W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Trójkąt 2M + K

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5252

    #16
    Tekst Radka o Bravo-Girl to już klasyka. Ale w tym konkretnym wypadku się z nim zgadzam - to nie ma być dysputa moralna, tylko konkretnie i na temat.

    Powiem od siebie tyle - dwóch facetów może koegzystować w trójkącie z kobietą i dotykać się ("ocierać" to dobre sformułowanie) zupełnie bez podtekstów - i tyle.

    Poza tym, nie ma się czego obawiać. Raz, że facetów bi wcale nie jest tak wielu, dwa, że wystarczy mieć mózg na swoim miejscu żeby rozumieć, iż nie każdy facet w układzie 2m+k ma ochotę na seks z pozostałym, przyjąwszy że ten drugi jest bi.
    Równie dobrze mogą się skupić na kobiecie, prawda?

    Autorowi topiku natomiast wrzucę in priv link do innego forum, na którym poruszane są właśnie tematy 'cuckold' - wszak gdzie lepiej nie zajrzeć, jak do specjalistów

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Belleteyn
      Emerytowany PornoGraf
      • Oct 2005
      • 2737

      #17
      Zgadzam się z Asiulkiem, trójkącik to po prostu fantazja erotyczna, taka jak seks z użyciem kajdanek, czy w wannie.

      No pain, no gain.

      Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

      Skomentuj

      • Szlajfka
        Perwers
        • Oct 2005
        • 1057

        #18
        Dziś znalazłem nieco bardziej odważne forum od tego, gdzie był już poruszany temat wzajemnych interakcji w trakcie 2m1k pomiędzy mężczyznami.
        Możesz podać linka? Z chęcią tam zajrze.
        Nadzieja umiera ostatnia....

        Skomentuj

        • Rojza Genendel

          Pani od biologii
          • May 2005
          • 7704

          #19
          Napisał Szlajfka
          Możesz podać linka? Z chęcią tam zajrze.
          Ja także chciałabym zobaczyć...
          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

          Skomentuj

          • reason
            Ocieracz
            • Dec 2006
            • 92

            #20
            Napisał radzio_z
            reason-> Ciebie też się to tyczy. Fakt czy partner Ciebie zaspokaja czy nie, nie ma nic do rzeczy w kwestii sexu w większym układzie niż 1+1. Jesli tego nie rozumiesz, nie zabieraj wogóle zdania w tego typu tematach bo się ośmieszasz. Równie dobrze mogłabyś wejść na forum poświęcone zagadnienim fizyki i zacząć wymądrzać się na temat fizyki kwantowej.

            No to mnie zażyłeś mam lekcję na całe życie Poza tym nie "tyczy" tylko "dotyczy" jak do mnie piszesz to przynajmniej po Polsku chyba, że to była metafora.
            0statnio edytowany przez Raine; 13-12-06, 19:37.

            Skomentuj

            • radzio_z
              Erotoman
              • Feb 2005
              • 496

              #21
              No to mnie zażyłeś mam lekcję na całe życie Poza tym nie "tyczy" tylko "dotyczy" jak do mnie piszesz to przynajmniej po Polsku chyba, że to była metafora.
              To naprawdę zabawne gdy dyskusja zaczyna zbaczać na czyjąś poprawność gramatyczną czy ortograficzną. Taki moment zwykle nastepuje gdy jednego z dyskutantów zatka i nie potrafi już nic nowego powiedzieć w obronie swojej tezy.
              0statnio edytowany przez Raine; 13-12-06, 19:38.
              Jestem niepokorny

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #22
                Zaraz, zaraz.
                Czy tu może być mowa o jakiś tezach?
                Niektórym trójkąty się podobają, innym nie.
                Autor tematu ma zamiar spróbować i prosi osoby które miały z tym kontakt o konkretne rady, prawda?
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • radzio_z
                  Erotoman
                  • Feb 2005
                  • 496

                  #23
                  W tym problem że reason nie miała żadnego kontaktu z otwieraniem związku, a wymądrza się tu jakby pozjadała wszystkie rozumy w tej tematyce.

