Chciałabym a boję się -znacie to ?
To bardzo podobna sprawa do tej opisanej w tym temacie:
coś o sobie i mojej sytuacji:Jestem szczęśliwą mężatką z dwójką dzieci ,moje życie ,również intymne układa się bardzo dobrze,jestem wierną żoną i wiem,że mąż też jest mi wierny.
Od jakiegoś czasu jednak chodzi mi intensywnie po głowie taka sprawa...Podczas rozmowy jedna z moich przyjaciółek niby w żartach zaproponowała mi zabawę z jej przyjacielem-nie są parą ,i trafiła w mój czuły punkt,bo od dawna to moja fantazja...dostaję ''świra'' gdy o tym myślę i bardzo mnie to podnieca-a ona zaproponowała,żebyśmy we dwie wspólnie pieściły oralnie jej kolegę...Ta wizja tak mnie nakręca że szok,mąż o niczym nie wie.Ja kiedyś na studiach przeżyłam coś takiego,gdy z koleżanką równocześnie ''robiłam loda'' ,a w ostatnich dniach to się tak nasiliło i wręcz jestem gotowa na to...Ale...jest ale:mąż,rodzina bo gdyby to wyszło...ja mam 100% gwarancji,że zostałoby to między nami ,mną, przyjaciółką i jej znajomym ...to,że myślę o tym że ''grzeszę'' mnie nakręca...
Czy coś ze mną jest nie tak? co o tym sądzicie ?Czy miałyście podobnie kiedyś ?
Ja sobie zdaję sprawę że tutaj taka fantazja to pryszcz i tutaj ludzie są ''wolni i wyzwoleni '' ; ja już jestem starszą panią ,grzeczną i ułożoną więc mi ciężko jest wcielić to w życie.
A jak było /jest u Was ?
To bardzo podobna sprawa do tej opisanej w tym temacie:
coś o sobie i mojej sytuacji:Jestem szczęśliwą mężatką z dwójką dzieci ,moje życie ,również intymne układa się bardzo dobrze,jestem wierną żoną i wiem,że mąż też jest mi wierny.
Od jakiegoś czasu jednak chodzi mi intensywnie po głowie taka sprawa...Podczas rozmowy jedna z moich przyjaciółek niby w żartach zaproponowała mi zabawę z jej przyjacielem-nie są parą ,i trafiła w mój czuły punkt,bo od dawna to moja fantazja...dostaję ''świra'' gdy o tym myślę i bardzo mnie to podnieca-a ona zaproponowała,żebyśmy we dwie wspólnie pieściły oralnie jej kolegę...Ta wizja tak mnie nakręca że szok,mąż o niczym nie wie.Ja kiedyś na studiach przeżyłam coś takiego,gdy z koleżanką równocześnie ''robiłam loda'' ,a w ostatnich dniach to się tak nasiliło i wręcz jestem gotowa na to...Ale...jest ale:mąż,rodzina bo gdyby to wyszło...ja mam 100% gwarancji,że zostałoby to między nami ,mną, przyjaciółką i jej znajomym ...to,że myślę o tym że ''grzeszę'' mnie nakręca...
Czy coś ze mną jest nie tak? co o tym sądzicie ?Czy miałyście podobnie kiedyś ?
Ja sobie zdaję sprawę że tutaj taka fantazja to pryszcz i tutaj ludzie są ''wolni i wyzwoleni '' ; ja już jestem starszą panią ,grzeczną i ułożoną więc mi ciężko jest wcielić to w życie.
A jak było /jest u Was ?
Skomentuj