W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

1 spotkanie z dziewczyna

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • OMFG
    Erotoman
    • Mar 2006
    • 613

    #16
    Profesor DMTN Powinienes ksiazke napisac

    Skomentuj

    • NIELETNI
      Ocieracz
      • Oct 2005
      • 121

      #17
      OMFG-popieram Profesor DMTN Powinienes ksiazke napisac .

      Skomentuj

      • HIV
        Świętoszek
        • Jun 2005
        • 13

        #18
        Napisał NIELETNI
        no jeśli chodzi o mój wiek to mam 17 lat wasze rady sie bardzo przydały wiem sporo z tych rzeczy ale warto sie od was uczyć.
        Jasne ze warto, i warto bylo to przeczytac bo tez mam 17 lat a tekstow w gebie brakuje tymbardziej jak zalezy mi na jakiejs dziewczynie i staram sie zrobic dobre wrazenie to mam treme i caly czas mysle o czym tutaj pogadac...wiec przylaczam sie do podziekowan xD ale od siebie to doradzam jeszcze zaproponowac dziewczynie gre w tennisa lub jazde na rowerze, ale ofc spytac sie wczesniej czy lubi to

        Pozdrowienia

        Skomentuj

        • Belleteyn
          Emerytowany PornoGraf
          • Oct 2005
          • 2737

          #19
          Hm pierwsza randka - niekoniecznie, ani pogadac , ani popatrzec w oczy Na drugiej - trzeciej, niezly pomysl.

          No pain, no gain.

          Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

          Skomentuj

          • DajMiTęNoc
            Perwers
            • May 2005
            • 1153

            #20
            A co pisac w ksiazce jedyna dobra rada oczarowac kobiete i uzaleznic od siebie a pozniej mozna robic co sie chce. Kobieta rozkochana zrobi wszystko, dla tego trzeba rozkochac i uzaleznic ja od swej osoby jak najszybciej. Mowisz jej ze odchodzisz a bedzie prosila bys zostal, mowisz zdradziles bedzie klutnia ale po pewnytm czasie znow jest jak kiedys. A jak si eklucisz z kobieto najlepiej olac wszystko jak jej zalezy to mozna isc nawet spac jak jak bedzie kazala wyjsc trzeba wyjsc bez zastanowienia i tak stanie w wyjsciu przed twoim wyjsciem.


            Kobiety w przeciwienstwie do mnie wierza w milosc i wieczne uczucie a to ich slaby pkt czym starsza kobieta tym bardziej szuka partnera juz na stale do spedzenia zycia razem. Mysli o dzieciah i mezu latwe kaski.
            Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

            Skomentuj

            • OMFG
              Erotoman
              • Mar 2006
              • 613

              #21
              No nie powiem, ciekawie to wyglada z Twojej perspektywy...

              Skomentuj

              • DajMiTęNoc
                Perwers
                • May 2005
                • 1153

                #22
                Czemu ciekawie, starsze, mezatki i kobiety ktore odpychajo wszystkich facetow a wierzo w tego jedynego to najlatwiejsze kobiety jakie sa.

                Starsze bo szukajo stalego partnera juz, wiec wystarczy ze udowdnisz jej ze jestes dojrzaly, ze dorosles do zakladania rodziny masz jakies cele i idee, dazysz do czegos.
                Jestem z 8 lat starsza kobieta i kazda moja kobieta byla min 3 lata starsza od mnie

                Samotne romzytyczki z tego samego powodu je sie najlepiej wyrywa na humor i ksiazke.
                Duzo samotnych kobiet w ksiegarniach mozna poderwac. Zazwyczaj przy dzialach jogga, egzystencja, romanse, zycie. Mozna wyrwac ja na ksiazkie wystarczy byc oczytanym zagadac o ksiazce lub autorze nei jest trudno, pozniej uderza sie w przyjazn bo tak najlatwiej do nich podejsc, czekac na odpowiednia sytuacje lub odrazu z grubej rury w romatyzm randki wymarzone dla niej itd

                No i mezatki z dzeckiem nie ktore sa znudzone stalymi zwiazkami i swoimi mezami wsyatrczy tylko sie im przygladac. Zazwyczaj w lato w parkach wystarczy usiasc na lawce, albo przy kioskach. Bylem z jedno przez 1.5 roku skladala nawet papiery rozwodowe by byc z mna. No nie stety ja tez za duzo poswiecilem dla tej znajomosci min studia no i kluytnie w rodzinie. Bo jedyna ktorej udalo sie mnie omotac ale to bylo wzajemne bo jak wspominalem o rozwodzie mi sie ja udalo tez tylko jej rodzina niestety nas rozdzielala az w koncu sie im udalo
                Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                Skomentuj

