Klapsy, podduszanie, ciągnięcie za włosy. SM czy jeszcze tylko ostry seks?

[nuova]

Everready, kilka postów miałaś fajnych i sprawiałaś wrażenie fajnej babki, ale teraz podejrzewam, że jestem jakimś alter-ego słowenki, serio.

No wiesz, Red Jane, ja też mam swoje preferencje i właśnie po nich jedziecie.
Ponieważ nie lubię tego co Wy, Nolaan już uważa, że chcę zaczynać krucjatę przeciwko mężczyznom. Daj wyjeżdża ze swoimi 70kg i jęczeniu, jakby to nie było logiczne, że ktoś o dużo mniejszej masie ma mniejszą szansę wyrwania się z nie chcianych objęć osoby dużo cięższej. Malinka usiłuje mi wmówić, że klapsy nie są bolesne ponieważ dla niej nie są bolesne. No, dla mnie są.

Kto po Tobie jedzie? Nie zauważałam ani jednego chamskiego postu. Jeżeli coś przeoczyłam, zawsze możesz zgłosić i chamski delikwent zostanie ukarany Co do tematu - cały czas i bez przerwy gadasz o sobie. Spoko, zrozumieliśmy, nie lubisz ani ostrego seksu ani sado-maso, ale co w związku z tym? Mam przestać uprawiać taki seks, bo Tobie to się nie podoba? Mam zacząć narzekać na klapsy, chociaż je uwielbiam? Ja ważę 50kg, ale NIE CHCĘ się nikomu wyrywać I wolałabym, żebyś przystopowała z analizą psychologiczną facetów, bo w moim związku to JA zainicjowałam wszelkie takie zabawy i mój facet nie daje mi klapsa w tyłek, bo chce się nade mną poznęcać, błagam

I

dlaczego miaŁabym odczepic sie od polskich facetów?Miałam doświadczenie (bardzo bolesne, chociaz nie fizycznie) tylko z jednym Polakiem, a po przeczytaniu wpisów na tym forum po prostu się z lekka przeraziłam. Jesli to taka tendencja tylko na tym forum, to mogę z tym żyć. Mnie to nie przeszkadza, o ile nikt nie chce sprawić bólu mnie, ani nie chce, żebym sprawiła mu ból. Też nie lubię.

Miałaś doświadczenie z jednym Polakiem,a oceniasz cały naród? Do tego sugerujesz się postami na forum EROTYCZNYM? Gratuluję. Tobie przeszkadza ból, mi nie. Robię Ci jakąś krzywdę w związku z tym?

A jak wspomniałam - jestem na skraju wejścia w następny związek z mężczyzną - trudno się chyba dziwić, po jednym fiasku że na zimne dmucham?

Nie wiem co to ma do zabaw w klimacie SM. Wchodź sobie w związek, dogaduj się, co ma do tego życie seksualne użytkowników BT?

Dodam od siebie jeszcze, że dla większości ludzi na BT seks to jest ZABAWA. Jak ktoś jest w normalnym związku z normalnym partnerem to dogaduje się jakie są reguły tej zabawy i tyle. Naprawdę wątpię, żeby Panowie praktykujący ostry seks/SM ledwo poznanej koleżance wkładali penisa po samo gardło, krzycząc "sssssssij" i klepiąc ją palcatem po dupsku.

[Everready]

Sorki, Red Jane, ale zwolennicy Vanilla Sex to nie jednostkowe przypadki. I prosisz o cytaty, a ja podalam przykłady tuż po cytowanym przez Ciebie zdaniu.

Malinka, ja nie lubię bólu, podniecona czy nie. Mnie zawsze uderzone miejsce boli. Nic na to nie poradzę. I nic nie chcę na to poradzić. Przy vanilli zostanę.

A przeciwko Waszym upodobaniom nie mam absolutnie nic, tylko liczba osób - zwolenników takowych upodobań (czy jest dla nich nazwa?) trochę mnie przeraziła, bo uznałam ją za reprezentatywną.

A z nowym facetem tak od razu w bety nie runę, nie ma obawy. I najpierw sobie z nim porozmawiam o jego i moich preferencjach.

