jeśli boli cię to, że ktoś ma negatywne zdanie o czymś co robisz - to może powinnaś przestać to robić. w innym wypadku - zaakceptuj otoczenie.
Seks bez zobowiązań
Collapse
X
-
-
a może sam zaakceptuj otoczenie?!!
ja mam swoje sumienie i ty nie musisz być jego głosem
zamknij się już błagam
a twoje opinie mnie nie bolą tylko działają mi na nerwy bo ciągle powtarzasz to samo i gadasz bez sensu na dodatekSkomentuj
-
dlatego ze ja tak samo jak moj partner 'zasmakowlaismy' sex bez zobowiazan i obje doszlismy do wniosku ze wolimy sex z milosciSkomentuj
-
-
-
-
Xiu - posłuchaj dziewczyn, wyrazanie swojego zdania to jedno, a narzucanie go innym to drugie.
Co do tematu to sex bez miłości - całkiem dobre rozwiązanie, ale raczej tak jak czesć pisała, tylko na krotką meta. Jako środek tymczasowy.
Bo na dłoższą mete staje się to raczej 'niezdrowe'
Sex z miłosci - jest o wiele lepszy.Skomentuj
-
wszystko ładnie pięknie, tylko nie bardzo widzę w moich wypowiedziach narzucanie czegoś... ja po prostu kogoś o coś pytałem... a jak ktoś czuje się niekomfortowo z tym co robi, to już jego problem. jedni mają luz, a inni zaczynają być agresywni gdy spytać ich o ich własne poglądy...Skomentuj
-
****a, opowiedziałam ci o moich poglądach, odpowiadałam na kolejne pytania, tłumaczyłam a ty ciągle ****a swoje
jak tak lubisz mnie czytac to sobie poczytaj jeszcze raz moje postySkomentuj
-
-
jesli obie osoby są wolne i oboje tego chcą to nie widzę przeszkód z resztą podejrzewam, że gdybym ja był wolnym strzelcem to też w tym momencie, na tym etapie życia (i erotycznego i w pojęciu ogólnym) skakałbym z kwiatka na kwiatekSkomentuj
-
myslę że Xiu bawi się w delikatnego filozofa i próbuje tu czegoś dowodzić. tyle że niebardzo mu to wychodzi i za pewnik bierze wnioski wyssane z palca.
nie piszę o wartościach, tylko zastanawiam się skąd wynika ta umowa między partnerami i po co to zaufanie, skoro oddzielacie seks od miłości... jak go oddzielacie, to rozumiem to tak, że żadne zaufanie i umowy nie są potrzebne, bo seks można uprawiać z kim i kiedy się chce, niezależnie od tego czy się kocha czy nie... a jedyną przyczyną - są potrzeby.
Ty natomiast uważasz że jak ktoś potrafi oddzielić seks od miłości to powinien to robić również w związku - inaczej nie jest konsekwentny. Tylko tu pojawia się pytanie odwrotne do tego które zadajesz - po co miałby szukać seksu bez miłości skoro ma w ramach związku jedno połączone z drugim? Bo to że ktoś potrafi uprawiać seks bez miłości nie oznacza że nie potrafi ani że nie chce uprawiać seksu z miłością.
A co do kwestii wierności - tu nie chodzi o powiązanie seksu do miłości tylko na to jakie są oczekiwania partnerów względem siebie. I jeżeli partnerzy by się umówili że mają wolny związek i mogą sypiać z kim chcą, ale już zjedzenie z kimś innym obiadu jest zdradą, to właśnie nie seks a obiad by zdradę oznaczał.Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.Skomentuj
-
młody, twoja wypowiedz nie ma sensu bo to co ty napisałes juz w jakimś stopniu było tu napisane, a xiu i tak nie czyta dokładnie, nie zastanawia się nad naszymi wypowiedziami i sie czepia słowek i tyleSkomentuj
-
po co miałby szukać seksu bez miłości skoro ma w ramach związku jedno połączone z drugim?
A co do kwestii wierności - tu nie chodzi o powiązanie seksu do miłości tylko na to jakie są oczekiwania partnerów względem siebie.
wybacz, ale nie wierzę, że wzajemne oczekiwania rodzą się z pustki...Skomentuj
-
Xiu - Ty albo nie rozumiesz co sie do Ciebie mowi albo udajesz takiego głupka.. kazde z nas pisze Ci po kilka razy w zasadzie tę samą rzecz, stara sie wyjaśnic na rozne sposoby pewne kwestie a Ty do Ciebie jak grochem o ściane...
skoro nie przyjmujesz do wiadomosci takich odpowiedzi jakie tu orzymujesz skoncz dyskusje.Skomentuj
Skomentuj