W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Amfetamina pytanie??

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • damianski
    Świntuszek
    • Aug 2006
    • 94

    #16
    w moim mieście wyniki masz w przeciągu 15-30 minut.

    Skomentuj

    • Swing_Para
      Świntuszek
      • Oct 2005
      • 82

      #17
      Napisał a-fly-women
      Po alkoholu i staffie - rozumiem. Ale po amphie? Nie słyszałam o tym. Ale może i masz rację? Są różne przypadki.
      Po trawce agresor? Raczysz żartować. To najbardziej "pokojowa" substancja odurzająca. Rozleniwiająca, rozluźniająca, powodująca śmiech, wprowadzająca w dobry nastrój. Ostatnia na liście powodujących czy wzmagających agresję !!!

      Natomiast alkohol i amfetamina to jak najbardziej środki odurzające wywołujące agresję. Największy wzrost przestępczości jest właśnie wśród osób regularnie zażywających amfetaminopodobne. Amfetamina poczawszy od lat 40-tych ubiegłego wieku była powszechnie stosowana wśród żołnierzy (Korea Płd., Wietnam) czy np. wśród polskiej milicji (oddziały ZOMO). Podawano amfetaminę (czystą) lub amfetaminopodobne środki dla wzmocnienia odwagi, zwiększenia agresji i zwiększenia odporności na ból.

      Amfetaminopodobne są (i były) także używane w farmakologii przy leczeniu patologicznej otyłości.

      Po ziole agresja.... hmm.... to chyba skutki oglądania tych głupot prezentowanych przez telewizję, gdzie chwalą się zatrzymaniem groźnego dilera narkotyków, przy którym znaleziono.... opaloną lufkę do maryśki

      Pozdrawiamy i mamy nadzieję, że wszystko już jasne. Więcej na: http://hyperreal.info/dru***go.to/index

      SwingPara

      Skomentuj

      • a-fly-woman
        Emerytowany Pornograf
        • Apr 2005
        • 1196

        #18
        Każdy jest inny.

        Rozporek,
        nie spotkałam człowieka, u którego amfetamina wyzwalałaby agresję. A może trafiam na wyjątkowo przyjaźnie usposobionych ludzi?

        Swing_Para,
        mój dobry kolega nie może palić trawki, bo automatycznie wychodzi z niego zwierzę i wszyscy się go boją.

        Więc generalizować nie można.
        Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

        Skomentuj

        • rozporek
          Seksualnie Niewyżyty
          • Oct 2005
          • 335

          #19
          a-fly-women to nie jest do końca tak, bo używki są tak skonstruowane zwykle by wywołać u nas określony efekt, jak zdarzają się przypadki odwrotne to znaczy jedynie że on jest inny conajwyżej podczas gdy większość populacji działa tak jak działa po danym drugu/whatever.

          Pliz poczytaj o tym nieco więcej, ten koleś to jakiś przypadek beznadziejny, z zupełnie innej bajki, ja się jeszcze z takim nie spotkałem. A pisząc takie rzeczy.. well.. siejesz herezję że się tak niefortunnie wyrażę.
          <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
          <Shadowdean> Połykaj

          Skomentuj

          • DarkAngel
            Perwers
            • Nov 2006
            • 1020

            #20
            Napisał a-fly-women
            Nie spotkałam się jeszcze z człowiekiem, u którego amfetamina wyzwalałaby agresję.
            Widać mało znasz osób, które korzystają z białka.
            Pomijając, że sprawność psychoruchowa się podnosi zawsze [nie ma innej możliwości, to stymulant!] - jakoś tę nadwyżkę trzeba rozładować z siebie, czyż nie? Poza tym, jak powszechnie wiadomo amfetamina zmniejsza możliwość realnego ocenienia własnej siły i możliwości, jest środkiem kryminogennym wręcz... Cóż, taka prawda ;]
            Pomijając o schizofrenii paranoidalnej i tzw. "trzaskach", które występują u osób dłużej ją przyjmujących [piszę opierając się o przykłady z otoczenia].

