Kocham ją.

[M. Shine:)]

hmm.. znam ten ból!
tyle ze ja mialam ten plus, ze moje kolezanki albo poprostu ci co wiedzieli chyba nie chcieli widziec i udawali ze nie wiedza <ale bezsens>
mysle ze musisz to poprostu przezyc! albo jak napisal Marog6 zagadaj do niej i sprobuj! nie poddawaj sie:*
mi tez bylo ciezko..ale pozniej jak sie "wszystko zaczelo" bylo z gorki!

3mam kciuki! :*

__________________________________________________ _
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki."

[master7]

No i pięknie i niewesoło.
Ja to nie wiem jak bym się czuł wchodząc spocony pod prysznic ze stadkiem nagich dziewcząt i jeszcze mając świadomość, że nie mogę pokazać, że któraś z nich mi się podoba.

Możesz wykonać jakiś gest neutralny w wydźwięku. Tak żeby się do niej zbliżyć i zależnie jak zareaguje pokierować sytuację na przyjaźń albo na partnerstwo.

No chociaż masz antykoncepcję z głowy :p

[Ardein]

No i pięknie i niewesoło.
Ja to nie wiem jak bym się czuł wchodząc spocony pod prysznic ze stadkiem nagich dziewcząt i jeszcze mając świadomość, że nie mogę pokazać, że któraś z nich mi się podoba.

Możesz wykonać jakiś gest neutralny w wydźwięku. Tak żeby się do niej zbliżyć i zależnie jak zareaguje pokierować sytuację na przyjaźń albo na partnerstwo.

No chociaż masz antykoncepcję z głowy :p

tak i zostanie potraktowana jak kumpela a nie partnerka.....

[Belaya]

no właśnie, nie bardzo, bo nawet najbardziej niewinne i aseksualne spojerzenie na dziewczyne z klasy jest czytane jako zboczone i obleśne robieranie wzrokiem, czyli - po klasie się już rozniosło...

[master7]

Myślałem ,zę ktoś to napisze przede mną ale jak się nikomu nie chce...

To teraz nie masz się czym przejmować - skoro chodzą o Tobie takie plotki to normalnie się z nią gdzieś umów - tak jak z facetem. Jeśli wiedząc, że jesteś les umówi się z Tobą to jesteś na dobrej drodze. A jeśli nie to co? Pomyśli, że jesteś les?? Już tak myśli.

Tylko nie dostarcz jej "dowodów" na piśmie ani w postaci elektronicznej bo jeśli jest szują to wykorzysta je, żeby Cię ośmieszyć. Tylko w 4 oczy, najlepiej bez świadków.

[Belaya]

oż nie no, co ty! Ja jestem cichutka, niepopularna, a ona jhest straszna lacha, i do tego 100% hetero - mowila, zebym "nie robila sobie nadziei" :/ ja jej praktycznie nie znam z charakteru!

[Paveo]

No to nie fajnie teraz ta sytuacja wygląda po tym co dodałaś. Wiesz spróbowac zawsze można. Nawet jesli sie wstydzisz podejść to podrzuć jej kartke na której napiszesz, że chciałabys sie znią spotkać, i dopisac, że jeśli sie zgadza to niech gdzieś po szkole zaczeka. Proste i fajne. Wcześniej pisałaś, że jestem pewna swojego homo, więc nie masz nic do stracenia.

Jesli ona sie nie skusi to niestety bedziesz musiała poprzestać na wpatrywaniu się w nią. Niestety sam też wiem, co to za ból.

[SIGN]

jednym słowem ( no dwoma) bądź sobą... trzymam kciuki a innych miej gdzieś...

[DajMiTęNoc]

Zakochałam się w koleżance z klasy... i to na serio. Gapie się na nią jak ostatni debil, nie mogę sie powtrzymać. No i... chyba to odkryła. Ostatnio robi mi różne aluzje... nie chcę, żeby się dowiedziała, co czuję! Od dawna wiem, że wolę dziewczyny, ale zbytnio się tym nie chwalę, wie o tym 3 osoby: jednej powiedziałam, i żałuję, jedna się sama domyśliła i jedna dorwała mi się do pamiętnika. I... no cóż, te osoby od tego czasu raczej się do mnie nie odzywają (całe szczęście, że chociaż cicho siedzą!). Przez całą moją "karierę gimnazjalną" było cicho, nikt się nawet nie domyślał, ale teraz zaczęło się roznosić. Cały czas pod moim adresem lecą jakieś aluzje. Nie chcę zostać "tą lesbą, zbolem", czy zmieniać szkoły! Pomóżcie!! co robić!?

nie mogę zmienić obiektu wzdychań, szczególnie jak go widzę 3 razy w tygodniu nagiego po w-fie x3 a zmieniać szkoły nie chcę...

Nie wiem czy zauważyliście ale ktoś tu się pogubił te dwa posty są zupełnie inne pod pewnym względem. Jak sie dokładnie wczytacie zauważycie, chyba, że ja coś źle odebrałem czytając ten temat ale wydaje mi się, że Balaya pogubiła się w swojej historii.

Najpierw pisze, że jest lesb i wzdycha do kolerzanki(jej) a później przez przypadek chyba, że wzdycha na pkt jego na w-f.

[Rojza Genendel]

Mi się wydaje, że druga wypowiedź też dotyczy dziewczyny, którą Belaya nazywa obiektem wzdychań. Słowo obiekt jest rodzaju męskiego, zatem logicznie brzmi "widzę go".

[DajMiTęNoc]

, próbujesz polenizować, a moim zdaniem ona sie pogubiła trochę.
Zrozumiałbym jeśli by napisała tak jak ty, "widzę go" w cytacie bo to przenośnia a za raz "za nią"(przenośnią) napisała nagą na w-f. Ale zdanie było zupełnie źle zbudowane, żeby dociekać przenośni.


Moim skromnym zdaniem

[ff_guy]

TO jest piekne. A mianowicie mowie o milosci. Niezaleznie jakiej i miedzy jakimi plciami. Ale to jest poprostu piekne. Nie boj sie, moze jestes poprostu bardziej dojrzala uczuciowo. Ludzie w gimnazjum (a sam w nim jestem hehe) nie sa jeszcze do konca pewni swojej orientacji. Byc moze ty juz jestes. Potem to ci tylko beda zazdroscic. Ale lepiej sie z tym nie chwalic, poki co nie zrozumieja. Ani nie probowac flirtowac z kolezankami.. bo mozesz zostac uznana za najgorsza .... Oni jeszcze tego nie zrozumieja. Ale nie przejmuj sie i staraj sie z tym jakos zyc.
Dojrzeja do tego.

[Bender]

Nie kazdy jest orlem z gramatyki czy ortografii. Wiec nie czepiaj sie imho. Ludzie robia bledy - taka nasza cecha.

[OwIeCzKa]

Nie wiem czy zauważyliście ale ktoś tu się pogubił te dwa posty są zupełnie inne pod pewnym względem. Jak sie dokładnie wczytacie zauważycie, chyba, że ja coś źle odebrałem czytając ten temat ale wydaje mi się, że Balaya pogubiła się w swojej historii.

Najpierw pisze, że jest lesb i wzdycha do kolerzanki(jej) a później przez przypadek chyba, że wzdycha na pkt jego na w-f.

moim zdaniem to chodzi o obiekt, wynika to z postu wyzej jej odpowiedzi.

[Belaya]

dmtn - zeby powtorzen nie bylo nie tak caly czas "ona, ona, ona, ona" itd