bynajmniej tak mówi mój kumpel z zespołu hard-metalowego)

[Ćwierćnuta]

Fidien, ja też Cię zaskoczę - różni faceci mają różne gusta.

Comatose, ja też uwielbiam bladą cerę. Chyba przetestuję podane tu metody (no, poza arszenikiem), bo dotąd głównie unikałam słońca - które jest moją solidną zmorą, bo opaleniznę łapię jak głupia.

[Raine]

Chcesz być blada? Niech Ci chłop powie, że Cię zdradza.

[Ćwierćnuta]

Raine, tu by raczej wypieki mogły wystąpić... Względnie okrzyk: "Ha! Wreszcie trójkąt!"

[glizdziarz]

Nie no blada i piegowata o tycjanowskich włosach i zielonych oczach może być atrakcyjna. Kurde tylko blada zawsze mi się asocjuje z kościotrupem a ja lubię takie bardziej rubensowskie. Ooo to mogłoby być ciekawe.
Dlada, krągła, dojrzała o tycjanowskich włosach i zielonych oczach.

[Rojza Genendel]

Ja jestem blada, mam zielone oczy i okrągłą figurkę. Tylko te włosy :-P

[snata]

Blade jest piękne

[Orchidea]

a moze to z powodu "zmierzchu" chcecie sie upodobnic do wampira?

[Ćwierćnuta]

O to, żeby mieć bladą cerę, to ja zaczęłam dbać, zanim Zmierzch napisano... Nie mówiąc już o tym, że książka jest dla mnie wysoce niestrawna.

[glizdziarz]

Rojze włosy się ufarbuje