                  Na tematy kulinarne (vide zjadanie rozumów) proszę podyskutujcie sobie na priv.
                  R.
                  0statnio edytowany przez Raine; 13-12-06, 19:39.
                  Jestem niepokorny

                  Skomentuj

                  • Enea
                    Perwers
                    • Dec 2005
                    • 1010

                    #24
                    Ruch niestety rady nie udziele jestem w tym temacie kompletnie zielona a szkoda jedyne co moge powiedziec to doskonale rozumiem twoja zone... nie wiem jednak czego dokladnie oczekuje twoja zona czy chodzi jej o podwoja przyjemnosc czy tez tak jak mnie podnieca ja widok dwoch mezczyzn wzajemnie dotykajacych sie
                    Tu gdzie teraz jestem prawie w kazdym klubie widzi sie calujacych mezczyzn czy kobiety heh to jednak nie to samo

                    Skomentuj

                    • DarkAngel
                      Perwers
                      • Nov 2006
                      • 1020

                      #25
                      Napisał Ruch
                      Witam
                      Moja żona od jakiegoś czasu namawia mnie nato aby donas dołączył drugi mężczyzna. Co mam w takiej sytuacji zrobić ?
                      Źle zadane pytanie .
                      My Ci nie powiemy co masz w takiej sytuacji zrobić. I w sumie całe szczęście dla Ciebie, gdyż żyjesz własnym życiem, masz własny pogląd na świat i styl życia. My możemy Ci jedynie napisać co my byśmy zrobili . Ale to tak gwoli ścisłości, po prostu nie lubię tak zadawanych pytań. Forum to nie wyrocznia, której zdanie jest niepodważalne .

                      zgodzić się ? zaprotestować ?
                      Od tego miejsca będę odpowiadał pisząc o tym, co ja bym zrobił.
                      Nie zgodziłbym się. Zresztą tak samo, jeśli chodziłoby o 2K+M. Kocham dziewczynę, Ona kocha mnie. Jako facet powinienem umieć sprawić Jej przyjemność. Jeśli potrzebuje "podwójnej penetracji" zawsze można skorzystać z wibratora. Może mam dziwne podejście do sprawy, ale nie chciałbym być w związku, w którym nie byłbym w stanie zaspokoić dziewczyny na tyle, by chciała urozmaicenia w postaci ... drugiego faceta . Odbiłoby się to zbytnio na męskiej dumie .


                      myślę że lepiej jak chce to zrobić przymnie niż by miała gdzieś iść i komuś dać a ja bym się niedowiedział otym.
                      Hmm, ciekawe. U Was jest tak, że rozmawiacie na jakiś temat tylko w celach poinformowania drugiej strony o tym, co już postanowiliście i do czego wykonania będziecie dążyć na 100%? Cóż. Jest tyle innych rzeczy ile możesz dla Niej zrobić.. Myślę, że moja kobieta nie zrobiłaby tego, jeśli wiedziałaby, że jestem na nie, a ja NIE PODEJRZEWAŁBYM Jej o to, że pójdzie gdzieś na bok i...
                      Zaufanie to podstawa. Wierność także. Nie wyobrażam sobie związku bez tego ;>.


                      Następne pytanie to jeśli bym się zgodził to czy mam postawić jakieś warunki jak daleko ona może się posunąć czy jak ?
                      Myślę, że to nie ma sensu, gdyż jak wywnioskowałem z Twego postu - Ona i tak postawi na swoim czy Ci by się to podobało, czy też nie. Po co zatem jakieś warunki? Poza tym wątpię czy w "toku" miłosnych uniesień byłbyś w stanie myśleć o tych swych warunkach .

