Idziecie na wybory??
Collapse
X
-
-
Nie pochwalam takiego ugrupowania jak Ruch Narodowy. Jakby głębiej się zastanowić to ich program gospodarczy ma elementy Korwina, Palikota i izolacjonizmu opartego na... socjaliźmie Oglądałem z ciekawości ich kongres i stwierdzam, że dla picu posadzono na widowni kilka ładnych słowianek a tak to same dresy (także Marian Kowalski w garniaku wyglądał komicznie) albo sfrustrowane studenciaki z dobrych domów. Dlatego uważam, że ta partia powinna być tylko marginesem, bo pod pretekstem krzykactwa o narodzie sami się nokautują.
Z drugiej strony, słowo "sukinkoty" w spocie wyborczym nie przystoją. Rozumiem frustrację, ale jednak są pewne granice. JKM ma to do siebie, że zaczyna fantastycznie, przekracza próg wyborczy a w ostatnich dniach kampanii strzela sobie w kolano. Macie raję. Korwiniści są tak samo twardogłowi i zmotywowani jak moherowe babcie. Korwinistą albo się jest i się go rozumie, albo wychodzą kwiatki takie jak dyskredytowanie z powodu kobiet, gwałtów i holocaustu. A ja myślę, że ta buntownicza postawa, walka ośmieszanie w TV kontra jego całość w Internecie spowodują, że to będzie tylko woda na młyn. Fakt, jestem facetem i można stwierdzić, że nie przejmuję się jego ekscesami, ale sam chcę poznać całość a nie karmić się urywkami. Z drugiej strony pamiętam jak na wyborach prezydenckich okoliczne dresy głosowały na JKM, bo chciał zalegalizować zioło. Taki absurd.
Pójdę, oddam głos. Ważny głos. Niemniej jednak do teraz się waham, czy "pan pod muszką", czy Jacek Sierpiński z Partii Libertariańskiej. Ich poglądy są radykalnie rozbieżne w tematach społecznych, ale gospodarczo bardzo podobne, ze wspólnym celem - powrót do podstawowych założeń UE i do Europy narodów.
A swoją drogą, słyszeliście o Zbigniewie Stonodze? Szkoda, że to nie wybuchło, jakiś tydzień, dwa tygodnie przed wyborami, bo niektóre partie byłyby wprost rozjechane walcem. O szybkiej śmierci politycznej niektórych bardzo znanych osób nie mówiąc.Stay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Ale potem do narzekania pierwszy?
Jak ja lubię takich ludzi. Anegdota z ostatnich dni. Idzie dwóch żuli, jeden do drugiego narzeka na obecną władzę. Drugi mówi, że wkrótce są wybory (samorządowe) i trzeba iść zagłosować na kogoś innego. Pierwszy z dumą odpiera, że od wielu już lat na wybory nie chodzi.
O zgrozo, ludzie myślą, że przez to zaszkodzą komukolwiek. Jest zupełnie odwrotnie Jeżeli ktoś nie cierpi pana X i nie pójdzie zagłosować, pan X będzie miał lepszy wynik procentowy niż gdyby ten ktoś poszedł i zagłosował na jednego z przeciwników pana X. Przecież to proste. Idąc i głosując nie na pana X tak naprawdę zmniejszamy wynik procentowy, jaki on osiągnie.
Tak - na wybory idę, głosuję na tego, kto moim zdaniem powinien je wygrać.Skomentuj
-
Widzę, że znasz mnie i to jak będę się zachowywał lepiej niż ktokolwiek inny Mam prawo, a nie przymus oddać swój głos.Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Jednak nie pójdę, coś mi pokrzyżowało plany i wrócę do siebie już po zamknięciu lokali wyborczychNie oglądaj si za siebie, bo Ci z przodu ktoś przy****eSkomentuj
-
Nie głosowałem na Korwina, ale cieszę się, że się dostał i że zmasakrował Twój RuchStay fresh, no matter where you are.Skomentuj
-
Napisał NagietkaJako człowiek ostatnio kompletnie oderwany od rzeczywistosci - nawet nie wiedziałam, że dziś są wybory. Jakoś bardziej od gadających głów z telewizora absorbuje mnie życie dookoła mnie, a nie gdzieś tam w "wielkim świecie". A pies ich ****ł.
Do tej pory zawsze byłam na wyborach tym razem olałam je po całości - i jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno.generator losowych mądrościSkomentuj
-
-
Napisał NagietkaBardzo przepraszam, że śmiałam się wypowiedzieć na forum dyskusyjnym. Co za gafa z mojej strony.
Pytanie w wątku brzmi "czy idziecie na wybory?", wobec czego odpowiedź może być zarówno twierdząca jak i przecząca.
Co do tego abym rzekomo przeglądała ten wątek od piątku to nic mi nie wiadomo, ale może coś mnie ominęło, nie wiem, ty zapewne wiesz lepiej co przeglądałam.
Tymczasem wracam do swojego "życia", zagram w bierki albo wyjdę z psem, czy coś.
Byłem, głosowałem...generator losowych mądrościSkomentuj
-
-
Przeważnie chodzę, wczoraj było za gorąco i nie po drodze.My style? You can call it "the art of fighting without fighting".Skomentuj
-
I po wyborach a tu cisza. Dobre wyniki choć po cichu spodziewałem sie lepszych. RN powoli do przodu. Cieszy przegrana Palikota, cieszy że Wojtek smaży się u lucyfera. Cieszą wyniki w Anglii i we Francji. Będzie dobrzeSynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
Skomentuj