                • blejb
                  Świętoszek
                  • Mar 2006
                  • 22

                  #23
                  Napisał NIELETNI
                  Mam pytanie co zrobic na 1 spotkaniu z dziewczyna aby sie nie wystraszyła? aby zrobic dobre wrażenie?
                  Przede wszystkim słuchać jej i kultura...

                  aha i napewno byc schludnie ubranym bo jak przyjdziesz brudny i smierdzacy to nie widze przyszlosci
                  0statnio edytowany przez sister_lu; 22-06-09, 01:12.

                  Skomentuj

                  • OMFG
                    Erotoman
                    • Mar 2006
                    • 613

                    #24
                    Mamy rozne poglady na kwestie milosci bo ja w nia wierze a ty nie. Nie ma chyba sensu zebym przedstawial Ci argumenty za tym ze Twoje "ustawianie"kobiet jest do konca fair w stosunku do nich. Stosujesz tutaj ZAGRYWKI psychologicze majace na celu uzaleznienie jej od siebie, a kiedy jest gotowa zwiazac sie z toba na stale ty nagle wymiekasz. Bo to ze prawie roz****les IM zycie to pikus.
                    0statnio edytowany przez OMFG; 27-04-06, 21:09.

                    Skomentuj

                    • Belleteyn
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Oct 2005
                      • 2737

                      #25
                      Napisał DajMiTęNoc
                      A . Mowisz jej ze odchodzisz a bedzie prosila bys zostal, .
                      A jak ci powie, a to sp...adaj?
                      Ja bym tak powiedziala komus, kto by tak perfidnie grał na moich uczuciach. Widac nie jest wart mojego czasu i uczuc mu poswieconych.

                      Swoja droga, musisz miec ego wielkie jak Mount Everest.

                      No pain, no gain.

                      Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                      Skomentuj

                      • b00m
                        Świntuszek
                        • Jul 2005
                        • 64

                        #26
                        Napisał Belleteyn
                        A jak ci powie, a to sp...adaj?
                        Ja bym tak powiedziala komus, kto by tak perfidnie grał na moich uczuciach. Widac nie jest wart mojego czasu i uczuc mu poswieconych.

                        Swoja droga, musisz miec ego wielkie jak Mount Everest.
                        nie sadze abys nawet o tym wiedziala mysle ze mialabys wtedy duze poczucie winy bo uzaleznienie wlasnie w ten sposob dziala.
                        Seksualny n00b

                        Skomentuj

                        • Belleteyn
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Oct 2005
                          • 2737

                          #27
                          Hm, myślę, że jeśli robilby to w taki sposob w jaki opisal wiedzialabym.

                          No pain, no gain.

                          Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                          Skomentuj

                          • DajMiTęNoc
                            Perwers
                            • May 2005
                            • 1153

                            #28
                            Napisał Belleteyn
                            A jak ci powie, a to sp...adaj?
                            Ja bym tak powiedziala komus, kto by tak perfidnie grał na moich uczuciach. Widac nie jest wart mojego czasu i uczuc mu poswieconych.

                            Swoja droga, musisz miec ego wielkie jak Mount Everest.

                            Mowisz spier... ja wychodze ale jestem pewny ze zanim odtworze drzwi stoisz przed mna. Zeby tak sie z toba dzialo potrzebuje od tyg do miesiaca.

                            Napisał b00m
                            nie sadze abys nawet o tym wiedziala mysle ze mialabys wtedy duze poczucie winy bo uzaleznienie wlasnie w ten sposob dziala..

                            Dokladnie.

                            Napisał Belleteyn
                            Hm, myślę, że jeśli robilby to w taki sposob w jaki opisal wiedzialabym.

                            Napewno NIE, nie wiedzialabys. Patrzec z perspektywy trzeciej osoby latwiej ale jak sie uczxestniczy w czyms czesto sie zapomina. Liczy sie to co tu i teraz kazdy boji sie cos stracic. A pozniej nawet jesli trzecia osoba wola i mowi ze nei powinno sie na takie co spozwolic i tak sie nei slucha przed strachem ze cos stracisz.

                            Milosc. Czy dla milosci nie zrobi sie wszystkiego ?

                            Jaz kiedys poswiecilem wszystko dla tego uczucia i teraz wiem, ze bylem glupi. Ona nei istnieje a ludzie sa ze soba ze strachu przed samotnoscia.