                      I następne to to że ja jestem hetero i niewiem czy faceci którzy dołączają do pary oby niesą bi.
                      Musisz się wywiedzieć jakiej orientacji jest ten facet. Jestem pewny, że spokojnie znajdziesz faceta, który będzie chciał tylko pieprzyć się ["kochanie się" rezerwuje dla uprawiania stosunku z miłości ] z Twoją żoną i Ciebie nawet nie tknie .

                      jeśli by doszło do trójkąta to jaką rolę mam tam grać ja ?
                      Uczestniczyć byś mógł w podwójnej penetracji, albo np. Ty byś penetrował swą żonę, a Ona by robiła temu facetowi loda. Wiele jest możliwości, wytęż fantazję, bądź obejrzyj jakieś filmy i wczuj się w sytuację .
                      >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #26
                        Napisał Asiulek
                        gadasz głupoty wiesz?
                        Po raz setny : TO , ŻE FACET /KOBIETA CHCE TRÓJKĄTA NIE ZNACZY ŻE NIE JEST ZADOWOLONY ZE WSPÓŁŻYCIA ZE SWOJĄ PARTNERKĄ/PARTNEREM.
                        to jest zwykle urozmaicenie, jak oral, anal, inna pozycja itd.
                        Owszem, to jest urozmaicenie jak napisałaś, z tym ze wymagające od pary więcej niż inne. Więcej zaufania do siebie przede wszystkim.

                        Mnie też to wnerwia. Od kiedy partner, partnerka to maszynka do zaspokajania?
                        0statnio edytowany przez sister_lu; 01-11-16, 09:14.
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • DarkAngel
                          Perwers
                          • Nov 2006
                          • 1020

                          #27
                          Napisał Asiulek
                          gadasz głupoty wiesz?
                          Po raz setny : TO , ŻE FACET /KOBIETA CHCE TRÓJKĄTA NIE ZNACZY ŻE NIE JEST ZADOWOLONY ZE WSPÓŁŻYCIA ZE SWOJĄ PARTNERKĄ/PARTNEREM.
                          to jest zwykle urozmaicenie, jak oral, anal, inna pozycja itd.
                          Spokojnie, Asiulku. Nie krzycz. Do mnie można mówić normalnym tonem.

                          Możesz mówić mi i sto pierwszy raz, a ja i tak stwierdzę, ze to, co napisałaś to uogólnienie jak się patrzy. Jestem skłonny zaręczyć, że jest wiele par u których decyzja na trójkącik jest spowodowana tym, że w łóżku im po prostu zaczyna się robić nudno.. Do czasu umieli się cieszyć z tego, że mają tylko siebie .

                          Poza tym - wyraziłem tylko swoje zdanie nt. temat. Urozmaiceń jest wiele, jednakże nie zestawiałbym trójkącika z oralem, analem itp., gdyż tamte urozmaicenia wykonuje partner, którego dana dziewczyna kocha, a trzecia osoba do trójkącika? Cóż... Niezłe "urozmaicenie" związku . Dla mnie to równoznaczne z tym, jakbym np. chodził do burdelu, by sobie życie erotyczne urozmaicić. Przecież w dziwce się nie zakocham, nie? Więc o co chodzi? .

                          Wiem, że Ty jesteś "za" trójkącikami. Pamiętam Twą wypowiedź z jakiegoś działu. Nie uważaj tylko swej opinii za aksjomat. Tak jak nie przekonasz nikogo do tego, że seks analny jest "w porządku", tak samo nie przekonasz mnie do tego, że trójkąciki są - o.

                          Napisał Rojze
                          to jest urozmaicenie jak napisałaś, z tym ze wymagające od pary więcej niż inne. Więcej zaufania do siebie przede wszystkim.
                          Hmm, tak w ogóle... Zaufanie swoją drogą . Ja np. gdyby chodziło o trójkącik z kimś zaufanym, np. jako 3 osoba kolega - nie martwiłbym się w sumie nic, a nic.
                          Mi po prostu nie pasuje samo to "dokładanie" sobie osoby do "pary". Nie chcę na siłę "uszczęśliwiać" czegoś, co może być szczęśliwe bez udziwnień .

