Nie chciałabym wpaść i szczerze mówiąc, minimalnym szacunkiem darzę te osoby, które wpaść by chciały. Według mnie, albo się chce dziecka z pełną świadomością i obopólną zgodą, albo się go nie chce, również w porozumieniu z drugą stroną.
Wpadka to jakieś takie odrzucenie odpowiedzialności za swoje poczynania i decyzje. Ojej, ojej, stało się, samo się stało ... blee
Wpadka to jakieś takie odrzucenie odpowiedzialności za swoje poczynania i decyzje. Ojej, ojej, stało się, samo się stało ... blee
Skomentuj