W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Jeżeli się z taką chodzi tylko żeby się dowartościować i żeby "ludzie paczeli" to tak. Jeśli akurat jest to wybranka serca to nie.
To samo dotyczy auta, jesli kupujesz bo ma sie podobac tobie a nie w celu dowartosciowania to jest dokladnie taka sama sytuacja jak z atrakcyjna kobieta...
Nie kazdy bierze konkretne auto aby sobie co nieco przedluzac
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
Podoba mi się funkcja klimy pod tyłkiem w przednich fotelach i szybkiego chłodzenia samochodu (tak jak w wielu samochodach jest funkcja szybkiego nagrzewania samochodu).
Brakuje mi zapamiętywania ustawień fotela pod danego kierowcę, bo moja żona też nim jeździ i mi trochę przy fotelu majstruje i przestawia.
Poza tym mnóstwo wskaźników (Track apps) dla sportowców - typu przyspieszenie na danym odcinku, temperatury głowicy, ciśnienia itd.
Tja, pamięć ustawień fotela jest dość przydatnym udogodnieniem, jeśli jeszcze automatycznie ustawia lusterka wewnętrzne i zewnętrzne, ustawia pochylenie kolumny kierownicy i wybiera ulubiona stacje radiowa, to jest super. Ale i tak ciesz się, ze masz tak mało elektronicznych/komputerowych "udogodnień"typu: ogrzewane/chłodzone siedzenia, podgrzewana kierownica i tempomat daje się zaakceptować, ale, kuźwa, kiedy komputer mówi ci, albo co lepsze, sam włączy program jazdy po trawie, zjazdu z góry, albo pod gore, to już można eksplodować.
To samo z parkowaniem w luce miedzy pojazdami, asystentem awaryjnego hamowania, opadu deszczu, zmierzchu, mgły, ograniczenia szybkości wypisanych na znakach, pomiaru ciśnienia w kolach, czystości powietrza w samochodzie, obciążenia bagażnika, zapięcia pasów, temp. w lodowce, zmiany oświetlenia we wnętrzu bo zrobiło się ciemno, asystent wjazdu do garażu, postoju na światłach i zaciągnięcia ręcznego hamulca.
To jest to co, qr, mam, a jedyne do czego nie mam asystenta, to do walenia konia w czasie jazdy! I to jest poważny minus każdego Jeepa.
Pieprzne gadżety!
Unter.... pieprzłem grzywką o biurko... jakem łysy facet
Ty kupujesz za drogie samochody.
Najgorsze będzie jak asystent przejmie kontrolę... jak Misiu w Monie
Napisał iceberg
To samo dotyczy auta, jesli kupujesz bo ma sie podobac tobie a nie w celu dowartosciowania to jest dokladnie taka sama sytuacja jak z atrakcyjna kobieta...
Nie kazdy bierze konkretne auto aby sobie co nieco przedluzac
Wiesz.. ja tam mógłbym sobie poprzedłużać moje małe co nieco żeby mnie kompleksy już więcej nie zżerały, ale akurat w pełni się z Tobą zgadzam.
Kupiłem ten samochód bo mi się podoba.
Ciekaw jestem jazdy zimą - zwłaszcza jak się zrobi ślisko... bo może być wesoło.. No, ale wtedy może w końcu nauczę się porządnie jeździć.
Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est
Łysy pozdrawia łysego
Kabriolet nie jest dla nas najszczęśliwszym wyborem.
Napisał Tom_Bombadil
...
Najgorsze będzie jak asystent przejmie kontrolę... jak Misiu w Monie
Ty się uśmiechasz, a ja mam za sobą awaryjne hamowanie, na prawie pustej autostradzie. Kiedy komputer włączył mi asystenta na liczniku miałem ok. 160, do najbliższego samochodu jakieś 600 metrów, a z tylu kilka innych aut, które właśnie wyprzedziłem. Szok. Zatrzymałem sie na prawmy pasie, bo nie zdążyłem pomyśleć, ze należy jakoś dostać się na awaryjny. Na szczęście refleksu wystarczyło mi na tyle, aby włączyć awaryjne światła, coby nikt nie wjechał mi w 4 litery i w trakcie klepania zdrowaśki wygaszać na ekranie meldunki o awarii. Bez dokładnego czytania. Przy pulsie 400, a może i wyższym za cholerę nie da się czytać ze zrozumieniem.
O ciągu dalszym nie ma co wypominać, od czasu przyjazdu policji do chwili usunięcia przez serwis usterki w programie minęło ponad 2 godziny. I niejedna panienka poleciała. Inaczej, pieprzonemu gadżetowi coś się pomyliło, a ja za to zapłaciłem strachem jak cholera i straconym czasem.
O innych super gadżetach nie wspomnę, bo kuźwa wszystkie są na poziomie nie-do-rypanego-idioty.
Tom, masz w samochodzie klasyczny ręczny hamulec? Taki co przy zaciąganiu robi klik klik klik? To zrób sobie przy nim zdjęcie, bo w następnym będziesz miał elektryczny przycisk włączający asystenta postoju.
Masz kolo zapasowe z kluczem do zmiany? Też zrób sobie przy nim zdjęcie, bo w nowym zamiast kola dostaniesz butelkę z klejem i elektryczny pompkę do pompowania kol
Ciekaw jestem jazdy zimą - zwłaszcza jak się zrobi ślisko... bo może być wesoło.. No, ale wtedy może w końcu nauczę się porządnie jeździć.
