W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Co robicie ze skarpetkami podczas stosunku?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • użytkownik
    Świętoszek
    • Sep 2006
    • 13

    #46
    Napisał kail
    taki fetysz
    kobieta w białych skarpetach potrafi wyglądać naprawde fajnie
    O, tak!! Mnie podniecają bardzo kobiety w białych skarpetkach!! Z resztą ogólnie w skarpetkach - nawet kolorowych!! Przepadam za tym!!

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #47
      Napisał DarkAngel
      Przeczytałem raz jeszcze wątek od samego początku..
      Ja nie wiem, czemu tylu osobom TAK BARDZO przeszkadza obecność skarpetek na nogach partnera...
      Przecież chodzi o skupieniu się na bliskości partnera, na oddaniu się intymnym pieszczotom, a nie kontemplacji ubioru!
      .
      Nie wiem, komfortowo być się kochał z partnerką która miałaby wałki na głowie albo maseczkę na twarzy?
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • DarkAngel
        Perwers
        • Nov 2006
        • 1020

        #48
        Napisał rojze
        Nie wiem, komfortowo być się kochał z partnerką która miałaby wałki na głowie albo maseczkę na twarzy?
        Nie wytrzymałbym, gdybym nie mógł swobodnie dotykać włosów, albo twarz partnerki. Tak czy siak, gdyby miała na sobie coś, co zupełnie mi nie przeszkadza w działaniu, np. SKARPETY, czemu nie?
        Jej jest cieplej, mi nie przeszkadza - nie widzę nic złego w tym.

        Ponadto.. uwielbiam się kochać z mą Panią, gdy ma na sobie pończochy samonośne.. To jest też element ubioru, czyż nie?

        Poza tym, co kto woli, ale ja podczas seksu mam głowę zwróconą w stronę twarzy partnerki, a nie w stronę Jej stóp .
        >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

        Skomentuj

        • Rojza Genendel

          Pani od biologii
          • May 2005
          • 7704

          #49
          Napisał DarkAngel
          Nie wytrzymałbym, gdybym nie mógł swobodnie dotykać włosów, albo twarz partnerki. Tak czy siak, gdyby miała na sobie coś, co zupełnie mi nie przeszkadza w działaniu, np. SKARPETY, czemu nie?
          No widzisz. A ja nie wyobrażam sobie podczas seksu nie dotykać stóp partnera, nie mówiąc że patrzeć na nie. Skarpety przeszkadzałyby mi w działaniu.
          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

          Skomentuj

          • DarkAngel
            Perwers
            • Nov 2006
            • 1020

            #50
            Napisał rojze
            No widzisz. A ja nie wyobrażam sobie podczas seksu nie dotykać stóp partnera, nie mówiąc że patrzeć na nie. Skarpety przeszkadzałyby mi w działaniu.
            No widzisz. [].
            To jest w miarę zrozumiałe..
            W każdym razie lamentowanie na temat tego, jak partner śmiesznie wygląda w skarpetkach podczas stosunku? Dla mnie to trochę dziwne, nie na tym powinno się chyba skupiać podczas zbliżenia .
            Co innego, tak jak Ty napisałaś, czynnik "funkcjonalny"..

            No nic, pozdrawiam.
            >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #51
              Napisał DarkAngel
              W każdym razie lamentowanie na temat tego, jak partner śmiesznie wygląda w skarpetkach podczas stosunku? Dla mnie to trochę dziwne, nie na tym powinno się chyba skupiać podczas zbliżenia .
              O tym że wygląda śmiesznie już pisałam. Jestem wzrokowcem i ma to dla mnie bardzo duże znaczenie.
              Nie lubię jakiejkolwiek garderoby podczas seksu zresztą.
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • C.O.Para
                Ocieracz
                • Nov 2006
                • 154

                #52
                Zalezy.Jesli jest to szybki s ex, to praktycznie jestesmy ubrani(skarpetki tez!), w innych okolicznosciach, nie.

                Skomentuj

                • ninka1
                  Świętoszek
                  • Aug 2006
                  • 7

                  #53
                  Jakos nie wyobrażam sobie sexu w skarpetkach...zawsze ściągam..albo mój to robi...lubie go też dotykac stopami...więc wiadomo...trzeba sciagnąć

                  Skomentuj

                  • evika
                    Perwers
                    • Nov 2006
                    • 1083

                    #54
                    a ja tam lubie byc w skarpetkach. jeśli jest potrzeba, by sciagnąć, to tylko jeden ruch, i już..

                    Skomentuj

                    • nanker
                      Świętoszek
                      • Oct 2005
                      • 10

                      #55
                      no wlasnie niewiadomo dlaczego akurat ta jedna czesc garderoby traktowana jest az tak po macoszemu...No ja tez sciagam skarpetki w pierwszej kolenosci No dajcie spokoj...nagi umiesniony facet w skarpetkach???

                      Skomentuj

                      • Falcon
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Mar 2005
                        • 369

                        #56
                        nie no bez jaj dla mnie osobiscie te skarpetki troche smiesznie wygladaja w czasie sexu, aczkolwiek czasem nie ma czasu ich zdjac ... nie tylko ich zreszta
                        Lepiej umrzeć stojac, niż żyć na kolanach

                        Skomentuj

                        • evika
                          Perwers
                          • Nov 2006
                          • 1083

                          #57
                          faktycznie, facet w skarpetkach, to moze być zabawny widok. Ale kobieta?..Czemu nie? Jesli szpilki i pończoszki sa dobre, to czemu nie skarpetki?

                          Skomentuj

                          • Golum
                            Świntuszek
                            • Oct 2006
                            • 81

                            #58
                            Facet w skarpetkach chyba tylko zle sie kojarzy przez filmy.. Tam zawsze sa biale skarpetki
                            Do samego końca... Mojego lub jej

                            Skomentuj

                            • LazyWriter
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Oct 2006
                              • 259

                              #59
                              Ja zazwyczaj sciagam, lecz moim zdaniem, facet w skarpetkach wcale nie musi smiesznie wygladac. Jakby nie patrzec - kwestia gustu.. ;P
                              Carpe dentum...
                              Szukalem filmu "Waleria i tydzien cudow" - thx SunKwo!

                              Skomentuj

                              • Księciunio
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Jun 2005
                                • 348

                                #60
                                jesli u mojej kobiety w domu temperatura jest zbyt niska (poniżej 20 C) to nie zdejmuje skarpet, a tak to oczywiscie ze bez
                                Seks jest działką, którą zacofani uprawiają ręcznie. Lidia Jasińska

                                Skomentuj

                                Working...