W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Czy możesz o sobie powiedzieć: Jestem szczęśliwym człowiekiem ?
uogólniasz. Gdybyś mnie poznał nic takiego byś o mnie nie powiedział. Realizuje dużą większość obranych celów, dużo pracuję dla siebie.
to czego jeszcze grymasisz?
Napisał smok
A teraz ja mogę powiedzieć, że nie toleruje ludzi nietolerancyjnych, bezrefleksyjnych i ślepych. i kutas Ci w oczodół- to oczywiści nic osobistego
spoko maroko, na szczescie my ludzie szczęśliwi i nietolerancyjnych mamy w życiu z górki niźli płaczki co wiecznie szlochają nie umiejąc a w zasadzie nie chcąc sobie znaleźć miejsca w życiu
Napisał smok
nie odczuwacie czasem potrzeby zrobienia czegoś naprawdę ekstra, szalonego, za****stego?
non stop odczuwamy i oczywiście to robimy
Napisał smok
Nie macie wrażenia, że życie od weekendu do weekendu jest trochę nudne?
jest nudne jeśli siedzi sie całymi dniami po godzinach bezczynnie siedzi w domu, nie ma sie przyjaciół, a jedyne czego człowiek oczekuje to żeby po pracy/szkole wejść na BT, bloga itp rozrywke i użalać sie nad sobą
nie jestem szczęśliwy - li tylko przez własną głupotę.
pytanie czy tę głupotę jako rzecz wrodzoną można zaliczyć do czynników niezależnych i się tym usprawiedliwiać, czy do czynników zależnych od człowieka, a przez to jeszcze bardziej się obwiniać i pogłębiać poczucie doła ?
nie jestem szczęśliwy - li tylko przez własną głupotę.
pytanie czy tę głupotę jako rzecz wrodzoną można zaliczyć do czynników niezależnych i się tym usprawiedliwiać, czy do czynników zależnych od człowieka, a przez to jeszcze bardziej się obwiniać i pogłębiać poczucie doła ?
Też mam takie poczucie, czasami mam ochotę sam siebie pobić. Najczęściej idę wtedy biegać, ćwiczyć dopóki mi nie przejdzie. Często żałuję zmarnowanych okazji, głupich błędów.
Choć z drugiej strony jeszcze tyle ekstra rzeczy przede mną.
jest nudne jeśli siedzi sie całymi dniami po godzinach bezczynnie siedzi w domu, nie ma sie przyjaciół, a jedyne czego człowiek oczekuje to żeby po pracy/szkole wejść na BT, bloga itp rozrywke i użalać sie nad sobą
Mam przyjaciół, ale to mi nie wystarcza. Przyjaciele mogą się znudzić, zbyt często ich widując zaczynają działać człowiekowi na nerwy. Zresztą co istotą mojego życia mają być pogadanki o jakiś pierdołach lub jeśli nawet o ważniejszych tematach to niczego nie zmieniające. Albo może imprezy? Fajnie ale to czasem się robi nudne.
Ja nie jestem w depresji, nie użalam się nad sobą, czasami jednak najdzie mnie taka refleksja i nie mam wtedy żadnego mocnego wytłumaczenia dla swojego postępowania.
Krew gorąca pali ,ciało drga
Żądza trawi, krwawi jej dusza
Stracona dla męża i dzieci
O latawcu tylko będzie śnić
Nie, nie jestem szczesliwa, poniewaz mam tendencje do wynajdowania problemow... Kiedy nie umiem sobie z nimi poradzic uciekam, jednak nie moge uciec za daleko...
Obecnie zyje nadzieja, ze juz niedlugo to sie zmieni/skonczy.
I am the master of my fate,
I am the captain of my soul''
To czy jestem szczęśliwy czy nie to stwierdzę po 50. Wtedy obejrzę się w tył i zobaczę całe swoje życie. moje osiągnięcia i osiągnięcia moich bliskich pokażą mi czy jestem szczęśliwy czy nie. Na razie nie ma na to czasu. Trzeba pracować, myśleć o drugim kierunku studiów, bo po jednym człowiek nic nie znaczy...
Życie nie pozwala na stwierdzenie czy jestem szczęśliwy czy nie...
Skomentuj