Facet, który doskonale wie co kryje się za marka Mustang nie będzie szalał na śliskiej jezdni
W końcu to nie jest jakaś tam super skodowka z reklam, gdzie wszystko jest super cacy. To jest Mustang!
Moj ulubiony samochod to ten, w którym z moją obecną partnerką bzykaliśmy się na wszystkie możliwe sposoby. Duża wygodna tylna kanapa, przestronne wnętrze, skórzana tapicerka łatwa w usuwaniu wszelkich plam miłości, sprawna klima pozwalająca szybko usunąć wilgoć z zaparowanych szyb, duży schowek w podłokietniku pozwalający pomieścić sporą ilość prezerwatyw i chusteczek, do tego dobrze wyciszona kabina dzięki czemu nie straszymy żadnych zwierząt leśnych ani nie gorszymy ludzi... . Po prostu same zalety.... Codzienny widok na parkingu wzbudza uśmiech na mojej twarzy z myślą o ekscesach jakie mnie w niej spotkały. Taka fura . A i zapomniałem dodać że mało pali
"Bo życie jest za krótkie na kiepski seks i nieszczęśliwe związki. Więc znajdź kogoś kto Cię szczerze pokocha i dobrze przeleci..."
Codzienny widok na parkingu wzbudza uśmiech na mojej twarzy z myślą o ekscesach jakie mnie w niej spotkały. Taka fura . A i zapomniałem dodać że mało pali
I o to chodzi... A to, że mało pali... no to tylko dodatek
Napisał unter
Ty się uśmiechasz, a ja mam za sobą awaryjne hamowanie, na prawie pustej autostradzie.
O tym, qrna nie pomyślałem... Masz rację, że to cholernie niebezpieczne..
A jeszcze pomyśl, że jakaś spryciula wrzuci Ci jakiegoś trojana czy innego wirusa do kompa samochodu i wtedy to on będzie tym samochodem śmigał jak Ty samochodzikiem na radio.. tyle, że z Tobą w środku.
Napisał unter
Tom,
Napisał unter
masz w samochodzie klasyczny ręczny hamulec? Taki co przy zaciąganiu robi klik klik klik? To zrób sobie przy nim zdjęcie, bo w następnym będziesz miał elektryczny przycisk włączający asystenta postoju.
Mam! Dobra! Zrobię!
Napisał unter
Masz kolo zapasowe z kluczem do zmiany? Też zrób sobie przy nim zdjęcie, bo w nowym zamiast kola dostaniesz butelkę z klejem i elektryczny pompkę do pompowania kol
No niestety dostałem
Napisał unter
Facet, który doskonale wie co kryje się za marka Mustang nie będzie szalał na śliskiej jezdni
Trzeba mieć respekt i nauczyć się wszystkiego od nowa..
Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est Alea iacta est
To samo dotyczy auta, jesli kupujesz bo ma sie podobac tobie a nie w celu dowartosciowania to jest dokladnie taka sama sytuacja jak z atrakcyjna kobieta...
Nie kazdy bierze konkretne auto aby sobie co nieco przedluzac
No ale jestem tego samego zdania.
Jednak trzeba mieć świadomość jak to wygląda z zewnątrz i tylko i wyłącznie o to mi chodzi.
...trzeba mieć świadomość jak to wygląda z zewnątrz i tylko i wyłącznie o to mi chodzi.
A ja myślałem, że już wyrosłeś z etapu przypodobania się innym... albo tylko celowo się droczysz. W pewnym wieku dochodzi się do świadomości, że zdanie innych ma dużo mniejsze znaczenie. Albo zaczyna się tym świadomie bawić .
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.
...O tym, qrna nie pomyślałem... Masz rację, że to cholernie niebezpieczne..
A jeszcze pomyśl, że jakaś spryciula wrzuci Ci jakiegoś trojana czy innego wirusa do kompa samochodu i wtedy to on będzie tym samochodem śmigał jak Ty samochodzikiem na radio.. tyle, że z Tobą w środku.
Znany jest przypadek przejęcia zdalnej kontroli nad samochodem, nie pamiętam jaki to był, chyba Tesli Model 3, znana jest tez praktyka producentów akumulatorów w elektrycznych samochodach - pozostają w ciągłym kontakcie z firma. I teraz jeśli pomyślę, ze u siebie nie mogę wymienić akumulatora na inny (np. tańszy) bez pomocy serwisu i zmian w oprogramowaniu, to powoli zaczyna mi się jeżyć włos na głowie.
Wszystko jest sterowane komputerem: gaz, kierownica, światła, hamulce, włączenie i wyłączenie silnika, GPS, skrzynia biegów, otwarcie drzwi...
Poniżej wyraźnie widoczny zapas paliwa
0statnio edytowany przez unter; 17-07-17, 20:04.
Powód: zapas
Wymarzonych to mogę mieć kilkanaście, a ulubiony wybieram raczej z tych którymi jeździłem - i tu wygrywa Alfa. Te samochody mają duszę i dają prawdziwą frajdę z jazdy. Nie gwarantują komfortu, nie są (podobno) niezawodne, ale fun jest pierwsza klasa. To "coś" pojawia się od razu, kiedy dźwignia DNA wędruje w pozycję D
friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...
Skomentuj