            Poprę przedmówców - Twój znajomy to albo przypadek jeden na 1000 [tak sobie liczbę rzuciłem ], albo po prostu pali grass z domieszką jakiegoś wspomagacza, który zmienia nieco działania euforyzująco-otępiającego THC.

            Odnośnie tematu: można już go zamknąć, wszak autorka otrzymała odpowiedź na zadane pytanie ;>
            >> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<

            Skomentuj

            • a-fly-woman
              Emerytowany Pornograf
              • Apr 2005
              • 1196

              #21
              Napisał DarkAngel
              Widać mało znasz osób, które korzystają z białka.
              90% moich znajomych jedzie na władku lub na koksie.
              Skończyłam.
              Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

              Skomentuj

              • rozporek
                Seksualnie Niewyżyty
                • Oct 2005
                • 335

                #22
                No to macie jakiegoś słabego dilera
                <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
                <Shadowdean> Połykaj

                Skomentuj

                • Swing_Para
                  Świntuszek
                  • Oct 2005
                  • 82

                  #23
                  A-fly-woman:

                  Forum internetowe to miejsce, w którym każdy może uchodzić za specjalistę i za ignoranta. Taki urok forum. Przeto odsyłamy Cię do literatury naukowej, w której będziesz mogła zapoznać się z działaniem i skutkami zażywania substancji określanych jako psychoaktywne:

                  "Psychologia zaburzeń" - Robert Carsson, James N. Butcher, Susan Mineka, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Gdańsk 2003.

                  Tom I, Rozdział 10: "Zaburzenia związane z substancjami psychoaktywnymi i inne wywołane przez uzależnienia":

                  - działanie marihuany (THC): s. 601-603
                  - działanie kokainy i amfetaminy: s. 594-597.

                  Nasza cała wiedza naukowa (także ta uzyskana z literatury zaproponowanej powyżej) pokrywa się z własnym doświadczeniem z używania wymienionych powyżej substancji.

                  Życzymy miłej lektury

                  pzdr.
                  SwingPara

                  PS. Trochę żartem, a może jednak serio: diler "szprycuje" Twojego kolegę jakimiś skunami (zamiast trawki), a zamiast amfetaminy może "wciąga" sproszkowane ecstazy-MDMA (choć to też substancja amfetaminopodobna, to jednak ma jednak nieco odmienne właściwości od czystej amfetaminy i mogą występować po niej stany euforyczne). Doświadczenia bowiem opisywane przez Ciebie nijak się bowiem mają do prezentowanych we właściwej literaturze, a także (co chyba sama zauważyłaś na podstawie wpisów innych forumowiczów) do doświadczeń innych "użytkowników". Co więcej... te doświadczenia są o 180 stopni różne.

                  Skomentuj

                  • carlorozzi
                    Świętoszek
                    • Jun 2007
                    • 7

                    #24
                    ja powiem ze po amfie tez bylem agresywny tzn.nie udezylem dziewczyny i tego nie zrobie i mysle ze jak juz mu ktos cos dosypal to moze rozkruszyl ekstazke albo to tylko wymowka chcial to zrobic

                    Skomentuj

                    • DajMiTęNoc
                      Perwers
                      • May 2005
                      • 1153

                      #25
                      Napisał a-fly-woman
                      Nie spotkałam się jeszcze z człowiekiem, u którego amfetamina wyzwalałaby agresję.


                      Ze, ty nie spotkalas to nie znaczy, ze takich osobnikow nie ma. Zgadzasz sie z mna?

                      Napisał a-fly-woman
                      90% moich znajomych jedzie na władku lub na koksie.
                      Skończyłam.
                      Ten procent i tak mniejszy niz moich znajomych ale ****c to.


                      Tacy jak wy biora to dla podbudowania swojej reputacji bo chca blysnac w towarzystwie a tacy jak my by wstac z rana.
                      0statnio edytowany przez DajMiTęNoc; 03-06-07, 16:12.
                      Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                      Skomentuj

                      Working...