Dla mnie najbardziej irytująca jest konieczność stałego przejmowania inicjatywy, wciskanie języka w pępek, dotykanie moich palców u nóg (mam wtedy taki "kopiący" odruch). Na razie więcej nie pamiętam.
Błędy popełniane przez facetów
Collapse
X
-
-
Napisał AsiulekU obecnego partnera:
-wsadza mi jezyk w pepek/ucho , wrrr
Nie mam obecnie partnera, więc napiszę o byłych:
- pytanie co chwilę "doszłaś?doszłaś?" "jak było?"
- pieszczenie ręką łechtaczki tak mocno jakby prał gacie...
- ciągnięcie za włosy, "nabijanie" na penisa
Wszystkie te grzechy odpuszczamSkomentuj
-
-
Ja nie znoszę, gdy facet naciska i nalega - to jest KOSZMAR! Mam ochotę go wyrzucić, nie tylko za drzwi, ale i z całego życia... Niektórzy są tak rozbestwieni, że uważają, iż skoro jestem z nimi, skoro jestem (ich) dziewczyną, to powinnam robić wszystko dla niego, nawet wbrew własnej woli i być zawsze do usług.
Nie liczenie się z partnerką - grzech!
Brak wyobraźni - wydaje mi się, że przy niektórych muszę sama wszystko wymyślać, a jak już mam dośc wymyślania, ten mówi "zrób mi loda" i wszystko ma być ok. Poza tym poza seksem ludzie bez wyobraźni też są do niczego... Warto im podsunąć jakąś książkę o zabawach seksualnych, niech przynajmniej z tego czerpią... jeśli nie potrafią ze swoich główek...
Wkurza mnie też coś, za co - gdybym to ja zrobiła - byłabym pewnie spalona na stosie. Porównywanie, choćby ze standardem piękna, jeśli nie z konkretną osobą. Na przykład komentarze sugerujące nie tyle, że mam małe piersi, ale, że są ZA małe.
W wielu kwestiach można się spokojnie dogadać, co zawsze daje pewną nadziejęIs there, we wonder, some virtue in being difficult?Skomentuj
-
Nieraz jest za mało delikatny, zbyt agresywnie mnie dotyka i pomimo moich ciągłych protestów dotyka "gołej" łechtaczki....
Lubi długie, za długie dla mnie stosunki, ja już jestem zmęczona, obtarta i mam dość a on dopiero zaczął.
Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
Napisał SzlajfkaNieraz jest za mało delikatny, zbyt agresywnie mnie dotyka i pomimo moich ciągłych protestów dotyka "gołej" łechtaczki....
U mnie też. Wchodzi wchodzi wchodzi i konca nie widać.....Is there, we wonder, some virtue in being difficult?Skomentuj
-
Napisał Proud_SlutJak możecie się na to godzić??!! Proszę, zróbcie coś z tym, nim będzie za późno! Czy może być coś gorszego, niż partner, który nie respektuje protestu partnerki??
Mówię "Dość!" i jest koniec.
Bo w sumie skąd on ma się domyślić, kiedy ja mam dość?Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Mi chodzi bardziej o słowa mojej przedmówczyni, która napisała "mimo moich ciągłych prostestów"Is there, we wonder, some virtue in being difficult?Skomentuj
-
Napisał Proud_SlutMi chodzi bardziej o słowa mojej przedmówczyni, która napisała "mimo moich ciągłych prostestów"Nadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
-
Napisał BenderStrzel mu kiedyś w trakcie takich wybrykow w jajeczka to zapamietaNadzieja umiera ostatnia....Skomentuj
-
hahaha, dokladnie mialam to samo z bylym.Panowie :lechtaczka to nie guzik ,ktory nalezy wcisnac, by zadowolic dziewczyne. Do tego trzeba z czuloscia..Skomentuj
-
-
ojej. ja kiedyś nie zdawałam sobie, że jajka po zgniecieniu czy uderzeniu tak bolą i uraziłam mojego partnera bo mnie dokuczał. Biedak... tak go poźniej bolało.Skomentuj
-
ja nie lubie u faceta jak mi nie pozwala wycałowac siebie, to takie przyjemne dla mnie a on mi gada, że ma łaskotki
nie lubie też, jak nie zajmuje sie mna dostatecznie długo, tylko spieszy sie jak na wyscigi
nie lubie jak mi nie pozwala dotykać swoją poopcie i okolice krocza, sama nie wiem czemu wsztydzi sie?Skomentuj
Skomentuj