W jaki sposób nie należy otwierać butelki z winem
Collapse
X
-
W jaki sposób nie należy otwierać butelki z winem
If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Tagi: Brak -
-
A myślałam, że to moja przyjaciółka otwiera wino dziwnymi metodami...Skomentuj
-
Ostatnio tak otwieralem wino, tzn nie na********lem nim w sedes tylko w murek (degustacja na wolnym powietrzu) bo nie mialem otwieracza, wiec pozbylem sie korka razem z kawalkiem szyjki
ZadziałałoSkomentuj
-
Jestem ciekawa, jak posługiwać się potem taką butelką z popękaną szyjką. Chyba jednak wolę po prostu wręczyć komuś korkociąg i butelkę..Skomentuj
-
Ona77 a piłas kiedyż z 1 kielyhca w towarzystwie?
Pije sie nei dotykajac wargą szkła.
O warge opierasz kciuk a dopiero na nim kielsizek/ taka butelka itp
Nic trudnegoSkomentuj
-
-
Krauzak, może i nic trudnego, by się napić, ale można przeciąć sobie rękę przy okazji. Albo jestem bojaźliwa i bez wyobraźniSkomentuj
-
Debilowi przyszło do gowy otwierać butelke uderzajac o kiebel
Rozbity kibel to nic tam , Ale jakby wino sie wylalo ? Szkoda by było ... masakra ...0statnio edytowany przez lampkawina; 14-06-09, 18:59.Skomentuj
-
ona77 jestes bojaźliwa Da się bez wiekszego problemu.
fidien_! robiłes tak? Widziałem juz jednego mądrego co tak robił i pewna cześć wina ładnei wystrzeliła prosto na niego :]Skomentuj
-
Kiedyś koleżanka w szkole wpadła na genialny pomysł żeby teraz otworzyc wino, ktore przyniosła inna aby nie trzeba było męczyc sie z nim gdzieś na ulicy. No i... wbiła nozyczki w korek wydłubała trochę a potem cyrkiel i wyjeła korek a potem był klops, bo musiała otwartą butelkę trzymać w plecaku i wyjątkowo na niego uważać aby nie wylać winka, bo nie było czym zatkać otwartej butelki.Grzesznica...Skomentuj
-
Ja rozumiem pić z obtłuczonej szyjki - ale nie boicie się, że kawałki szkła poleciały do środka i że je połkniecie?Skomentuj
-
Niema ryzyka, niema zabawy
A tak bardziej serio to przeciez widac na dnie butelki czy coś tam nie wpadło.
Ja tam specjalista nie jestem nie wypiłem tak setek win. A raptem pare na wypadach pod namiotami i takich tam. Więc wiadomo - to sztuka surwiwaluSkomentuj
-
Mi chodziło bardziej o drobinki szkła, które są tak małe, że unoszą się spokojnie w płynie, ale mimo to są ostre i mogą podrażnić mocno po połknięciu - ich bym się bała... W plenerze piłam głównie piwo, więc z otwieraniem takich cudów nie miałamSkomentuj
-
Skomentuj