W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jakie pomysły..... do panów

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sedzia
    Ocieracz
    • Aug 2005
    • 107

    Jakie pomysły..... do panów

    Sorry jeśli taki post było . Pytanie głównie do panów czy wy swoim kobietą zafundowaliscie taki pierwszy raz aby zapamiętały go do końca życia, bo to jest ważne w życiu kobiety. A są taki trzy najwazniejsze zeczy w życiu kobiety mianowicie - pierwszy raz, narodziny dziecka i przezyta miłość !!! Jak wzielisicie się do planowania!!!! Ja wykalkulowalem co lubi moja ukochana, jak chciała abym się zachowywal, jej ulubiony kolor itd. to ważne bardzo dla kobiet . I to wszytk ładnie połaczyć w jeden dzięń jak wiem to mi sie to udało bo do tej pory wspomina ten pierwszy raz i tamte orgazmy etc !!!!
  • Rojza Genendel

    Pani od biologii
    • May 2005
    • 7704

    #2
    I oto kolejny temat Sędziego z serii "Poczytajcie chłopcy i dziewczynki, jaki ze mnie wspaniały kochanek".

    Co do najważniejszych rzeczy w zyciu kobiety- to akurat twoja teoria, nie koniecznie w 100% sprawdzalna.
    Bo dla mnie na przykład najważnejsze były:
    - pierwsza praca
    - pierwsza noc poza domem
    - pierwszy związek

    Owszem, pierwszy seks jest ważny, ale chyba jego sens nie tkwi ani w starannej reżyserii ani technice. Bo łatwo mozna przedobrzyć.

    Mój pierwszy raz który był jednocześnie pierwszym razem mojego ówczesnego faceta obiektywnie rzecz biorąc był niesamowitą fuszerką.
    Jak już kiedyś pisałam- pole namiotowe na stoku, wrzeszczące dzieciaki, zimna woda do mycia, brudni my, brudne ciuchy, ciągłe problemy żołądkowe, no jego zdenerwowanie do tego. I żadnych orgazmów.
    No, kiedy ja uważam, że było wspaniale i dobrze to wspominam.
    0statnio edytowany przez Rojza Genendel; 23-12-05, 21:02.
    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

    Skomentuj

    • Szlajfka
      Perwers
      • Oct 2005
      • 1057

      #3
      To chyba ja jakaś inna jestem, bo dla mnie pierwszy raz nie był jakimś przełomem. Pierwszy czy dziesiąty, dla mnie bez znaczenia. Z tą różnicą może, że teraz jest mi fajnie w łóżku a wtedy to te kilka razy na początku to był niewypał na maksa... O orgazmie to już nie wspomnę, która kobieta ma orgazm/y przy pierwszym razie?? Ja o takiej nie słyszałam jak żyje już 23 lata Zresztą jak to już Rojze powiedizała łatwo przedobrzyć - człowiek się nastawia na kosmiczne doznania, przeżywa i z tych nerwów wychodzi klapa po całości... Według mnie lepiej iść na spontan.
      Nadzieja umiera ostatnia....

      Skomentuj

      • Enea
        Perwers
        • Dec 2005
        • 1010

        #4
        Szlajfka mowiac szczerze ja rowniez nie wyobrazalam sobie zadnych rewelacji w trakcie pierwszego razu. Własciwie to chcialam to miec szybko za soba i wcale nie chcialam zeby owczesny facet przygotowal mi romantyczna kapiel i loze uzypane platkami roz (wiekszy stres) no i po co robic z tego takie wielkie halo? takie romantyczne przygody sa dla mnie o wiele ciekawsze teraz kiedy potrafie czerpac prawdziwa przyjemnosc z seksu

        Sedzia a slyszles kiedys o udawanych orgazmach?

        Skomentuj

        • BlackPussy
          Erotoman
          • Jul 2005
          • 640

          #5
          ja tez wcale nie chcialam aby bylo romantycznie ale takze nie chcialam aby bylo szybko i bez zadnego uczucia. Planowalismy to razem dosc dlugo bo prawie pol roku i nasz pierwszy raz byl naprawde udany. I nie wydaje mi sie ze chcialam miec to za soba.... Wiedzialam przeciez ze moze bolec itd ale nie traktowalam samej siebie jak obiekt doswiadczalny faceta

          Kobieta jest jak lilia
          subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

          ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

          Skomentuj

          • Rojza Genendel

            Pani od biologii
            • May 2005
            • 7704

            #6
            Dla mnie było najważniejsze, żeby było- a jakże inaczej- komfortowo, spokojnie, pewnie no i po mojej myśli.
            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

            Skomentuj

            • Sedzia
              Ocieracz
              • Aug 2005
              • 107

              #7
              Napisał Enea
              Sedzia a slyszles kiedys o udawanych orgazmach?

              Tak słyszałem o udawanych orgazmach ale z obecna kobietą jest tak ze jej sie niechce udawać wiec raczej myśle ze nigdy nieudaje . Chociaż kto wie to tylko kobieta !!

              Skomentuj

              • master7
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jul 2005
                • 273

                #8
                Ja też mogę się pochwalić, że mieliśmy wspaniały pierwszy raz. Tylko to nie był ani mój pierwszy raz ani mojego Kociaka. Za to zupełnie spontaniczny i całkiem magiczny
                ...sen łagodzi na chwilę myśli schemat...

                Skomentuj

                • Exile
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • May 2005
                  • 334

                  #9
                  HEHE Enea tu nie problem w udwaniu!!
                  Możę tylko ty tak naprawde myślałeś żę to jej pierwszy raz??
                  Rojze popieram to żę to kolejny posta pt: jaki jestem fajny czy możecie mi dorównać!!
                  I'm a sexual innuendo In this burned out paradise

                  Skomentuj

                  • Elmagico
                    Świętoszek
                    • Dec 2005
                    • 17

                    #10
                    Moje kochanie podczas pierwszego razu raczej ekstazy nie przeżyła ale myśle że wspomina swą inicjacje jako pozytywne doświadczenie które otworzyło pewne drzwi do wszystkich przyjemności które teraz sobie sprawiamy.

                    Skomentuj

                    Working...