dość dziwaczna hierarchia. Moim zdaniem kultura jest zawsze na pierwszym miejscu, niezalażnie od tego, czy uprawiamy seks z miłości, czy bez niej.
Jak w ogóle mozna ustawiac sobie te dwie rzeczy w jakiejkolwiek hierarchii, porównywać?Pomieszałeś kulturę z etyką.
Otóż kultura każe mi szanowac odmiennosć, mimo,ze ta odmienność nie zgadza się z przyjętymi przeze mnie zasadmi etyki.
Jak w ogóle mozna ustawiac sobie te dwie rzeczy w jakiejkolwiek hierarchii, porównywać?Pomieszałeś kulturę z etyką.
Otóż kultura każe mi szanowac odmiennosć, mimo,ze ta odmienność nie zgadza się z przyjętymi przeze mnie zasadmi etyki.
Skomentuj