Pierwsze bliższe zbliżenie ;)

[spajd]

zachowałes sie jak ciapa. Ona chciała probowala a TY nic...wiec powiedziała ze zrobimy dwa tygodnie przerwy ...co znaczy "spadaj impotencie". W tm czasie wezmie kogos sobie kto bedzie wiedział o co chodzi.
mylisz się...
Imo jak chcesz sie dowiedzeic cos do niej to siadz na krotka rozmowe. Ale powazna. Tylko ty mow. Przedstawiaj jej warianty, ty opisuj, domniamaj. Jak dziewczyna nieche to nie bedzie gadac (lub jak sie wstydzi, obawia). Dawaj jej opcje by mogla odpowiadac jednym slowem, krotkimi zdaniami - wkoncu napewno bedzie chciala predzej czy pozniej to z siebie wydusic (co kolwiekby to nie bylo) a tak bedzie jej latwiej bo praktycznei tego nie wypowie
dokładnie tak rozmawiałem nawet nie wiedząc, że to napisałeś...
no więc chodziło o to, że kiedyś ktoś ja wykorzystał, a potem zostawił i ona się po prostu bała... teraz znowu jesteśmy razem i jest super
jeszcze powiedziała, że nie jest zatwardziałą katoliczką z czasów inkwizycji <wow> i nie jest taka święta, więc myśle, że to był zwyczajny strach przed powtórką z przeszłości...

[MyszkaZ]

Dajmy szanse dziewczynie, moze sie nauczy, ze nie warto poskramiac dzikich zadzy, ktore napewno w niej drzemia Przeciez sa takie kobiety, u ktorych najpierw rozsadek bierze gore, ale z czasem jak juz sie z partnerem czuja bezpieczne to sobie odpuszczaja. Skoro nie jest jak twierdzi Spajd katoliczka z czasow inkwizycji, to czas ja tylko nauczyc czerpania przyjemnosci cielesnych. Osobiscie, jako ateistka, nawet nie chce wiedziec co sie moze dziac w glowie zahukanego dziewczecia.....

[e-rotmantic]

Religia, przynajmniej ta "nasza", wypacza ludzką seksualność. Dziewczyna dotknie tu i tam i już ma takie wyrzuty, że musi wszystko przemyśleć?? Na jakiekolwiek pieszczoty z tą dziewczyną, godne miana seksu, będzie Ci trzeba dłuuuuuuuuugo poczekać. Rozmowy raczej nie pomogą. Takie coś to jest bardzo głęboko zakorzeniona mentalność.