Jak myślicie czy sex to dobry pomysł na zgodę po kłótni.?
Seks po kłótni
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
myślę, ze nawet bardzo dobry doskonałe rozładowanie napięcia i w czasie kłótni pożądanie wzrasta czasem do granic wytrzymałościPesymista to dobrze poinformowany optymista..
Dyplomata to ktoś, kto potrafi powiedzieć "s********j" w taki sposób, że poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się podróżą -
sex po kłótni tak, ale nie zamiast!I hope I'll understand some day, what's the meaning of this crazy game...Skomentuj
-
chyba dobry. emocjonalno-fizyczne rozladowanie napieciaUczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraśćSkomentuj
-
-
Po dojsciu do porozumienia,napewno dobry pomysł,bo rozładuje sie te nagromadzone emocje ale w czasie kłotni raczej odpada...ja bym pewnie nawet nie mial ochoty.
Zalezy tez o co kłótnia jak powazna to juz calkiem odpada,a jak jakas *******a z ktorej sie mozna posmiac to moze i by wypaliłoSkomentuj
-
niby dobry, ale w polaczeniu z jakas kolacyjka wpierw :/"Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."Skomentuj
-
Napisał rojzeDla mnie fatalny pomysł. Bardzo niebezpieczny.
popieram. jesli zaczynamy stawiac znak rownosci miedzy seksem a zgoda to zły znak. Z drugiej strony sa momenty, kiedy tylko seks potrafi rozladowac napiecie, gdyz jego brak jest przyczyna napięc
Jest to jednak zjawisko bardzo rzadkie...przyjamniej u mnie
Kobieta jest jak lilia
subtelny nie ośmieli się jej dotknąć
ale przyjdzie osioł i ją zeżre.
Skomentuj
-
Podałabyś sytulacje to bylo by duzo łatwiej sa kłótnie i kłotnie,cos w stylu "i znow te pornosy ogladasz" (nie czepiajcie sie,przyklad nie wziety z zycia ) albo kłotnie które mogą zachwiać zwiazkiemSkomentuj
-
Napisał DrakkonPodałabyś sytulacje to bylo by duzo łatwiej sa kłótnie i kłotnie,cos w stylu "i znow te pornosy ogladasz" (nie czepiajcie sie,przyklad nie wziety z zycia ) albo kłotnie które mogą zachwiać zwiazkiem
Kiedyś zrobiono mi potężną awanturę, o to że zrobiłem na obiad frytki zamiast ziemniaczków, choć wcześniej nie było to ustalone.
Ale co do sexu po kłótni- głupota, chyba że rzeczywiście jest już O.K. i wszystkie sprawy zostały wyjaśnione.
Coś jakby przypieczętowanie układu o nieagresji.Patrz! To moja mroczna dusza.
Choć czasem rozjaśnia ją blask Twojego uśmiechu.Skomentuj
-
-
A ja nigdy nie łączyłam tych dwóch spraw. Łóżko zawsze było dla mnie neutralne. Nawet kiedy byliśmy pokłóceni, w nocy "zawieszaliśmy broń" Bo niby czemu mam się z nim nie kochać, kiedy mam na to ochotę? Sama miałabym sobie szkodzić?
Oczywiście pisząc o kłótni, mam na myśli jakąś drobną sprzeczkę o głupotę a nie coś poważnego. Bo wtedy ochoty na seks nie mam ani ja ani on.Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.Skomentuj
-
-
A u mnie z kolei bylo tak ze, we wtorek sie poklocilismy- miala okres i byla nie do zniesienia Dopiero tuz przed pozegnianiem przeprosila mnie. Potem przez 2 dni sie nie wiedzielismy. W piatek poszlismy na impreze do akademika i tak jakos wyszlo ze wyladowalismy w pokoju kolezanki. Nadmienie to iz dla nas obojga byl to pierwszy raz, zarowno razem jak i z osobna- ehhh..... nie ma jak sie pogodzic juz na maxaSell Your soul to evil, then You will be dancing foreverSkomentuj
-
Skomentuj