no, nie traktujmy warunków odbywania kary po naszemu, wg dzisiejszych, ludzkich standardów więziennych, że można zastrajkować czy coś w tym stylu
tragizm sytuacji polega na tym, że on musi ten kamień popychać. nie ma innego wyjścia.
jedyne co może zrobić - to czynić to z jakąś ideologią. albo z tą nadzieją, że się ktoś z nadprzyrodzonych ulituje nad nim i powie "dość", albo jak wspomniałem, by pokazać, że ma ich w głębokim poważaniu.
a co do naszego życia... sorry, ale napchali mi do głowy biologii przez 10 lat. jak każdy inny gatunek, żyjemy by się rozmnażać i przedłużać nasz gatunek. tylko jako jedyna nacja na Ziemi - dorabiamy do tego jeszcze ideologię bo nauczyliśmy się myśleć abstrakcyjnie.
tragizm sytuacji polega na tym, że on musi ten kamień popychać. nie ma innego wyjścia.
jedyne co może zrobić - to czynić to z jakąś ideologią. albo z tą nadzieją, że się ktoś z nadprzyrodzonych ulituje nad nim i powie "dość", albo jak wspomniałem, by pokazać, że ma ich w głębokim poważaniu.
a co do naszego życia... sorry, ale napchali mi do głowy biologii przez 10 lat. jak każdy inny gatunek, żyjemy by się rozmnażać i przedłużać nasz gatunek. tylko jako jedyna nacja na Ziemi - dorabiamy do tego jeszcze ideologię bo nauczyliśmy się myśleć abstrakcyjnie.
Skomentuj