                            Ja wiem kiedy mi cos mozna kiedy nie. Ja ogolnie uzalezniam osoby blisko mnie. Zawsze niepewny w nowym gronie pozniej jestem wcentrum.


                            Jak omfg napisal to tylko zwykle zagrania psychologiczne. Czy milosc nei jest w glowie?? Przeciez to my sobie wyobrazamy ze kogos kochamy serce to organ nic nie ma wspolnego z miloscia. Bije bo mozg mu wysyla sygnaly. Kiedy szybciej, kiedy wolniej. Czy bilo by gdyby do mozgu sygnaly nie docieraly o podnieceniu dotyku smaku itd? Trzeba zawladnosc kogos umyslem tak by druga osoba nie widziala nic oprucz ciebie.
                            Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                            Skomentuj

                            • mzagro
                              Świętoszek
                              • Oct 2005
                              • 27

                              #29
                              Napisał DajMiTęNoc
                              Mowisz jej ze odchodzisz a bedzie prosila bys zostal,
                              Co do tego stwerdzenia. Jesli ona jest naprawde zakochana rzeczywiście bedzie prosila zebys został. Tak juz jest.
                              Mojej ex powiedzialem ze to koniec ze odchodze ale wcale nie mialem zamiaru grac na jej uczuciach. A ona nagle zaczela plakać,dzwonić,prosic zebym zostal a wczesniej traktowała mnie jak psa.

                              DMTN- musze przyznać,że Twoje rady sa interesujące.Choć nie ze wszystkim mozna się zgodzić.
                              If you love somebody, Set her free,
                              If she ever comes back, she's yours,
                              If she doesn't, she never was.

                              Skomentuj

                              • DajMiTęNoc
                                Perwers
                                • May 2005
                                • 1153

                                #30
                                Napisał mzagro
                                Mojej ex powiedzialem ze to koniec ze odchodze ale wcale nie mialem zamiaru grac na jej uczuciach. A ona nagle zaczela plakać,dzwonić,prosic zebym zostal a wczesniej traktowała mnie jak psa.

                                Co do tego to norma, jak sie obserwuje, spoko laski zazwyczaj maja glowe w chumrach bez obrazy do twej bylej raczej mowie ogolami. Mysla ze imsie wszystko nalezy i powinno sie byc wdziecznym ze sie jest znimi. Robisz na poczatku wszystko, rozpieszczasz tak by myslala ze owladnela cie wokol palca a to ty ja owladnoles w koncu mowisz stop. I ona traci grunt pod nogami.

                                Ja tam sie nei pozwalam traktowac tak laskom bo sobie olewam to. Podchodze do kobiet raczej z perspektywy sa albo ich nie ma. Zawsze bedzie nastepna.

                                I to raczej one mowia ze nei pozwola sie traktowac jak szmat i ze kolejny raz przychodza one pierwsze do mnie a to ja powinienem przeprosic. I przepraszaja i karza obuiecac ze nigdy tak nie zrobie.

                                Ale z przeprosinami jest tak ze dla mnie to przyznanie si edo winy a ja nawet jak jestem winy robie tak ze zchodzi na kogos innego.

                                Nie warzne na kogo zejdzi eja jestem nei winny. To jak z policja. Moj braciak cioteczny mowil nigdy sie nie przyznawaj do niczego chociazby zlapali cie za reke. Jak cie zlapio rzadaj dowodow jak pokaza dowody mow ze to nei twoje lub nie ty. Jak beda uparci daj w lape, 3/4 policji Polskiej to lapowkarze polowa 1/4 to ludzie porzadni ktorzy nic ci nie zrobia powiedza zebys schowal kase i udaja jak by nic sie nie stalo(tez zycie im dokopalo, ale sa uczciwi). Wkoncu ida na uklad pouczenie albo mniejsza kara. Druga polowa tej 1/4 to s****iele ktorzy potrafia jeszcze bardziej zgnoic za lapowe niz normalna kara.

                                Tak wiec jak by co to ja jestem nie winny.



                                Milosc jest okrutna mowia kocham ja im tego nei mowie tylko sie usmiecham. A one i tak dodajo i tak wiem ze tak(czyli ze ja kocham).
                                Proznosc, narcyzm itd takie rzeczy sie wykorzystuje.
                                0statnio edytowany przez DajMiTęNoc; 28-04-06, 21:05.
                                Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                                Skomentuj

                                Working...