Bywam na plaży w kryspinowie dość często w letnie dni i nie widziałem jeszcze NIGDY kopulujących ludzi. Miałem podejrzenia co do nielicznych starszych panów chowających się czasem po krzakach że się brandzlują ale robili to na tyle dyskretnie że samej ich zabawy że sobą nie widziałem też nigdy.
Co do właściwego zachowania na takiej plaży to 0 seksu, 0 innych czynności seksualnych. Ogólnie kodeks jest taki jak na najzwyklejszej plaży z tym że dochodzi paragraf o braku stroju w miarę możliwości (nikt kobietom z okresem dołu nie każe ściągać), niby w kostiumie też się ludzie zdarzają ale muszą się liczyć z tym że ktoś zwróci im uwagę a dużo osób będzie się na nich patrzyło jak na zwierzę w zoo. Każdemu facetowi może stanąć ale to nie powód do chwalenia się sprzętem wszystkim dookoła. Nawet geje co sobie upodobali prawą cześć plaży zachowują się kulturalne i nie paradują ze sterczącymi przyrodzeniami pomimo przewagi mężczyzn na plaży.
Co do właściwego zachowania na takiej plaży to 0 seksu, 0 innych czynności seksualnych. Ogólnie kodeks jest taki jak na najzwyklejszej plaży z tym że dochodzi paragraf o braku stroju w miarę możliwości (nikt kobietom z okresem dołu nie każe ściągać), niby w kostiumie też się ludzie zdarzają ale muszą się liczyć z tym że ktoś zwróci im uwagę a dużo osób będzie się na nich patrzyło jak na zwierzę w zoo. Każdemu facetowi może stanąć ale to nie powód do chwalenia się sprzętem wszystkim dookoła. Nawet geje co sobie upodobali prawą cześć plaży zachowują się kulturalne i nie paradują ze sterczącymi przyrodzeniami pomimo przewagi mężczyzn na plaży.
Skomentuj