Maxi, dzięki za posta. Podniosłes mnie na duchu.

Wybaczcie mi Wszyscy, jeśli zbyt ostro pojechałam, ale naprawdę mnie zlekka przeraziliście. Zostałam bardzo dotkliwie psychicznie popażona w związku i pewnie trochę jestem przeczulona. Cztery lata życia pozwoliłam sobie wpuścić w kanał.

[Malinka_a]

Everready, kilka postów miałaś fajnych i sprawiałaś wrażenie fajnej babki, ale teraz podejrzewam, że jestem jakimś alter-ego słowenki, serio.

oby nie, chociaż fakt, tendencje do negowania wszystkich i poziom tolerancji obie mają podobne..

Malinka, ja nie lubię bólu, podniecona czy nie. Mnie zawsze uderzone miejsce boli. Nic na to nie poradzę. I nic nie chcę na to poradzić. Przy vanilli zostanę.

no i dobrze. tylko weź pod uwagę, że ja nie mówię o TOBIE, a raczej ogólnie, posługując się Twoim, czy moim przypadkiem jedynie jako przykładem.

[Everready]

No, jeśli słowenka też nie lubi bólu, to chyba jestem jej alter ego. Trudno, nie zmienię się.

Wytykacie mi brak tolerancji, a mnie zupelnie Wasze preferencje nie przeszkadzają, o czym zreszta pisałam wielokrotnie. Wygląda na to, że to moja niechęć do i strach przed bólem tak Was okropnie boli. Trudno, tego też nie moge zmienić.

[nuova]

No, jeśli słowenka też nie lubi bólu, to chyba jestem jej alter ego. Trudno, nie zmienię się.

Wytykacie mi brak tolerancji, a mnie zupelnie Wasze preferencje nie przeszkadzają, o czym zreszta pisałam wielokrotnie. Wygląda na to, że to moja niechęć do i strach przed bólem tak Was okropnie boli. Trudno, tego też nie moge zmienić.

Ty w ogóle przeczytałaś co ja napisałam? NIKT Ci się nie każde zmieniać/lubić ból/bawić się w SM. Co Ty wymyślasz? Za to Ty pięknie swkitowałaś zachowanie facetów (Polaków) jako zboczonych, agresywnych samców molestujących swoje samice. Cytuję, żeby nie było:

Dla mnie - 45-cio kilogramowego motylka taka idea jest po prostu horrorem. Ja nie mogłabym się wyrwać 80-cio czy 90-cio kilogramowemu samcowi. Zwłaszcza w pozycji na pieska. I wierzcie mi - ja każde zadrapanie w czasie seksu czuję jako ból, nie rozkosz. Taka juz widac jestem zboczona i raczej się nie zmienię. czy to znaczy, że polscy mężczyźni tez są zboczeni, bo jakoś Panowie nie wyrażacie chęci obrywania klapsów etc. tylko ich wymierzania? To łatwo gdy się jest silniejszym, prawda? I dlaczego, gdy się jest i tak dużo silniejszym, dużo cięższym i wyższym trzeba jeszcze zadawać ból słabszemu żeby się fajniej poczuć?

Może, jako kobieta, powinnam pokornie cierpieć ból ładując sobie w usta poduszkę, jak zaproponował jeden z uroczych panów? Bo właśnie tak panowie lubią?

I powtórzę się jeszcze, a'propos Twoich traumatycznych przeżyć:
Wchodź sobie w związek, dogaduj się, co ma do tego życie seksualne użytkowników BT?

[Lilith_666]

Ja ważę 50kg,mój facet ma 184cm ,jest wysportowany,nie wiem ile waży,ale na pewno trochę.I sama też bym sobie z nim nie poradziła,ale to już mnie w ogóle kręci na maksa.I nic się nie poradzi,że ja uwielbiam szarpanie za włosy i ten ból.To element gry.W życiu jesteśmy dla siebie bardzo czuli,wręcz wszyscy twierdza,że jesteśmy parą idealną.Co nie oznacza wiecznego uśmiechania się i mizdrzenia.Oboje mamy silne charaktery,ale mimo to.I to,że mnie boli czy lubię tą dominację w niczym nam nie przeszkadza.Innym razem to ja dominuję,padają z moich ust różne słowa,co nie znaczy,że na co dzień też się tak do niego zwracam.

