Odchudzanie ze skakanką

[girlish]

Ja wybierałam suplementy o najszybszym działaniu w związku z czym są one najdroższe (są ponadto suplementy ciut tańsze o słabszym działaniu i najtańsze, których działanie też już wolniejsze dla osób którym nie zależy na szybkim zrzuceniu wagi). Tygodniowy koszt mojej kuracji wahał się od 80 do 120 zł.

Dieta przypomina dietę śródziemnomorską, oparta jest przede wszystkim na jedzeniu dużej ilości ryb, warzyw i owoców oraz mięs (głównie drobiu) gotowanych. Zakazane rzeczy to typowe dla każdej diety: białe pieczywo, słodycze, napoje słodzone i gazowane, potrawy smażone, ziemniaki, makarony, ryże, niektóre owoce (np. banany, figi) i warzywa (np. wszystkie strączkowe).

[Ms.Madzia]

Dieta przypomina dietę śródziemnomorską, oparta jest przede wszystkim na jedzeniu dużej ilości ryb, warzyw i owoców oraz mięs (głównie drobiu) gotowanych. Zakazane rzeczy to typowe dla każdej diety: białe pieczywo, słodycze, napoje słodzone i gazowane, potrawy smażone, ziemniaki, makarony, ryże, niektóre owoce (np. banany, figi) i warzywa (np. wszystkie strączkowe).

U mnie sprawdziła się dieta na Zawołanie Turbo. Genialnie się po niej czułam. Ale jakoś przerwałam, nie ograniczałam się i znowu wróciła.

No cóż.. Zastanawiam się nad powrotem, a właściwie to idę kupić jakieś warzywa. Z tym, że u mnie im więcej się ruszam i ćwiczę to tym więcej mam masy mięśniowej... Zastanawiam się czy basen też to spowoduje. No nic spróbuje.

[jezebel]

Dieta przypomina dietę śródziemnomorską, oparta jest przede wszystkim na jedzeniu dużej ilości ryb, warzyw i owoców oraz mięs (głównie drobiu) gotowanych. Zakazane rzeczy to typowe dla każdej diety: białe pieczywo, słodycze, napoje słodzone i gazowane, potrawy smażone, ziemniaki, makarony, ryże, niektóre owoce (np. banany, figi) i warzywa (np. wszystkie strączkowe).

Typowa dieta redukcyjna z oparciem o indeks glikemiczny /wnioskuję po tych bananach i strączkach/ oraz wykluczająca żywność przetworzoną. Tak jak mówiłam, cudów nie ma - trzymając się takiej diety, bez supli, zachowując ujemny bilans kaloryczny, też się chudnie - no cudów nie ma drogie panie.

Ms.Madzia - wiesz co, grzechem jest narzekanie na masę mięśniową , jak babcie w kapcie. Kobiety marzą o tym, by przepalić tłuszcz i zrobić trochę mięśni, co zazwyczaj jest okupione mękami na siłowni. Za 10 lat zatęsknisz do tego, obiecuję

[Ms.Madzia]

Ms.Madzia - wiesz co, grzechem jest narzekanie na masę mięśniową , jak babcie w kapcie. Kobiety marzą o tym, by przepalić tłuszcz i zrobić trochę mięśni, co zazwyczaj jest okupione mękami na siłowni. Za 10 lat zatęsknisz do tego, obiecuję

Kurcze tylko kiedy mięśnie są zbyt duże, to już nie wygląda. Moje barki są prawie jak męskie, razem z szerokimi plecami. Kiedyś tego nie było, a teraz trudno się tego pozbyć. Nawet po roku przerwy od trenowania nic się nie zmieniło.

[jezebel]

Ms. Madzia - więc po prostu unikaj ćwiczeń/aktywności, wpływających na rozwój pleców i barków. Zamiast pływania wybierz rower

[Ms.Madzia]

Ms. Madzia - więc po prostu unikaj ćwiczeń/aktywności, wpływających na rozwój pleców i barków. Zamiast pływania wybierz rower

Jeżeli chodzi o rower to nigdy nie potrafię podczas jego używania zauważyć pozytywnych skutków i chudnięcia. Zawsze jakoś mi za lekko na nim

No nic. Jedyna rzeczy po której bardzo schudłam to skakanka. Skakałam codziennie przez 40 minut. Ale już jakoś nie umiem do tego wrócić.

Zobaczę, zacznę dietę od nowa i basen za tydzień i zobaczymy co z tego wyjdzie.