Napisał mlody969
Zgodzę się z Tobą tylko pod warunkiem, że i Ty mi przyznasz rację, że są różne sposoby masturbowania się a ten najczęstszy to próba jak najszybszego wyładowania się (sam dalej tak o tym piszesz) a wierz mi tak mistrzem długich dystansów nie zostaniesz.
Napisał mlody969
Dlaczego twierdzisz że jedynie religijne środowisko krytykuje masturbację? Ja sobie wypraszam. Mam dziesięcioletnie doświadczenie z masturbacją i teraz kiedy staram się z tym skończyć bo jakby widze negatywne skutki, jestem pewien że nie było warto. A to gadanie o dobrym wpływie bo niby pozwala przestać o tym mysleć albo że to naturalne i trzeba zaakceptować swą seksualność to tylko próba usprawiedliwiania siebie i ulegania swoim słabościom.
Napisał mlody969
Nie mówię ze to demon zła ale tak jak każdy nałóg szkodzi i nie jest niczym naturalnym dla ciała. A dlaczego? Bo istnieje ryzyko, że stosunki z Twoją partnerką sprowadzą się do tego czym są stosunki z ręką, nawet nie będziesz tego świadomy.
Skomentuj