Może po prostu zostańmy przy tym,że każdy lubi coś innego i już.

[daj_mi]

A żeby nie było - to nie jest tak, że to tłuczenie to całe nasze życie seksualne. Przez to, że facet mnie nie przytulił po seksie mam od tygodnia zjechany humor - i raczej szybko mi się nie poprawi. Także tej wanilii to każdy w życiu potrzebuje trochę ;]

I tak, ważę więcej niż 70kg, ale amazonki to kobiety bez piersi (przynajmniej jednej), a na to nie mogę narzekać

[znowuzapilem]

.... że spokojnie znajdziesz takiego faceta...

Ciekawe gdzie, w kółko różańcowym?


Everready musze Cie zmartwić ale uważam że naprawde będzie Ci ciężko się dobrze dobrać seksualnie z facetem z takim podejściem.

[Ville]

No to ja, tak abstra***ąc od całej dyskusji, postaram się wypowiedzieć w temacie

Prawdę mówiąc miałem tylko jedną dziewczynę w klimacie nie tyle SM co BDSM... Ona lubiła być totalnie krepowana poprzez wiązanie, lubiła też nie wiedzieć czemu być przypalana papierosami... Miała taką korbę by gasić na niej papierosa lub chciała by ją nakłuwać igłą. To było lepsze, bo nie zostawiało blizn jak po przypaleniu.
Nie było jednak w tej relacji bicia, czyli tak zwanego spankingu.

Na podstawie tej relacji, wszystkie inne stosunki z kobietami w których pojawiały się elementy ciągnięcia za włosy, klapsów czy podduszania... To tak naprawdę małe miki
I nie uznałbym tego nawet za ostry seks.
Normalnością to też oczywiście nie jest, bo wszystko zależy od poziomu emocji i tego na co jest ochota... Czyli, czy na przykład mamy zamiar się długo dotykać, pieścić, całować i kochać w blasku dogasających świec czy... Chcemy po prostu się pobzykać

[Kathy]

O jej, po duuuupie lali! A ja się nie załapałam
O żesz, zaraz od kółek wyzywają. Mój jest..., no Jest, "waniliowy" to nie ale może się rozkręci

Ever! Nie martw się!


Tak na marginesie, Ludziki... : Ever "Wybaczcie mi Wszyscy, jeśli zbyt ostro pojechałam"

[watch.out]

kurde to co byś powiedziałą everready jakbys dostała delikatnego plaskacza w policzek?

dobrze, że mojej partnerce się to wtedy spodobało... wyczułem moment xD
dla rozjaśnienia: nie jestem fanem SM czy cos w tym stylu, ale klapsy, delikatne szarpnięcia czy uścisk jest bardzo fajny...

[Lilith_666]

kurde to co byś powiedziałą everready jakbys dostała delikatnego plaskacza w policzek?

dobrze, że mojej partnerce się to wtedy spodobało... wyczułem moment xD
dla rozjaśnienia: nie jestem fanem SM czy cos w tym stylu, ale klapsy, delikatne szarpnięcia czy uścisk jest bardzo fajny...

Ja kiedyś tak z zaskoczenia też dostałam Ale spodobało mi się.
I zgadzam się co do szarpnięć i uścisku.

[Kathy]

Jak to co?! Jeszcze! (ale po dupie mus być!)
Watch: A ty wiesz, że jak ktoś sie tak tłumaczy, że "nie jest" to...

[watch.out]

Jak to co?! Jeszcze! (ale po dupie mus być!)
Watch: A ty wiesz, że jak ktoś sie tak tłumaczy, że "nie jest" to...

no to wpadlem?

[Kathy]

"facet musi być zdecydowany, wiedzieć jak mną rzucić o ścianę, przycisnąć do łóżka i chwycić za włosy"

no to wpadlem?

Nie, nie zostanie starą panną..

zdeprawowanego forum

Nawróci się