                          Napisał rojze
                          Mnie też to wnerwia. Od kiedy partner, partnerka to maszynka do zaspokajania?
                          Przepraszam, a w trójkąciku jaką pełni funkcję?
                          Skoro taka 3 osoba nie jest kochana przez żadną połówkę pary to...
                          Robi się to dla przyjemności only, prawda?
                          Tak więc wybaczcie, ale "uprzedmiotowiać" będę nadal .
                          0statnio edytowany przez DarkAngel; 13-12-06, 21:28.
                          >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                          Skomentuj

                          • Rojza Genendel

                            Pani od biologii
                            • May 2005
                            • 7704

                            #28
                            Napisał DarkAngel
                            Przepraszam, a w trójkąciku jaką pełni funkcję?
                            Skoro taka 3 osoba nie jest kochana przez żadną połówkę pary to...
                            Robi się to dla przyjemności only, prawda?
                            Tak więc wybaczcie, ale "uprzedmiotowiać" będę nadal .
                            Seks w trójkącie uprawia się dla przyjemności. W parze również. I w wielokątach też.
                            Ty akurat łączysz seks z miłością, ale nie dla każdego jest to oczywisty pewnik jak dla ciebie.
                            Czy nie można po prostu zrobić tego tak, żeby każdemu z trojga było dobrze?
                            I czy nie może być tak, że kryje się za tym coś więcej niż sprośna chuć... ale nie romantyczna miłość od razu?
                            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                            Skomentuj

                            • DarkAngel
                              Perwers
                              • Nov 2006
                              • 1020

                              #29
                              Napisał Asiulek
                              DarkAngel
                              Ja uogolniam? A ty co robisz?
                              Czasem się zdarzy ;P.
                              Nikt nie jest święty, jednakże ja na nikogo nie krzyczę ;>.

                              Ja jestem mega zaspokojona, po prostu chce zobaczyc jak to jest gdy jednoczesnie zadowalaja mnie dwa penisy , rozumiesz?
                              Rozumiem.
                              Hmm, tak dla porównania sypnę przykładem .
                              "Aktorzy":
                              -Człowiek [bohater]
                              -narkotyk [osoba trzecia]
                              Jest sobie człowiek. Gdy Jego życie jest be, fuj i w ogóle - często wpada na "złą drogę" i sięga po narkotyki, right? Right. Jednakże wcale tak nie musi być. Może być zadowolony z życia, ale również może go ciągnąć do spróbowania [tylko] .
                              I ja to w zupełności rozumiem, jednakże - wracając już do trójkącika - uważam to za niezbyt ciekawe urozmaicenie sobie życia.
                              Znaczy za coś, co nie wróży nic dobrego.

                              Przepraszam, taki po prostu mam pogląd na te sprawy .
                              Na trójkącik zdecydowałbym się only gdybym był wolny - od tak, dla rozładowania napięcia itp. itd. Gdyby moje serce nikogo nie kochało, robiłbym wszystko wtedy mechanicznie dość ale jednak.
                              Tak czy siak - mam dziewczynę, z którą czuję się spełniony i niczego takiego mi nie trzeba. Ot co .

                              Napisał Rojze
                              Ty akurat łączysz seks z miłością, ale nie dla każdego jest to oczywisty pewnik jak dla ciebie.
                              I to jest chyba kwintesencja tego wszystkiego.

                              PS. Nie denerwujcie się drogie Panie, to urodzie szkodzi .
                              0statnio edytowany przez DarkAngel; 13-12-06, 21:38.
                              >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

                              Skomentuj

                              • Rojza Genendel

                                Pani od biologii
                                • May 2005
                                • 7704

                                #30
                                Napisał DarkAngel
                                PS. Nie denerwujcie się drogie Panie, to urodzie szkodzi .
                                To mi już nie zaszkodzi, i mogę denerwować się dalej ;-)

                                Po prostu każdemu według jego potrzeb i będzie dobrze
                                Dark Angel, nikt ci trzeciej osoby nie wpycha do łóżka i nikt nie sugeruje że bez trójkąta od czasu do czasu twój związek jest niepełny, więc i ty nie rób z nas Messalin.
                                0statnio edytowany przez sister_lu; 01-11-16, 09:15.
                                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                                Skomentuj

                                Working...