A co ci takiego zrobiły te włochate bestie?
Pogaduszki o kotach i psach. Kociaki kontra psiaki.
Collapse
X
-
Pogaduszki o kotach i psach. Kociaki kontra psiaki.
If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Tagi: Brak -
anduk piszesz o kotach? Jeśli tak to poczekaj, zaczynam. Przeraźliwie miauczą po nocach, śmierdząco sikają, przynoszą pod drzwi jakieś łby ryb i zabite pisklaki, zrzucają kwiaty z parapetu itp.Luke, ja sem twój otec - Padre Vader -
przerazaja mnie koty tak jak wszelkie robactwo. Nicmi nie zrobily ale od zawsze byly mi obce i po za kregiem zainteresowania czy checie posiadania. Piekne sa te duze typu czarna puma, jaguar, gepart."Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy
sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brakSkomentuj
-
Nienawidzę kotów. Szczegolnie jak sie laszą do nóg. Fałszywe sa strasznie, glaszczesz a on drapie i gryzie.Skomentuj
-
Ja poprostu mam złe doswiadczenia z kotami. Moja mama miala wielokrotnie koty i kazdy był taki sam. Tylko gryzly i drapaly, o przytuleniu nie było mowy. A do tego śmierdzi w domu od kotów.Skomentuj
-
Od kota nie śmierdzi, jak jest sterylizowany czy tam kastrowany prędzej bym powiedziała, że śmierdzi od psa (chociaż bardzo je lubię). Kota trzeba sobie wychować, tak samo jak i psa z resztą chociaż może jest trochę ciężej. Psa jak źle wychowasz to też Cię ugryzie czy podrapie.Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
Mało kto sterylizuje koty, bynajmniej mało kto z moich znajomych u których widzę koty. Stad moje przekonanie o tym, u nich gdy tylko przekraczam próg domu czuje odor kota i jego odchodow. Zresztą kuweta w domu tez higieniczna nie jest. Duże psy również śmierdzą, nie zaprzeczam ale z nimi nie mam doczynienia, a malutkiego psa w ogole nie czuc ,tym bardziej jak jest kapany raz w tygodniu. Nie spotkalam jeszcze dobrze wychowanego kota. Każdy lubi co innego.0statnio edytowany przez Gość; 28-01-14, 18:36.Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
Mało kto? To ja nie wiem w jakim Ty się środowisku obracasz i jakich masz znajomych, małe psy też śmierdzą, znajomi mają Yorka i mimo, że kąpią go w miarę regularnie to.. no cóż, zostawia wiele do życzenia, a powąchaj sobie pierwszego lepszego kota chowanego w domu, sterylizowanego to zobaczysz różnicę a gadanie o kuwecie też spalone.Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
-
Jednemy śmierdzą psy innym koty. Kłócić sie z tego powodu nie zamierzam, każdy ma prawo do własnej opini. To w końcu Tobie ma sie podobać twoj zwierzak nie innymSkomentuj
-
Ale ja się wcale z Tobą nie kłócę tylko najzwyczajniej w świecie wyprowadzam Cię z błędu, jasne, mogą się komuś te zwierzaki nie podobać, ale takie za przeproszeniem pieprzenie, że tylko gryzie, drapie i śmierdzi jest po prostu zabawneNajbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
Uwielbiam myślenie stereotypami, widać ze ktos miał mało do czynienia z kotem .
Away, twój rudas jest bardzo fajny, żałuję tylko ze nie mialem przyjemności poznać go na zywoSkomentuj
-
jak dla mnie mały pies to nie pies, pies powinien być psem, czyli dużym psem, a wiec pies pokroju Yorka, Chihuahua, nie jest dla mnie psem, tylko magicznym wybrykiem natury. Prawdziwy pies to bernardyn, labrador, golden retriever czy owczarki. To są prawdziwe psy, a nie jakies pitu pitu. Już lepiej kota mieć niż takiego małego psa.Skomentuj
Skomentuj