Witam,
mam problem z moją kobietą, który próbowałem już rozwiązać przez rozmowy, lecz niestety dostałem wręcz żadną odpowiedź.
Otóż... Za każdym razem gdy dochodzi do zbliżenia, Pani leży na wznak i chce żebym tylko wsadził poruszał i tyle... Nie chce żadnych pieszczot, widać po niej że ma ochotę jest mokra, sutki jej sterczą lecz brakuje z jej strony inicjatywy. Staram się zawsze całować ją w miejscach gdzie widzę, że ma dreszcze od czasu do czasu robię jej minetkę, lecz wtedy szybko chce żebym jej wsadził. Nie wydaję mi się żebym na nią nie działał,bo po jak i przed jest zadowolona, lecz mnie coraz bardziej to męczy.
Chciałbym się w koncu przestać prosić o zwykłe rzeczy w seksie. Gdy chcę loda muszę powiedzieć, bo sama nie weźmie, a jak już to szybko chce przestać, nie powiem od czasu do czasu pozwala mi zaszaleć z jej gardłem i to mi się podoba, ale chciałbym w końcu żeby zrobiła się troszkę bardzie dominująca, jedyne co mi robi z własnej woli to wkłada palca między pośladki, bo lubi jak się wtedy denerwuję...
Rozmawiałem z nią na ten temat, to powiedziała mi "masz większe doświadczenie i lepiej Ci to wychodzi" Myslałem, że to kwestia dowartościowania, więc starałem się ją chwalić jak już coś zaczęła, bądź podpowiadać żeby nie przestawała, gdy coś mnie kręciło, to odpowiadała "tak, napewno słaba w tym jestem" Ręce mi już troszkę opadają, bo penis czasem sam mi opada bo nie czuję przez to podniecenia...
Ostatnio była taka sytuacja, gdy leżeliśmy w łóżku obok siebie całowaliśmy się, ręcę z jej jak i z mojej strony były na właściwych miejscach, i wyszeptałem jej do ucha " zacznij, proszę" i tak leżelismy dwie godziny bo nie zaczęła... na moje pytania dlaczego nie zacznie, czy nie ma ochoty odpowiedź była jedna: 'ty robisz to lepiej"
Proszę Was pomóżcie, dajcie jakieś sugestie co robić.
Pozdrawiam
mam problem z moją kobietą, który próbowałem już rozwiązać przez rozmowy, lecz niestety dostałem wręcz żadną odpowiedź.
Otóż... Za każdym razem gdy dochodzi do zbliżenia, Pani leży na wznak i chce żebym tylko wsadził poruszał i tyle... Nie chce żadnych pieszczot, widać po niej że ma ochotę jest mokra, sutki jej sterczą lecz brakuje z jej strony inicjatywy. Staram się zawsze całować ją w miejscach gdzie widzę, że ma dreszcze od czasu do czasu robię jej minetkę, lecz wtedy szybko chce żebym jej wsadził. Nie wydaję mi się żebym na nią nie działał,bo po jak i przed jest zadowolona, lecz mnie coraz bardziej to męczy.
Chciałbym się w koncu przestać prosić o zwykłe rzeczy w seksie. Gdy chcę loda muszę powiedzieć, bo sama nie weźmie, a jak już to szybko chce przestać, nie powiem od czasu do czasu pozwala mi zaszaleć z jej gardłem i to mi się podoba, ale chciałbym w końcu żeby zrobiła się troszkę bardzie dominująca, jedyne co mi robi z własnej woli to wkłada palca między pośladki, bo lubi jak się wtedy denerwuję...
Rozmawiałem z nią na ten temat, to powiedziała mi "masz większe doświadczenie i lepiej Ci to wychodzi" Myslałem, że to kwestia dowartościowania, więc starałem się ją chwalić jak już coś zaczęła, bądź podpowiadać żeby nie przestawała, gdy coś mnie kręciło, to odpowiadała "tak, napewno słaba w tym jestem" Ręce mi już troszkę opadają, bo penis czasem sam mi opada bo nie czuję przez to podniecenia...
Ostatnio była taka sytuacja, gdy leżeliśmy w łóżku obok siebie całowaliśmy się, ręcę z jej jak i z mojej strony były na właściwych miejscach, i wyszeptałem jej do ucha " zacznij, proszę" i tak leżelismy dwie godziny bo nie zaczęła... na moje pytania dlaczego nie zacznie, czy nie ma ochoty odpowiedź była jedna: 'ty robisz to lepiej"
Proszę Was pomóżcie, dajcie jakieś sugestie co robić.
Pozdrawiam
Skomentuj