Obcisłe, wykończone koronką pończoszki, skórzane wdzianko czy ogromny biust? Podniecenie seksualne może budzić wszystko. Fetyszyzm to jeden z najpopularniejszych sposobów na urozmaicenie łóżkowych igraszek.
Przebieranki
- Co w tym dziwnego, że lubię, kiedy moja kobieta przebiera się w strój króliczka? - dziwi się Paweł. - Takie małe urozmaicenie nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Paweł przyznaje, że czasem korzystają też z kajdanek. Nie uważa się za fetyszystę.
Według definicji fetyszyzm to zachowanie polegające na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym, czyli tzw. fetyszem. Może nim być część ciała (biust, pupa czy stopy), części garderoby (bielizna lub buty na wysokim obcasie), a czasem nawet konkretne sytuacje (jeśli odczuwamy przyjemność tylko wtedy, kiedy jest ciemno albo kiedy się boimy).
Choć fetyszyzm w delikatnej postaci jest nieszkodliwy i akceptowany, to w formie wyjątkowo nasilonej rozumiany jest jako zaburzenie seksualne. Najczęściej wtedy, kiedy doprowadza do tego, że osoba nim dotknięta nie potrafi w żaden inny sposób osiągnąć zadowolenia seksualnego. Kiedy fetysz staje się niezbędny w kontakcie seksualnym dla odczuwania podniecenia czy do spełnienia aktu albo kiedy występuje sam fetysz, jak na przykład obcięte włosy czy tylko buty, wtedy mówimy o chorobie. Fetyszyzm występuje też w religii. Wikipedia podaje, że jest to jedna z wielu pierwotnych form religii, charakteryzująca się wiarą w nadnaturalną moc przedmiotów, zazwyczaj związana z oddawaniem im boskiej czci. Powodowane jest to wiarą, że w części tych przedmiotów mieszkać mogły dobre lub złe "duchy". Fetyszyzm jest kultem indywidualnym.
Znawcy tematyki wyróżniają fetyszyzm duży i mały. W tym drugim obiektem pożądania jest osoba posiadająca określoną cechę bądź rzecz, na przykład jedwabną bieliznę. Ten rodzaj fetyszyzmu jest nieszkodliwy, o ile partner czy partnerka nie wyrazi sprzeciwu. Za to fetyszyzm duży jest trudniejszy do zaakceptowania. Charakteryzuje się bowiem tym, że fetysz przestaje być symbolem ukochanej osoby, ale zupełnie ją zastępuje. Już sam jego widok czy zaledwie dotyk podnieca fetyszystę i daje mu zaspokojenie. Różne rodzaje fetyszyzmu mogą się wiązać ze sobą, na przykład upodobanie do przebieranek z masochizmem. Obiekt czy rodzaj fetyszyzmu może się także zmieniać wraz z wiekiem i doświadczeniem.
Nie odnaleziono przyczyn fetyszyzmu. Jedni szukają ich w wychowaniu, w przeżyciach z dzieciństwa, inni twierdzą, że w każdym z nas tkwi większy czy mniejszy fetyszysta. Specjaliści twierdzą, że chorobowe przypadki fetyszyzmu można leczyć, choć jest to proces długotrwały i złożony. Polega głównie na psychoterapii, niekiedy wspieranej farmaceutykami.
Seks tylko w pociągu
Teoretycznie fetyszyzm jest zjawiskiem nieszkodliwym społecznie. Praktykowany w domowym zaciszu wywołuje najwyżej znaczące uśmieszki. Istnieje jednak cała gama zachowań zaliczanych do tego zjawiska; szeroka definicja fetyszyzmu obejmuje pedofilię, zoofilię czy nawet ekshibicjonizm.
- Pomocy - apeluje na jednym z forów On. - Nie potrafię uprawiać seksu ze swoją dziewczyną, jeśli nie ma na sobie lateksowej odzieży i bielizny podkreślającej jej erotyzm; naga kompletnie mnie nie podnieca. Czy jestem fetyszystą?
