Cześć, postanowiłem założyć ten temat ponieważ nie mam z kim o tym pogadać i liczę, że tu znajdę osoby które mnie zrozumieją.
Sprawa wygląda tak:
Mam 30 lat. Ogólnie zawsze uważałem się za hetero ale miałem takie momenty, że bardzo kręciły mnie penisy. W okresie dojrzewania raz bawiliśmy się z kolegą penisami, ja jego a on moim i do dziś miło wspominam tamtą akcje. Czasem oglądałem gejowskie porno, bawiłem się z kolesiami na kamerkach. Później mi przechodziło i umawiałem się tylko z kobietami lecz cały czas biłem się z myślą, że jestem bi. Nigdy nie myślałem o tym i nie wyobrażam sobie związku z facetem ale seks jak najbardziej. W końcu zaakceptowałem myśl, że jestem w jakimś stopniu bi.
W między czasie poznałem cudowną kobietę z którą jestem już 7 lat. W życiu jak i w łóżku jest super. Dogadujemy się, jej z tego co mówi i co myślę nic nie brakuje. Mi natomiast tak... Zabawy z innym facetem od czasu do czasu. Problem jednak polega na tym, że ona nie wie o moich ciągotach i wiem, że ona nie akceptuje mężczyzn bi. Twierdzi, że nie mogła by być z facetem którego kręcą penisy. Mi natomiast ciągle chodzi po głowie chęć skoku w bok ale drugiej strony nie chce jej skrzywdzić. Nie chce też się rozstawać bo bardzo ją kocham i nie wiem co mam robić. Ktoś też jest w takie sytuacji?
Sprawa wygląda tak:
Mam 30 lat. Ogólnie zawsze uważałem się za hetero ale miałem takie momenty, że bardzo kręciły mnie penisy. W okresie dojrzewania raz bawiliśmy się z kolegą penisami, ja jego a on moim i do dziś miło wspominam tamtą akcje. Czasem oglądałem gejowskie porno, bawiłem się z kolesiami na kamerkach. Później mi przechodziło i umawiałem się tylko z kobietami lecz cały czas biłem się z myślą, że jestem bi. Nigdy nie myślałem o tym i nie wyobrażam sobie związku z facetem ale seks jak najbardziej. W końcu zaakceptowałem myśl, że jestem w jakimś stopniu bi.
W między czasie poznałem cudowną kobietę z którą jestem już 7 lat. W życiu jak i w łóżku jest super. Dogadujemy się, jej z tego co mówi i co myślę nic nie brakuje. Mi natomiast tak... Zabawy z innym facetem od czasu do czasu. Problem jednak polega na tym, że ona nie wie o moich ciągotach i wiem, że ona nie akceptuje mężczyzn bi. Twierdzi, że nie mogła by być z facetem którego kręcą penisy. Mi natomiast ciągle chodzi po głowie chęć skoku w bok ale drugiej strony nie chce jej skrzywdzić. Nie chce też się rozstawać bo bardzo ją kocham i nie wiem co mam robić. Ktoś też jest w takie sytuacji?
Skomentuj