W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Umowa przedmałżeńska

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam62
    Świętoszek
    • Mar 2006
    • 1

    Umowa przedmałżeńska

    znalezione w sieci

    Umowa przedmałżeńska
    Ja, niżej podpisana kobieta, wyrażająca zgodę na propozycję małżeństwa, akceptuję poniższe postanowienia:

    § 1.

    Jeśli nie będę miała orgazmu zaraz po tym jak pijany wdrapiesz się na mnie i po pełnych 5 minutach pompowania i sapania jak starzec z astmą, będę grzecznie udawać, że mam.

    § 1.01

    Będzie to mistrzowska gra aktorska, zawierająca moje krzyki np.: Więc TAK wygląda brudny sex! oraz zobowiązuję się także do wierzgania i jęczenia jak kot kłuty pinezką.

    § 1.02

    Nigdy nie będę prosić o dłuższą grę wstępną!

    § 2.

    Całkowicie rozumiem, że rola kobiety w każdym związku to branie winy na siebie. Więc jeśli przytrzaśniesz sobie palec drzwiami lub przegra Twoja ulubiona drużyna, zgadzam się aby to była moja wina. Nawet jeśli mnie tam nie było.

    § 3.

    Zawsze kiedy, wybiorę się na spotkanie z przyjaciółkami na plotki, będę mówiła, że masz większego członka niż Himalajski jak, a każdy słoń mógłby zazdrościć Ci genitalii.

    § 3.01

    Będę często wspominać o Twojej seksualnej potencji i tych cudownych, długich godzinach w sypialni.

    § 3.02

    I będę to także powtarzać Twoim kumplom. Często.

    § 4.

    Po seksie (którego nigdy nie nazwę uprawianiem miłości), nie będę oczekiwać, że będziesz mnie tulił tak długo, aż odpadnie Ci ramię. Nie będę Cię też denerwować wpychając Ci moje włosy w twarz.

    § 4.01

    Nigdy, przenigdy nie będę nazywać Twojego członka śmiesznymi zdrobnieniami.

    § 5.

    W łóżku będę wciąż nalegać na nowe pozycje. Zwłaszcza te, w których Ty sobie spokojnie leżysz, a ja robię całą resztę.

    § 5.01

    Bezwzględnie przesłucham wszystkie moje koleżanki i jeśli któreś będą miały skłonności biseksualne, to zaproszę je na obiad. A potem schowam ich kluczyki do samochodu, aby zmusić je do zostania na noc.

    § 5.02

    Zobowiązuję się do codziennego uczęszczania na 2 godziny aerobiku, aby utrzymać moje ciało w idealnej kondycji i figurze. Nawet wtedy, gdy piwo które pijesz sprawi, że będziesz wyglądać jakbyś był w 9 miesiącu ciąży.

    § 5.03

    Obiecuję nigdy nie wypominać Ci łysienia, ani brzuszka czy oklapłych pośladków.

    § 5.04

    Obiecuję ogolić każdy możliwy centymetr mojego ciała oraz, że zawsze będę kochać Twój tygodniowy zarost.

    § 6.

    Po tym jak się rozejdziemy, nigdy nie prześpię z żadnym z Twoich przyjaciół czy znajomych. Ani nikogo innego kogo kiedykolwiek poznałeś. Nawet jeśli widziałeś tę osobę tylko jeden dzień. A jeśli jakiś facet będzie chciał ze mną choć pogadać, od razu szczerze przyznam, że żaden nie będzie mógł mnie tak zaspokoić jak Ty to robiłeś.

    § 6.01

    Rozumiem, że wszelkie mechaniczne urządzenia, takie jak: samochody, gry komputerowe, a nawet pilot od telewizora są po za kobiecym umysłem. Zrobię z siebie idiotkę, jeśli będę chciała, któreś z nich używać, więc jeśli coś jest mechanicznego to Ty się tym zajmujesz.

    § 6.02

    Oczywiście po za pewnymi wyjątkami, takimi jak: żelazko, zmywarka i suszarka, piecyk, lodówka, pojemnik na śmieci, odkurzacz, pieluchy i sedes.


    Będąc zdrową na umyśle i ciele, wstępuje w ten związek małżeński i zobowiązuję się do bezdyskusyjnego przestrzegania powyższego kontraktu.
  • Gumka
    Emerytowany PornoGraf
    • Jan 2005
    • 1493

    #2
    dobre!!! czasami mój chłopak też ma takie podejście

    Niegdyś sprzeczaliśmy się o coś w tym stylu:
    § 5.04

    Obiecuję ogolić każdy możliwy centymetr mojego ciała oraz, że zawsze będę kochać Twój tygodniowy zarost.
    "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
    Casanova



    akcja pornograf(iczna)

    Skomentuj

    • TRS Broskow
      Perwers
      • Dec 2005
      • 961

      #3
      i po co się żenić....

      Skomentuj

      • a-fly-woman
        Emerytowany Pornograf
        • Apr 2005
        • 1196

        #4
        Za****ste!
        Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

        Skomentuj

        • tjeN
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jul 2005
          • 201

          #5
          Napisał TRS Broskow
          i po co się żenić....
          exacly

          Skomentuj

          • eroticon
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2006
            • 903

            #6
            No cóż, niektórym prania, zmywania, prasowania, sprzątania itp po prostu zabrania religia.

            Ja też tak mam, choć niekiedy grzeszę.
            Nigdy nie mówię NIGDY
            決してないと言う
            Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
            Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.

            Skomentuj

            Working...