Tak jak każdy z nas jest inny, tak różne są fetysze. Swoje działanie mogą skupiać na poszczególnych zmysłach, skłonności fetyszystyczne mogą współwystępować z poważnymi dewiacjami. Najbardziej chyba pospolitym fetyszem są stopy (podofilia), także włosy (hirsutofilia), duże lub małe piersi, koronkowa czy satynowa bielizna, skórzane czy lateksowe ubiory. Elementem wzbudzającym pożądanie mogą być przedmioty kojarzące się z dzieciństwem, jak pieluchy (autonepiofilia) czy akcesoria dziecięce (anaclitism). Bodźcem mogą być także konkretne czynności wykonywane podczas aktu seksualnego jak asfiksjofilia, kiedy bodźcem seksualnym jest niedotlenienie w wyniku duszenia się lub bycia duszonym, czy taniec (choreofilia).
Ale to dopiero początek, bo mamy jeszcze agorafilię, kiedy bodźcem seksualnym są miejsca publiczne, agreksofilię - bodziec to podsłuchiwanie przebiegu kontaktu seksualnego innych osób, dendrofilię - fetyszem jest drzewo, dysmorfofilię - związaną z partnerami zdeformowanymi lub upośledzonymi psychicznie i endytofilię - polegającą na osiąganiu satysfakcji wyłącznie z ubranymi partnerami. Popularny bywa nawet frotteuryzm (ocieractwo) gdzie źródłem satysfakcji seksualnej jest ocieranie się mężczyzn o pośladki, piersi, rzadziej inne części ciała kobiet (bardzo często spotykane u chłopców w wieku dojrzewania). Jest nawet hodofilia polegająca na odczuwaniu przyjemności seksualnej podczas podróży, siderodromofilia (współżycie w pociągach) czy ksenofilia, kiedy satysfakcję daje kontakt seksualny z nieznajomym. Do najbardziej kontrowersyjnych odmian fetyszyzmu należą na pewno jego odmiany związane z wydzielinami ciała, nekrofilią czy sadyzmem.
Zapach gipsu
Można zauważyć, że zależności kulturowe i regionalne kreują specyficzne mody na pewne fetysze. W Japonii przez długi czas takim fetyszem były małe kobiece stopy. Ale były nim też loki, gorsety, a ostatnio seksowna bielizna czy buty na wysokim obcasie.
Wyróżnia się też takie zjawisko jak antyfetyszyzm, kiedy określona część ciała, jakieś ubranie czy nawet zapach partnera stają się seksualnymi hamulcami uniemożliwiającymi odbycie stosunku seksualnego i osiągnięcie rozkoszy. Niekiedy prowadzi to do zniechęcenia seksualnego.
Tak naprawdę fetyszystą jest każdy - twierdzi na jednej ze stron internetowych Soldat. Każdego z nas coś podnieca i to jest właśnie jego fetysz. Dodaje jeszcze, że nieciekawie jest wtedy, kiedy fetysz jest koniecznością i nie możemy osiągnąć spełnienia w seksie bez konkretnego bodźca. I opowiada historię: Znam chłopaka, który pierwszy raz seks uprawiał z dziewczyną, która miała rękę w gipsie. Teraz nie potrafi szczytować bez dotykania gipsu. Dlatego poznane przez niego panienki poproszone o założenie sobie gipsu choćby w końcowej scenie uważają go za wariata. Nie pomoże tu nawet najbardziej pożądana przez niego laska, a podkręcić się może w szpitalnej gipsowni od samego zapachu.
Rozgraniczenie skłonności fetyszystycznych od dewiacji, o ile nie są to skrajne przypadki, jest trudne. To, co jedni zaliczają do parafilii, inni widzą jako akceptowalną formę zachowania społecznego. Zwłaszcza że źródła donoszą, iż 69% fetyszystów jest w stałych związkach het*******ualnych pozbawionych wszelkich elementów skrzywienia. A pamiętajmy, że społeczne akceptowanie różnych zachowań seksualnych ulega ciągłym zmianom. Coś, co kiedyś było nie do pomyślenia, teraz bywa mniej lub bardziej dozwolone. Także skłonności fetyszystyczne, o ile obopólnie pożądane i nieszkodliwe dla zdrowia, mogą być ciekawym dodatkiem do intymnego tête-à-tête.
