Wczoraj chcialem obejrze kamasutre z moja narzeczona... oczywiscie nie wyszlo.
Dla niej kamasutra w postaci filmu to pornol. Zbaranialem Mowi, ze mozemy kupic ksiazke, ale najlepiej taka w ktorej obrazki beda szkicowane, a nie zdjecia przedstawiajace prawdziwe osoby.
Mowi, ze filmem zaczne sie podniecac i ze moze to zle wplynac na mnie bo zachce mi sie seksu z jakas inna panna.
Co Wy o tym sadzicie ? Mi to nie robi wiekszej roznicy. Rownie dbrze moge sie przejsc do centrum handlowego, popatrzec na laski i tez mi sie zachce z inna.
Dla niej kamasutra w postaci filmu to pornol. Zbaranialem Mowi, ze mozemy kupic ksiazke, ale najlepiej taka w ktorej obrazki beda szkicowane, a nie zdjecia przedstawiajace prawdziwe osoby.
Mowi, ze filmem zaczne sie podniecac i ze moze to zle wplynac na mnie bo zachce mi sie seksu z jakas inna panna.
Co Wy o tym sadzicie ? Mi to nie robi wiekszej roznicy. Rownie dbrze moge sie przejsc do centrum handlowego, popatrzec na laski i tez mi sie zachce z inna.
Skomentuj