Ładna fotka ale zdecydowanie wolę to w odmianie bocznej aczkolwiek czuć na sobie ciężar partnerki też jest miło.
Pozycja 69
Collapse
X
-
-
Zdecydowanie wole w formie jak na zdjeciu jest mi najwygodniejI'm a sexual innuendo In this burned out paradiseSkomentuj
-
-
-
-
-
Przyjemny widok, zapach i smak, tylko nie mam podzielności uwagi, żeby jednocześnie lizać dziurkę partnerki i w pełni odczuwać rozkosz z lodzika. Dlatego nie jest to moja ulubiona pozycja, ale i tak ją lubię.Skomentuj
-
-
69...
W początkach mojej przygody z dziewczynami była to wręcz obsesja. Pierwsze kilka razy było trochę rozczarowujące, ale chyba z braku doświadczenia. "Na trzeźwo" za bardzo podniecająca pozycja jak dla mnie, szczególnie z nową partnerką-parę chwil i strzał w gardełko będąc na dole i rączkami rozchylając pośladki można baaardzo dokładnie spenetrować języczkiem cipeczkę. A jak ktoś lubi(ja bardzo lubię) to ma jeszcze dziureczkę wyżej. Kiedyś moja kobieta po dosyć długiej penetracji jej wnętrza podczas 69 powiedziała, że zrobi za to wszystko. Pozycja ogólnie super.Skomentuj
-
Nie lubiłam, lubić zaczęłam,choć wolę jednak lodziki i minetki w wersjach oddzielnych. Lepsza koncentracja, większa przyjemność i orgazm,o który w 69 u mnie trudno.Skomentuj
-
Jestem tego samego zdania Co Astraja - nie lobię 69 - nie wiem czy mam się skupiać na lizaniu , czy przeżywać obciąganie .
Ale możliwe że to feler we mnie gdyż brak podzielności uwagi - jestem na NIE .Skomentuj
-
-
Też od wielu dziewczyn słyszałem o tym braku skupienia.
Ja tam fiutasa mam odpornego na "loda" wiec potrafie się skupić na doskonałym close up-ie
Bardzo lubieSynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
O tym, że niektóre kobiety nie mogą się skupić na swojej "robocie" przy 69 przekonałem się najbardziej podczas prób tej pozycji z moją byłą... 69 z nią kończyło się po paru chwilach. Może nie ubolewałem z tego powodu, ale jako koneser wzajemnych pieszczot oralnych miałem niedosyt...
Z obecną partnerką praktykujemy to z obopólną satysfakcją, wczoraj przynajmniej dwa razy się tak bawiliśmy. Weekend był, trochę alkoholu we krwi (co mi w seksie nie zawsze pomaga), ale gdy tylko mam przed sobą ten słodki wypięty tylko dla mnie tyłek, te piękne dziurki - zawsze szybko sztywnieję i równie szybko dochodzę. Poznałem jej reakcje i czułe punkty na tyle dobrze, że sam wszystko kontroluję i przewiduję każdy jej jęk, im bardziej jęczy tym bardziej to na mnie działa i tym samym - co jest efektem naszej fantastycznej koordynacji - zdarza nam się jednocześnie szczytować. Zresztą i w innych pozycjach też
69 jest dla mnie bardzo ważnym elementem życia seksualnego. Ubóstwiam widok wypiętych kobiecych dziurek od tyłu a jeszcze jak mam do nich bezpośredni dostęp ustami to robię wszystko żeby o nie dobrze zadbaćSkomentuj
-
Skomentuj