Edyta J. Litwiniuk
Przebieranki
- Co w tym dziwnego, że lubię, kiedy moja kobieta przebiera się w strój króliczka? - dziwi się Paweł. - Takie małe urozmaicenie nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Paweł przyznaje, że czasem korzystają też z kajdanek. Nie uważa się za fetyszystę.
Według definicji fetyszyzm to zachowanie polegające na uzyskiwaniu satysfakcji seksualnej w wyniku kontaktu z obiektem pobudzającym, czyli tzw. fetyszem. Może nim być część ciała (biust, pupa czy stopy), części garderoby (bielizna lub buty na wysokim obcasie), a czasem nawet konkretne sytuacje (jeśli odczuwamy przyjemność tylko wtedy, kiedy jest ciemno albo kiedy się boimy).
Choć fetyszyzm w delikatnej postaci jest nieszkodliwy i akceptowany, to w formie wyjątkowo nasilonej rozumiany jest jako zaburzenie seksualne. Najczęściej wtedy, kiedy doprowadza do tego, że osoba nim dotknięta nie potrafi w żaden inny sposób osiągnąć zadowolenia seksualnego. Kiedy fetysz staje się niezbędny w kontakcie seksualnym dla odczuwania podniecenia czy do spełnienia aktu albo kiedy występuje sam fetysz, jak na przykład obcięte włosy czy tylko buty, wtedy mówimy o chorobie. Fetyszyzm występuje też w religii. Wikipedia podaje, że jest to jedna z wielu pierwotnych form religii, charakteryzująca się wiarą w nadnaturalną moc przedmiotów, zazwyczaj związana z oddawaniem im boskiej czci. Powodowane jest to wiarą, że w części tych przedmiotów mieszkać mogły dobre lub złe "duchy". Fetyszyzm jest kultem indywidualnym.
Znawcy tematyki wyróżniają fetyszyzm duży i mały. W tym drugim obiektem pożądania jest osoba posiadająca określoną cechę bądź rzecz, na przykład jedwabną bieliznę. Ten rodzaj fetyszyzmu jest nieszkodliwy, o ile partner czy partnerka nie wyrazi sprzeciwu. Za to fetyszyzm duży jest trudniejszy do zaakceptowania. Charakteryzuje się bowiem tym, że fetysz przestaje być symbolem ukochanej osoby, ale zupełnie ją zastępuje. Już sam jego widok czy zaledwie dotyk podnieca fetyszystę i daje mu zaspokojenie. Różne rodzaje fetyszyzmu mogą się wiązać ze sobą, na przykład upodobanie do przebieranek z masochizmem. Obiekt czy rodzaj fetyszyzmu może się także zmieniać wraz z wiekiem i doświadczeniem.
Nie odnaleziono przyczyn fetyszyzmu. Jedni szukają ich w wychowaniu, w przeżyciach z dzieciństwa, inni twierdzą, że w każdym z nas tkwi większy czy mniejszy fetyszysta. Specjaliści twierdzą, że chorobowe przypadki fetyszyzmu można leczyć, choć jest to proces długotrwały i złożony. Polega głównie na psychoterapii, niekiedy wspieranej farmaceutykami.
Seks tylko w pociągu
Teoretycznie fetyszyzm jest zjawiskiem nieszkodliwym społecznie. Praktykowany w domowym zaciszu wywołuje najwyżej znaczące uśmieszki. Istnieje jednak cała gama zachowań zaliczanych do tego zjawiska; szeroka definicja fetyszyzmu obejmuje pedofilię, zoofilię czy nawet ekshibicjonizm.
- Pomocy - apeluje na jednym z forów On. - Nie potrafię uprawiać seksu ze swoją dziewczyną, jeśli nie ma na sobie lateksowej odzieży i bielizny podkreślającej jej erotyzm; naga kompletnie mnie nie podnieca. Czy jestem fetyszystą?
