W czym czujecie sie najseksowniej?

[MsMisska]

Jak wyżej, ale dodałabym jeszcze krótką, czarną sukienkę, i do tego wysokie szpile.

[Nolaan]

Po biurowemu - koszula, najlepiej czarna, spodnie (niekoniecznie gajerowe) i dobre buty plus marynarka. Wtedy wiem że rządzę.

[znowuzapilem]

Hahaha, Nolan karierowicz
Bez urazy Nol, ale skojarzyło mi się z takimi typowym yuppies wyciągającym 2 netto w korpo. Ubrany jak na wesele ma pod soba kilku kotów i chodzi dumny jak paw myśląc ze jest panem galaktyki


Co do mnie to jak jestem ubrany cały w najkaczu to czuje się dobrze

[Nolaan]

Co to wyżej miało być?
Poza tym pracuję w korpo
A najkacze to ubiór nizin. Jak widzę dresa od razu wiem co za jeden.

[znowuzapilem]

Co to wyżej miało być?
Poza tym pracuję w korpo
A najkacze to ubiór nizin. Jak widzę dresa od razu wiem co za jeden.

Nie mialem na celu Ci dosrać, po prostu śmieszą mnie niektórzy ludzie z korpo

Najkacze ubiór nizin, być może, ale wiesz jak to powiadają - lepiej być panem w piekle niż sługusem w niebie

[why not.]

Co do mnie to jak jestem ubrany cały w najkaczu to czuje się dobrze

A czy dobrze znaczy najseksowniej ZZ?
Bo dobrze to ja się czuję właśnie w dresie i luźnej koszulce łażąc po domu, niekoniecznie jednak wyglądam w tym ponętnie.

[znowuzapilem]

Dobrze = seksownie ponieważ to mój ubiór w sensie taka druga skóra. Moge co prawda włożyć spodnie w kant, koszule, krawat i będe wyglądał 3 razy lepiej niż w dresie (tak mnie przynajmniej słodko kłamią wszystkie kobiety) ale nie bede soba.

[Stopper]

Nago z przewiązanym ręcznikiem.

Albo spodnie + rozpięta ciemna koszula.

[Padre_Vader]

Ostatnio to jak zapodam smart casual. Jakieś jeansy, koszula z kołnierzykiem i sportowa marynarka.
Najbardziej męsko czuję się jednak w glanach, czarnych, prostych sztruksach, czarnej przylegającej koszulce z nadrukiem (mam takie dwie naprawdę fajowe) i ciężkiej niemieckiej skórze, takiej do półdupy do pełni szczęścia brakuje mi tylko mojego motoru, ale cóż, człowiek był głupi to i sprzedał

[lady__in__red]

Chciałam błysnąć w tym temacie ale nie mam czym. W niczym się nie czuję seksownie.

Ewentualnie w objęciach napalonego faceta ale wtedy i tak nie wierze, że nie wyobraża sobie jakiejś piękności zamiast mnie

[Innka]

Nago, w fajnej bieliźnie, w małej czarnej, w jeansach i fajnej bluzce... Wyliczać można w nieskończoność, bo wszystko zależy od dnia.

[nienastolatek]

ja nago albo w jeansach i koszuli

[elKoj69]

w objęciach jakiejś fajnej kobitki

[Kamil B.]

Elko, wygrałeś ten temat

[elKoj69]

taka prawda, to znaczy, że jej się podobam, a jak się podobam to jak tu nie czuć się seksownie?