Tak jak każdy z nas jest inny, tak różne są fetysze. Swoje działanie mogą skupiać na poszczególnych zmysłach, skłonności fetyszystyczne mogą współwystępować z poważnymi dewiacjami. Najbardziej chyba pospolitym fetyszem są stopy (podofilia), także włosy (hirsutofilia), duże lub małe piersi, koronkowa czy satynowa bielizna, skórzane czy lateksowe ubiory. Elementem wzbudzającym pożądanie mogą być przedmioty kojarzące się z dzieciństwem, jak pieluchy (autonepiofilia) czy akcesoria dziecięce (anaclitism). Bodźcem mogą być także konkretne czynności wykonywane podczas aktu seksualnego jak asfiksjofilia, kiedy bodźcem seksualnym jest niedotlenienie w wyniku duszenia się lub bycia duszonym, czy taniec (choreofilia).
Ale to dopiero początek, bo mamy jeszcze agorafilię, kiedy bodźcem seksualnym są miejsca publiczne, agreksofilię - bodziec to podsłuchiwanie przebiegu kontaktu seksualnego innych osób, dendrofilię - fetyszem jest drzewo, dysmorfofilię - związaną z partnerami zdeformowanymi lub upośledzonymi psychicznie i endytofilię - polegającą na osiąganiu satysfakcji wyłącznie z ubranymi partnerami. Popularny bywa nawet frotteuryzm (ocieractwo) gdzie źródłem satysfakcji seksualnej jest ocieranie się mężczyzn o pośladki, piersi, rzadziej inne części ciała kobiet (bardzo często spotykane u chłopców w wieku dojrzewania). Jest nawet hodofilia polegająca na odczuwaniu przyjemności seksualnej podczas podróży, siderodromofilia (współżycie w pociągach) czy ksenofilia, kiedy satysfakcję daje kontakt seksualny z nieznajomym. Do najbardziej kontrowersyjnych odmian fetyszyzmu należą na pewno jego odmiany związane z wydzielinami ciała, nekrofilią czy sadyzmem.
Zapach gipsu
Można zauważyć, że zależności kulturowe i regionalne kreują specyficzne mody na pewne fetysze. W Japonii przez długi czas takim fetyszem były małe kobiece stopy. Ale były nim też loki, gorsety, a ostatnio seksowna bielizna czy buty na wysokim obcasie.
Wyróżnia się też takie zjawisko jak antyfetyszyzm, kiedy określona część ciała, jakieś ubranie czy nawet zapach partnera stają się seksualnymi hamulcami uniemożliwiającymi odbycie stosunku seksualnego i osiągnięcie rozkoszy. Niekiedy prowadzi to do zniechęcenia seksualnego.
Tak naprawdę fetyszystą jest każdy - twierdzi na jednej ze stron internetowych Soldat. Każdego z nas coś podnieca i to jest właśnie jego fetysz. Dodaje jeszcze, że nieciekawie jest wtedy, kiedy fetysz jest koniecznością i nie możemy osiągnąć spełnienia w seksie bez konkretnego bodźca. I opowiada historię: Znam chłopaka, który pierwszy raz seks uprawiał z dziewczyną, która miała rękę w gipsie. Teraz nie potrafi szczytować bez dotykania gipsu. Dlatego poznane przez niego panienki poproszone o założenie sobie gipsu choćby w końcowej scenie uważają go za wariata. Nie pomoże tu nawet najbardziej pożądana przez niego laska, a podkręcić się może w szpitalnej gipsowni od samego zapachu.
Rozgraniczenie skłonności fetyszystycznych od dewiacji, o ile nie są to skrajne przypadki, jest trudne. To, co jedni zaliczają do parafilii, inni widzą jako akceptowalną formę zachowania społecznego. Zwłaszcza że źródła donoszą, iż 69% fetyszystów jest w stałych związkach het*******ualnych pozbawionych wszelkich elementów skrzywienia. A pamiętajmy, że społeczne akceptowanie różnych zachowań seksualnych ulega ciągłym zmianom. Coś, co kiedyś było nie do pomyślenia, teraz bywa mniej lub bardziej dozwolone. Także skłonności fetyszystyczne, o ile obopólnie pożądane i nieszkodliwe dla zdrowia, mogą być ciekawym dodatkiem do intymnego tête-à-tête.
Edyta J. Litwiniuk
Skomentuj